po ilu randkach dziewczyna powinna się zgodzić na seks?

po ilu randkach dziewczyna powinna się zgodzić na seks?

ja się nie zgodziłam po 5 miesiącach znajomości, choc to nie były randki, typowa randka to moze była jedna a tak chodziliśmy do kina, na wycieczki, nie mówił, ze chce ze mną być, tylko nawet sie głosno zastanawiał co będzie jak się okażę kłodą, chyba rozumiecie, że nie zaufałam mu

Po 2-3 latach

po 3 randkach

chyba Cię pogrzało, że po 3, nawet tego człowieka nie zna dobrze

Moim zdaniem jak już się jest w związku, po kilku m-cach... Jeśli facet nie deklaruje się na poważnie, to myślę o zakończeniu znajomości, a nie o seksie.

Po kilku miesiacach to jest za wczesnie na seks

Ludzie ktorzy uprawiaja seks po kilku miesiacach znajomosci to k****arze i d****i

Po 35 latach . Wtedy wiesz czy pije czy nie .

kiedyś ludzi sie poznawało normalnie, najpierw jako koleżeństwo (szkoła, praca) a potem jak był mięta to po jakimś czasie cos z tego było a teraz jakieś chore normy, że jak po 4 nie idzie do łózka to olej ją! to jest NIENORMALNE I BASTA kto wymyśla te głupie normy? jakieś napalone instruktory podrywu, którzy naciągają głupich chłopców na swe żałosne metody?

Pierdoły opowiadacie! To niby całe życie trzeba się poznawać żeby mieć seks? A moja kupela poznała na datezone chłopaka na seks randkę i już są małżeństwem i czekają na dziecko. I co? znam też gościa który od razu miał seks z babką która jest teraz jego żoną. Myślicie że seks jest taki nieważny? to ciekawe dlaczego facet rzuca żonę dla tej łatwej?

kafeterianki-kalkulatorki wszystko dokładnie wyliczone, bilans strat i zysków poczyniony tak żeby nie wyjść ani na kurffe ani dewotkę. w excelu wyliczają nawet kiedy szpary uchylić. daj spokój dziewczyno z takimi pytaniami co i kiedy przystoi, jeśli masz zaufanie, jest pociąg fizyczny, warunki, miło spędzasz z człowiekiem czas to i idź nawet na pierwszej randce. Niewykluczone, że szybko między wami wywiąże się niepowtarzalna więź. Nie słuchaj kafeterianek kalkulatorek co to się naczytały kolorowych piśmideł doradzających trzymanie na dystans, podczas gdy logika temu przeczy: bo do danej osoby możesz mieć zaufanie, uważać za przystojną z automatu wiec pokazujesz swe zainteresowanie zbliżeniem, podtekst jest, ale ucinasz temat bo wykładnie kafeterianek doradza inaczej. Łatwo wówczas wyjść na psychiczną wysyłającą przeciwstawne komunikaty

Mieć zaufanie do kogoś kogo się widzi pierwszy raz. Co za bzdety :D jeśli czegoś chcecie to kobieta która popuszcza szpare od razie jest kul. Jeśli jednak popuszcza innemu to jest puszczalska. Hipokryci haha

"kogoś kogo się widzi pierwszy raz" sądziłam, że debatujemy o normalnych przypadkach, gdzie ludzie na luźno poznali się np. w trakcie imprezy towarzyskiej a nie o desperatkach zapoznających się przez sieć.

A w trakcie imprezy towarzyskiej nie widzi się ludzi pierwszy raz. Coś ci nie wyszło. I skąd myśl że chodziło mi o sieć... No tak. Na imprezie przecie je elegancko i z klaso haha

no to kurffa jak? idziesz sobie pięknego dnia przez miasto z postanowieniem, że pierwszego napotkanego chłopa zaprosisz na randkę? czasem to już tak zmyślacie, że strach pomyśleć jakie ograniczone macie działanie mózgów.

Jak uzna, że jesteś pociągający !

pytanie było klarownie postawione, a mianowicie: po ilu randkach dziewczyna powinna się zgodzić na seks? a nie po ilu interakcjach towarzyskich (potocznie po ilu razach widzieli się na oczy). ja piertole, żenia na tej kafeterii.

Dlaczego nie skoro chłopy tak właśnie robią. Idziesz ulica i zagaduja. A zresztą bzykajta się z kim i kiedy chceta :P dupa moja na tym nie cierpi więc co mje to.

Seks tylko po ślubie i w celach prokreacji , co to za k***wskie zwyczaje . Czy dasz odrazu czy po pół roku nieważne jak nie ma sakramentu to jesteś zwykła ladacznica . I bez tekstu " Katol" czy podobne , trzeba mieć jakieś zasady moralne i w coś wierzyć , rzygać mi się chcę jak pomyślę że robicie to jak zwierzęta żeby sobie dogodzić niczym szympansy Bonobo każdy z każdym byle orgazm były

Trzeba miec zasady moralne pani Dulskiej? Ludzie, co sie z wami w tej katolickiej Polsce stalo, wracacie do sredniowiecza? Seks jest bardzo mocnym i bardzo przyjemnym trybem. I mozna z niego korzystac, jak czesto i z kim ma sie na to ochote. Wasze "zasady moralne" sa wbrew naturze czlowieka. W partnerstwie tryb reglujuje sie sam w ten sposob, ze zakochani maja jakis czas ochote tylko na siebie.