Nadopiekunczy tata

Cześć Mam 16 lat i kwestię, która dla niektórych moze się wydać śmieszną. Mój tata traktuje mnie jak małe dziecko, musi poznać rodziców koleżanki zanim do jakiejś pojadę, kontroluje mnie we wszytskim co robię, sprawuje totalną kontrolę nad moim życiem. Nigdy nie było ze mną żadnych problemów. Jestem wzorową uczennicą, zawsze z czerwonym paskiem i nagrodą. Zawsze bardzo angażuję się w życie szkoły, oraz nie mam nigdy żadnych problemów. Mimo to nie jestem typowym kujonem. Jestem osobą bardzo otwartą i towarzyską i bez stereotypów nie ulegam wpływom osób z którymi się zadaje bo mam bardzo mocny charakter. Nie pije alkoholu i nie palę,gdyż uwazam ze w tym wieku to glupota i niszczenie sobie zdrowia. Nigdy nie zawiodłam moich rodziców. A Mój tata nie lubi wypuszczać mnie z domu. Bez różnicy czy to do koleżanki ktora mieszka parę domow dalej Czy do koleżanki z którą mam wykonac jakis plakat do szkoły Zawsze musi wiedzieć co to za osoba i mieć numer do rodziców. Nie wspominając o randkach z chlopakami. Czy nawet koleżeńskich spotkaniach. Bardzo mnie to drażni, bo nigdy nie dalam im powodu do tego zeby mi nie ufali. I zawsze jestem z nimi szczera Proszę o rady, co mam zrobic zeby tata przestal patrzeć na mnie jak na małą dziewczynkę Szczególnie ze za 2 lata będę pełnoletnia. Dziękuję za uwagę

wal się na ryj

Bardzo dobry artykuł o macierzyństwie i maminsynkach. O tym jak łatwo skrzywdzić swoje dziecko i zrobić z niego społeczną kalekę: https://mlodzinadorobku.pl/mamusiu-pomoz/