Dwie kreski brak miesiaczki a moze falszywy test

Pod koniec października mialam problemy z ukladem moczowym gdyz zalatwialam sie krwia. Bralam leki przez tydzien. Ostatnia miesiaczke mialam 17 listopada. 15 grudnia powinnam dostac miesiaczke, ale jej nie bylo. Wiec wczoraj zrobilam dwa testy i wyszły dwie kreseczki. Dzis rano z porannego moczu powtorzylam test i tez wyszedl pozytywny. Bola mnie piersi jak przy okresie oraz lekko brzuch. Czy mimo tego moge byc w ciąży czy test jednak zrobil mi psikusa i jednak nie jestem w ciąży? Byla ktoras z was w takiej sytuacji? Dodam ze na Internecie przeczytalam ze jest możliwosc wyjscia pozytywnego testu gdy ktos w moczu ma za dużo bialka. We wtorek jade na bete żeby sie upewnic.