weekend równa się smutek i nerwy. bo w domu jest mąż toksyk. ktoś tak ma?

Ja niestety tak mam. Na początku nie był taki ale od kilkunastu miesięcy nie ma tygodnia by ze trzy razy nie podkopywal mojego ego, nie ryl psychiki. Dzisiaj wyzywa się na mnie za to, że wylała mi się kawa na kanapę (pierwszy raz w zyciu). Mówi o mnie ze jestem syfiarzen, mam dwie lewe ręce i do niczego się nie nadaje. Ze czego się nie dotknę zanienism w g...wno. Ze jestem nikim. A prawda jest taka ze to przy nim stalam się najgorsza wersja siebie. Ja nigdy taka nie byłam, taka nieuwazna, taka zrezygnowana ...zawsze wszystko mnie interesowało, miałam wielkie ambicje, plany... przy nim nie chce mi się nic. Nic prócz odejść. On jest uzależniony od grania na giełdzie i ciągle tylko sprawdza ile ma pieniędzy a mi wyrzuca ze kupiłam sobie raz w życiu kolczyki za 500 zł w Aparcie. Oczywiście mam z nim rozdzielnosc majątkowa bo jej chciał. Myślę sobie: pewnie ze podpisze bo po co ma myśleć ze lecę na jego kasę. Nie jest jakimś krezusem. Ja zawsze miałam pecha w uczuciach. Najpierw długo sama. Potem miałam faceta nieporsdnego jak dziecko a teraz on... jak go poznałam to miałam niska samoocenę i myślę że tym go pewnie przyciagnelam . Przy mnie czuł się jak wielki pan. Ja zarabiam mało. Fakt, ale nigdy nie patrzyłam na kasę u nikogo. A jak z nim jestem juz 5 lat to obserwuje u siebie ze zmieniam się na gorsze. Tez zaczynam przeliczac i oceniac w duchu ludzi przez pryzmat zarobków. O sobie pod tym względem tez nie myślę najlepiej. On mnie zniszczył. Czy orientujecie się ile kosztuje dom samotnej matki i czy póki moje dziecko nie chodzi do przedszkola to mając rozdzielnosc majątkowa a nie mając rozwodu można uzyskać jakąś pomoc finansowa? By przeżyć? Obecnie nie zarabiam bo wychowawczy jest bezpłatny.

musialoby mnie p****ac zeby siedziec z takim gadem :D

Zniszcz go jego bronią! Zacznij mu dosrywać o byle co, komentować.. Wierz mi to podziała.

Twój przynajmniej kasę ma. Mój mnie niszczy od poniedziałku do niedzieli i zarabia 2000zł, ja 4500zł i wmówić mi chce ze to on utrzymuje mnie!!! Odejść od niego nie mogę. Nie piszcie mi, że to moja wina. W moim otoczeniu, pochodzę z biednej patologicznej rodziny nikt lepszy na mnie nie spojrzy. Nie wiem czemu lgna do mnie źli ludzie.

Ja tak mam. Mój facet okazał się beznadziejnym dupkiem, wczoraj się pokłóciliśmy i on ani myśli pierwszy wyciągnąć rękę. Kazałam mu kupić chleb, myślałam że przywiezie też ciastko na które mam ochotę od tygodnia ale gdzież, gdybym to ja jemu kupiła to wp******il by bez mrugnięcia okiem. Myśli tylko o sobie egoista pieprzony. Pewnie ***** kogoś na boku a ciężarną dziewczyne ma w d***e. Myślę żeby się wyprowadzić, święta i tak będą do d**y, ja pierwsza ręki nie wyciągnę tym razem. Wszystko w tym domu robię, mimo że powinnam leżeć, on nawet kubka po sobie nie umyje. Do tego jestem chora, ledwo żywa a on nawet do apteki nie skoczy sam od siebie żeby mi ulżyć! A tydzień temu mino kolki nerkowej to ja skakałam przy nim jak głupia bo gorączkę miał!

Jak to jest, że skaczecie koło facetów którzy są egoistami i dupkami? Aż nie chce się wierzyć jakie głupie jesteście!!

Współczuję dziewczyny. Ja zawsze czekam na weekend, wieczory, święta żeby mieć męża w domu. Bo to po prostu fajny facet i moj najlepszy kumpel.

A ja tak nie mam. Takich sobie facetów wybralyscie to macie. I nie mówcie, że się zmienił po ślubie, a przed był idealny, bo wtedy same siebie oklamujecie.

13:35 ja kiedyś też miałam przyjaciela w swoim facecie. Nie mogłam zrozumieć jak np.po ślubie koleżanka narzekala, że facet się zmienił a do tej pory było ok. Kiedyś w zartach powiedział mi,że jak jestem w ciąży to on starać się już nie musi. I tak będę przy nim. Kiedyś dałabym sobie rękę uciąć za niego. Dziś się zastanawiam czy on nie ma choroby dwubiegunowej.... Kocham Go bo jest ojcem mojego dziecka. Nasze dziecko przynajmniej z moje strony jest z ogromnej miłości.

Dziewczyny szanujcie sie wreszcie! Nie wyciagajcie pierwsze ręki..Odejdzcie jak macie gdzie Ja rozwiodlam sie z takim dupkiem,po kilkunastu latach Mam super faceta,wreszcie prawdziwego przyjaciela I czekamy zawsze na weekend :-)

Dziewczyny współczuje wam. Zwłaszcza tej w ciąży. Nie sprzątaj po nim absolutnie!!! Nie gotuj itd mysl tylko o sobie teraz nie denerwuj się. Ja akurat już od 10 lat tylko czekam aż maz będzie miał wolne i będziemy razem, teraz mamy prawie roczna córkę i też czekam na weekemsy bo wtedy dużo się z nią bawi, ja po tygodniu tych zabaw mogę odpocząć.

13:38 takie wypowiedzi to skandal! Powinny być przez nas kobiety hejtowane!

Też kiedyś dalabym sobie za niego rękę uciąć. I teraz nie miałabym ręki. Nie wiem co się stało z tym człowiekiem, może oboje się zmieniliśmy. Może gdzieś uczucie się wypaliło a jesteśmy ze sobą z przyzwyczajenia i dlatego że dziecko w drodze. Jak się nie kłócimy to jest nawet ok, też czekam aż wróci z pracy albo będzie miał wolne. Ale jak się pokłócimy to wolę jak go nie ma bo mnie drażni sam jego widok.

No oczywiście, kobiety się nie lubią, ja się dziwie że jeszcze zadna się nie oburzyła na te, które mają normalnych mężow..zaraz będą pisać, że kiedyś i tak się zmieni, bo ich też był taki idealny a nagle z dnia na dzień wróżka ich zaczarowała i stali się zli

ja jestem 10 lat po slubie i tez czekam na weekend i swita, wolne bo wtedy możemy być razem :) wspolczuje wam dziewczyny :( Mój maz może tez bylby taki jak wasi ale ja się nie daje i on wie , ze ze mna nie wygra.

Ja nie mówię że mój kiedyś był ideałem a teraz nagle zły. Nie wiem kiedy to sie stało, że nasz związek tak upadł. Był okres kiedy często było między nami źle, może za dużo słów padło i paru rzeczy nie się odbudować. Może mnie już nie kocha a boi się do tego przyznać. Nie wiem. Nie mam zamiaru hejtowac te kobiety które mają szczęśliwe związki. Super, cieszę się z nimi bo sama bym tak chciała. Ja jestem w stanie pracować nad własnym ale cóż, do tanga trzeba dwojga

jak ci mówi, że jesteś syfiarą, to nie sprzątaj, odpocznij sobie i rób syf ;) niech drze jape s******l

sory autorko ale ktoś za ciebie go wybrał czy ty sama ?

Ja też tak miałam. Gnój wielki pan w domu zaprowadzał porządek, darł się, dokuczał dziecku. A ja głupia się przejmowałam. Teraz mam swój własny bardziej przyjazny świat. Zajęłam się wolontariatem i jestem z ludźmi, którym rzeczywiście jestem potrzebna. Już nie czuję się jak śmieć. Gnoja zaczęłam ignorować i nie będę dla niego miła dopóki nie zacznie odnosić się do mnie z szacunkiem. Wiem, że nie zasługuję na takie traktowanie. Jak trochę stanę na nogi to pójdę do drugiej pracy i wynajmę mieszkanko. Nie będę tracisz zdrowia dla jakiegoś czubka.

A dlaczego wy wspolczujecie autorce i podobnym jej idiotkom??? One same sobie takich debili wybraly! Dzieci z nimi zrobily!!! Nie chca odejsc i nie chca niczego zmienic!!! Niech siedza z debilami wtedy wiecej fajnych facetow jest dla nas bo nam iditki nie robia konkurencji!

Ludzie potrafią sie zmienić pod wpływem różnych czynników. Autorko, bez powodu raczej sie nie zmienił. Wydarzyło się coś w jego życiu zanim zaczął taki być?

Kobiety świadomie wybierają źle rozwiązania . Faceci są z reguły mniej świadomi wybierając partnerkę. Ale to i tak kobieta zawsze wybiera sobie księcia. A później różne bywa

15:10 DEBILKA!!!!

Kurwa co za baby, od debilek się wyzywają

A ja mam ciężki charakter . Jestem miła, dobra , często robię mężowi przyjemności, dobry obiadek itd . Za to jak mi nadepnie na odcisk , to jest bardzo źle . Wszystko zrozumiem ale mam pewne granice których nie przekrocze. Więc jak mąż się wścieka bez problemu albo zrobi mi coś przykrego to odplacam się tym samym , i foch przez tydzień. Mam udane małżeństwo dzięki temu . Nie wsciekamy się na siebie za nieumyte gary , czasem niezrobiony obiad albo za to ze ktoś czegoś zapomniał bo człowiek jest tylko człowiekiem. Fakt jest taki ze nie od razu tak pięknie było, musieliśmy dojrzeć do wszystkiego .

" jak mąż się wścieka bez problemu albo zrobi mi coś przykrego to odplacam się tym samym , i foch przez tydzień. Mam udane małżeństwo dzięki temu . " Na pewno nie "dzięki temu", bo gdybyś trafiła na innego typa to byś zbierała zęby z podłogi.

Chyba on by zbierał. Żaden s******l mnie nie tknie, a jak spróbuje, to padnie.

Niestety ale ja też takiego mam. Nienawidzę weekendów, wszelkiej maści świat, dni wolnych, urlopow, wakacji czy ferii... To nie życie to już za życia czyściec a może i chwilami i piekło... Nie zrozumieją te co trafiły na super faceta. Trzymajcie się dziewczyny, wesołych świąt o ile takowe mogą być

Od razu zaznaczam, że autorki mi nie żal bo zawsze kobiety piszą , że to facet się zmienił - one nigdy. Wkurwia mnie natomiast wieczne pisanie tych samych bzdur , że widziały gały co brały bądź taki był była przed ślubem. Jesteście popierdoleni? czy jak? Jakim trzeba być idiota by tak pisać ? nikt nie ma tej samej psychiki o latach co za młodu i ludzie się zmieniają, mądrzeją, głupieją , dojrzewają ba mało tego udowodnione jest, że ludziom co 7 lat zmienia się myślenie a wy piszecie takie farmazony, że to smutne. Gdzie wasza mądrość życiowa? spojrzenie na sprawy z kilku stron a nie pisanie jak głupiutkie nastki.

"Mój mnie niszczy od poniedziałku do niedzieli i zarabia 2000zł, ja 4500zł i wmówić mi chce ze to on utrzymuje mnie!!! Odejść od niego nie mogę." Ale jak to k***a nie możesz ? :O