najlepszy sex

wstyd się przyznać ale najlepszy sex w życiu przeżyłam niedawno a mam 40 lat,zagwarantował mi go młodziutki chłopak 18-letni,syn mojej przyjaciółki od dłuższego czasu widziałam że mi się przygląda,obserwuje z ukrycia jak jestem u nich,przesyła spojrzenia ale nie brałam tego poważnie po jednej z imprez u nas w domu młody trochę zaniemógł i wspólnie z przyjaciółką zadecydowaliśmy że zostanie u mnie,pościeliłam mu w gościnnym i zaprowadziłyśmy go spać tego dnia mój mąż jechał w delegację i wyjeżdżał bardzo wcześnie,ja spałam,kiedy się przebudziłam byłam bardzo podniecona,poczułam że ktoś mnie liże,myślałam że to mąż ,po chwili zorientowałam się że to młody próbowałam to powstrzymać ale byłam tak podniecona że uległam kochaliśmy się tego ranka kilkakrotnie i choć mam wyrzuty sumienia to był najlepszy sex w moim życiu

w sumie to chyba wolałabym być chłopakiem i fantazjować tylko o takiej przygodzie wiem lepiej kim jestem i co się wydarzyło a moja mama ma 65 lat i nawet gdybym była chłopakiem to nie miałabym przyjemności fantazjować o jej przyjaciółkach

Zboczona baba i ten chłopak tak samo