Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcę i mam obawy

Czy ktoras z was miala taki przypadek

Polecane posty

Gość chcę i mam obawy

Jestem samotną czterdziestką z wyboru. Miałam powiedzmy kilku partnerów do seksu. Zawsze pierwszy dochodził on ale zwykle równocześnie. Poznałam kogoś nowego i trafiliśmy do łóżka. Fajny normalny facet . Zaskoczenie pierwsze jego przyrodzenie robi wrażenie spory nie mierzyłam ale z 22 cm do tego podwójnie gruby od tych co do tej pory miałam . Wygląda super , choć zbudził obawę jak to będzie. Gdy wzięłam do ręki to aż ciarki mnie przeszyły z podniecenia. Popieścił mi języczkiem , moje słoneczko stało się duże i miękkie. Kiedy położył na nim swoje przyrodzenie i przesuwał po szparce nim , myślałam ze odlecę sama wzięłam w dłoń i skierowałam do środka, nie mogłam już wytrzymać. Chciałam by się szybko znalazł tam do samego końca a on nie wolniutko głębiej i głębiej. Obłęd mówię wam. Był bardzo spory czułam to ale wyjątkowo przyjemnie. Kiedy zaczął normalnie w rytmie pracować chwila i już szczyt u mnie nastąpił , po chwili drugi ale tak silny ze faceta podrapałam i ugryzłam. Tego się po sobie nie spodziewałam. Co gorsza facet się nadal nie spuścił pała jak stała tak stoi a ja już nie wyrabiam. Pewnie się domyślił bo dał propozycje odpoczynku. Całe szczęście. Nigdy tak nie było zebym ja pierwsza odpadła z gry. Koniec tej przygody był taki ze facet rżnął mnie całą noc , na wszystkie możliwe sposoby. Spuścił się tak dobrze po godzinie pracy w mojej cipce , może więcej. Przy wytrysku miałam nie zły orgazm ale nie to co za pierwszym razem. Minęło niewiele czasu od spuszczenia się a on zabiera się za mnie ponownie. Do rana spuścił się jeszcze raz miałam orgazm jeszcze ale już takie małostkowe. Zastanawiam się jak to jest facet rżnął mnie całą noc od 8 wieczora a jeszcze o 4 nad ranem w pełni sił ujeżdżał moją małą. Miał dwa wytryski a jego pała była taka sama jak przy pierwszym wejściu we mnie . Nigdy się z czymś takim nie spotkałam . Czy miałyście takie zdarzenie. Myślę ze on czymś się nafaszerował. Mam się z nim spotkać ponownie ale odwlekam z jednej strony bardzo mi się to podobało i chcę z drugiej mam obawy ze facet mnie za..cha. Tak mnie wykończył ze dwa dni to ledwo żyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daj mi namiary na niego chcialabym takiego kuttasaa w sobie miec.Zazdroszcze Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam boskii był, poprostu mega. Gdyby nie te głupie zagrania do tej pory spotykaliśmy się przynajmniej raz na miesiąc, może dwa a tak chcąc nie chcąc odpuscilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię mi rozmiarze ale o tym ze tak długi mógł. Jest na to sposób. Amfa i wiagra. Wtedy można kilka godzin i nie opada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam i nie powiem, podoba mi się ;) Kończę po jej orgazmach, kiedy już nie ma siły nawet wstać. Czasem trwa do dwie godziny, czasem większość nocy. Pomiędzy są rozmowy itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A później się obudziłaś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach te erotomańskie gawędy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie dymał mnie cała noc. Mam 37 lat więc nie jestem nowicjuszką, i nie był on moim jedynym. On brał mnie na wszystkie sposoby . Spuszczał się we mnie od czasu do czasu. Przy pierwszym wytrysku maiłam orgazm i to solidny, potem kilka mniejszej jakosci ale miałam. Problem w tym ze facet dymał mnie non stop po wytrysku za 15 minut już był w mojej cipce. pierwsze 3-4 godziny było mi wspaniale ale seans trwał dalej do rana . Nie chciałam wymięknąć wiec dawałam mu bez oporu ile chce i jak chce . On ciagle miał tak samo twardą pałe jak na początku. Rano byłam wykończona, całą niedziele ledwo zyłam. Facet rano był normalny jakby nic nie robił. Tego nie rozumiem musiał byc nacpany albo co !!!!!!!. Umówił sie na kolejne spotkanie ale ja spanikowalam obawiałam się ze mnie za....bie albo padnie martwy w mojej cipce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciag dalszy
jak pisałam ostatnio chciałam ponownie spotkać się z moim maczo i balam się. W końcu chec przewazyla i spotkałam się ponownie. Było warto. Wiedzac z praktyki o jego możliwościach postanowiłam dzialac wsoimi metodami by nieco oslabic jego możliwości. Postanowilam robie mu loda do skutku , przed wytryskiem nie koncze. Mialam sporo frajdy i przyjemności, było co piescic ustami Sporo to trwalo ale cel osiagniety. No to teraz niech się produkuje i zabiera za mnie. Po chwili zabral się za mnie . Bylam rozpalona z napeczniala i mokra cipka. Jego twardy jak skala penis dogadzal mojej cipce w każdej pozycji od przodu z boku, z tylu bral mnie na wszystkie sposoby jakie chciał. BYLO SUPER. Tym razem doprowadziłam do stanu ze spuscil się w czasie mojego szczytowania. Jednak jego sil nie osiodlalam, gdy po drugim razie ja miałam dosyć on dopiero się rozkrecal. jezdzil po mnie cala noc a po krótkim spaniu od rana po wspólnej kawie ujezdzal mnie do drugiej po południu. Ciagle mu stal na sztywno. Nie poddawałam się ale miałam już dość . Czy było warto OCZYWISCIE. Wykonczyl mnie ale to jest boskie wykańczanie. Już czekam na kolejne spotkanie za dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×