Podoba mi się mój ginekolog. Która jeszcze tak ma?

Podoba mi się to, że jest taki delikatny, zawsze wysłucha, pamięta o moich badanich o moim problemie, daje swoj nr prywatny i jak trzeba oddzwania, a do tego jest przystojny, ma ogromne powodzenie, długie kolejki do niego. Któraś jeszcze tak ma i ma ochotę się wygadać, wyżalić?

moj tez jest delikatny, pamieta o wszystkim, mam do niego nr, ale jest zajety :o

Powiedz działa na Ciebie to jak Cię bada?

To jego praca, idiotki. Nie wierzę :D

Ej no ja wiem, że to jego praca i wiem, że takich jak ja zainteresowanych nim jest sporo i wiem, że może mieć każdą więc nawet nie wyobrażam sobie, że on traktuje mnie inaczej niż zwyklą pacjentkė ot taka platoniczna fascynacja co w tym złego? Jestem ciekawa jak inne dziewczyny się czują z tą sytuacją, jak reagują na badanie itp. mozemy posmiadmiec sie z samych siebie i naszych historyjek.

Wiecie co mnie czasami wkurza w ginekologach jak bada mnie tą sondą i bywa tak, że zostawi ją we mnie i sobie gada, nie ruszając nic z tym nie robi tylko ja leze nieruchoma z nią w pochwie. Jak juz skonczyl badanie moglby ją wyjac a nie zostawia i mi opowiada o czymś.

"pamieta o Twoim problemie"?:) a jaki to masz problem? Marchewka ci sie złamała i pan doktor pomogl ci wyjsc z opresji???:) a mnie sie za to poodba moj Onkolog.:) Musz echodzic na kontrole wlokniaka w piersi co 6 miesiecy. I on mi bada cycuszki golymi rekami...a pozniej robi usg. To jest takie podniecające jak on mnie bada.Mam wrazenie ze to go podnieca...a sutki mi wtedy stercza. To wysoki przytojny brunet z zarostem i ciemną karnacją. Przy tym delikatny,czarujący ,blyskotliwy.ehhh.

Wszystkie bazy zaliczone :D

fajne prowo temat 1/10

To nie prowo, takie sytuacje przecież się zdarzają. Jesteśmy tylko ludźmi.

Jak myślicie ile taki lekarz może zarabiać miesięcznie? Ten który mi się podoba ma prywatny gabinet, pracuje w dwoch szpitalach, w przychodni zwyklej i do tego w luxmedzie. Pewnie podciera się banknotami.

ale jaja właśnie się dowiedziałam, że ginekolog który mi się podoba ma romans z pacjentką tzn chyba już nie romans tylko związek.Ona rzuciła męża on żonę i są ze sobą. On jest po 50tce ona ma 30 lat. A tak się śmiali niektórzy tutaj a tu takie buty. Farciara...

i co opadła kopara nie?

Jaka farciara, facet po 50 tce to juz trochę stary. A tak w ogóle te wasze rojenia to głupota. facet zajrzy wam gdzie inni nie zaglądają, jest miły, to wy juz fantazje macie, bo w życiu macie facetów do niczego lub wxcale ich nie macie.

On ma coś w sobie, trudno mi okreslic co, ma powodzenie, bo kolejki do niego długie zawsze miał sporo pacjentek . Na50 lat nie wygląda dawałam mu mniej. Zawsze zadbany facet nie wygląda na swoj wiek tak samo jak kobieta. A farciara z tej dziewczyny, bo rzadko się zdarza zeby ginekolog zainteresowal sie swoją pacjentką. Mi raz juz sie udalo poderwac rehabilitanta, pobylam z nim troche i go rzucilam,cham i prostak, ostatnio podrywal mnie endokrynolog przy wypisie z soru i to przy stydentach no debil, a potem uslyszalam od innego lekarza ze nie wygladam na swoj wiek, a potem dodal nie to zebym panią podrywal, ale dobrze pani wygląda. A najlepsze jest to ze tak sie zle czulam podczas kazdego z tych spotkan z lekarzami ze mialam gdzies co mowią. A teraz chialabym aby mnie ten ginekolog tak zavzepial jak ci wczesniejsi a tu noc z tego, jakas inna go zgarnęla. W poniedzialek ide na spotkaniedo niego i to chyba bedzie nasze ostatnie, bo juz nie musze korzystac z jego uslug, ciekawe czy bedzie kombinowal co tu zrobic aby mnie zatrzymac, a jak podziekuje mi ladnie to i ja jemu podziekuje i dopóki nie bede potrzebowala konsultacji ginekologicznej to nie bede do niego chodzic bo po co, az taka zdesperowana nie jestem.

W sumie nasze drogi juz by sie przy drugiej wizycie rozeszly ale jeszcze zlecil mi dodatkowe badania i tak nic nie ma w tych badaniach, normy są, a ten dalej zleca kolejne, fajnie bo przyda mi sie to. Z jednej strony kasa dla niego bo chodze prywatnie dobrze ze chociaz za badania nie musze placic, z drugiej strony ma tyle pacjentek ze ta jedna w te czy tamte strone to bez roznicy i tak kasy ma jak lodu.

Najwazniejsza kasa a moj doktorek kupil mi na urodziny ostatnio pierscionek w aparcie za 3 tys ;)

moj tez mi się podoba, nie wiem jak oni to robią