Jestem 35 letnim kawalerem prawiczkiem

Co czulibyście będąc na moim miejscu? Jestem ciekawy co odczuwaliby inni w mojej sytuacji. Czy to wpływałoby na Wasze poczucie własnej wartości lub kontakty z innymi ludźmi? Dzielcie się , proszę, swoimi przemyśleniami.

Jestem kobietą, mam pytanie dlaczego jesteś prawiczkiem ? Teraz przez internet łatwo można kogoś poznać.

Pfffff. Bulls**t. Ile osób poznałaś przez internet z którymi byś się przespała? To nie powinno wpływać na Twoje poczucie własnej wartości. Jesteś normalnym człowiekiem, nie sprowadzaj swojej wartości do tego czy stukałeś panienki czy nie. Nie przejmuj się tym, wyjdź do ludzi, naucz się postępować z kobietami i bardzo szybko to się zmieni. Ba, możesz z tego zrobić swój atut. Tylko broń boże nie mów że jesteś prawikiem.

Nigdy nie wchodź w ten link -----> http://kimechanic.com/Idw <------ Jeżeli to zrobisz aktywujesz klątwę, która zamorduję najbliższą Ci osobę w ciągu tygodnia. Jedynym sposobem na uniknięcie klątwy jest wklejenie tego linku do 10 innych postów!!!

Swędzi mnie psiocha, jest chętny pan zeby sie nią zajął? Mam 43 lata

20:08, ja jestem chetny, ale kutach mi opadł na słowo psiocha :P

To kuta/sa w gore podniesc i do dziela

Ja moge Aniu

Co ci zrobic z ta psiocha

Gość 19:37 Tak mi się życie ułożyło. Nieciekawa sytuacja w domu w dzieciństwie, wyśmiewanie przez rówieśników (głównie dziewczyny), fatalny wygląd, defekty i kompleksy z nimi związane, chorobliwa nieśmiałość, lęk przed kobietami. Ot cały przepis na starego prawiczka. Zwykle staram się o tym nie myśleć, ale czasem się nie da. Nie wyobrażam sobie umówić się z kimś poznanym w sieci. W zasadzie to nie wyobrażam już sobie spotykać się z kimkolwiek. Trzeba się pogodzić z dożywotnią samotnością i przeżyć z godnością resztę marnego żywota:(

Tak naprawdę internet to twoja jedyna szansa. Musisz się przekonać do spotkań, nie możesz się zamykać, bo to zagraża zdrowiu psychicznemu. Popracuj nad wyglądem, na pewno możesz coś zmienić. Lęk i nieśmiałość leczy się u psychologa. Musisz coś ze sobą zrobić.

Gość 22:42 Sugerujesz, że jeśli zostanę starym kawalerem to rzuci mi się na mózg? Nawet mnie nie strasz. Niestety niektórych rzeczy w swym wyglądzie nie mogę zamienić, gdyż uwarunkowane są one genetycznie. Wizyta u psychologa to dla mnie kosmos. Prędzej zapadłym się pod ziemię ze stresu i nerwów. To fakt, muszę coś ze sobą zrobić, ale czy mam za wszelką cenę szukać desperatki która mnie zechce? To upokarzające. Wolałbym pogodzić się ze swoim losem. Tylko jak tego dokonać, gdy wszystko przypomina mi że jestem przegrywem? Niedługo Sylwester i Nowy Rok. Po raz kolejny spędzę ten czas jak wyrzutek. Najgorsze są smutek i samotność, one mnie dobijają, odbierają chęci do życia. Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój temat.

Moja sytuacja była identyczna. Mając 32 lata poszedłem do prostytutki i straciłem prawictwo do czego Cię nie namawiam. Po roku poznałem dziewczynę z która bylem przez 5 lat później była moja obecna żona mamy piękną córeczkę i jesteśmy szczęśliwi

Jakbym był prawiczkiem w tym wieku to strzeliłbym sobie w łeb. Gdy miałem 20 lat i nie roochałem, czułem się jak śmieć, a ty masz 35! Autorze na d***** albo na leczenie natychmiast marsz!

To juz sobie ciebie wyobrazam. Brak prawka brzydki i lajza.

I źadna baba cie nie wyciórlała .

Złap jakąś raszplę za psiochę, a nóż jej się spodoba, zaciągnie cię do barłogu i nie będziesz już prawikiem

Sperma wali na leb

Komu wali na łeb? Tobie czy autorowi? Bo nie sprecyzowałeś.

Ja bym już walała być prawiczkiem do śmierci niż chodzić na panienki lekkich obyczajów. Nie doradzajcie mu pierwszego razu u prostytutki

Piszcie co chcecie ale żal mi tego prawiczka. Mieć tyle lat i nie zaznać nie tyle seksu co miłości... To smutne, bardzo smutne:(

Czułbym się jak odpad społeczny, taka prawda. Lepiej nikomu się nie przyznaj do prawicowa w tym wieku.