Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy pozwolilibyscie by rodzice byli sami w wigilie?szczerze napiszcie

Polecane posty

Gość gość

Ja mam męża i male niemowlę i mieszkamy z teściową.będziemy mieć wigilię razem z nią i reszta rodziny męża.w boże narodzenie tez razem spedzimy. Rodzice mieli nadzieje,ze przyjedziemy na wigilie chociaz wieczorem,ale powiedzialam im,ze przeciez zle by to wygladalo gdyby cala rodzina meza byla na wigilii a my nie itd. Ze moze dopiero w drugi dzien swiat wpadniemy. Pozatym rodzice mieszkaja 100 km od nas wiec kawal drogi i nie ma jak jechac nawet wieczor,bo nie bedziemy meczyc 7miesiecznej coreczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zaprosiła do siebie. Przecież 2 osoby to żadna różnica, a dla nich łatwiej jechać niż wam z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możecie ich zaprosić do was? Ja od ślubu mam 3 wigilie u moich rodziców u jego rodziców i u moich dziadków. Da się tylko trzeba chcieć. Jak można zostwic swoich rodziców w taki dzień???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś, że będzie cała rodzina męża, to nie możecie zaprosić Rodziców do siebie ?, to tylko 2 osoby więcej, powiem Ci, że nie wyobrażam sobie, żebym zostawiła rodziców samych, szczególnie w Wigilię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Przeciez ja mam tez teraz wlasna rodzine i musze myslec o niej Moja tesciowa raczej nie zaproponowalaby zeby zaprosic mych rodzicow..prawie sie nie znaja. Tesciowa robi wigilie bardzo duza i zjezdza sie cala rodzina meza oprocz tego ze my bedziemy.ledwo oni sie pomieszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zaprosila rodzicow. Roznie miedzy nami bywalo, ale nie chcialabym by sami spedzali swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz nie zostawi przecież własnej matki i rodziny na wigilię ,wiec nie mam nic do gadania Nie rozumiecie sytuacji a chetnie wydajecie opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój wybór. Może Ty reż kiedyś bedziesz spedzać wigilię samotnie bo dzieci bedą wolały spedzić ja z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa robi wigilie bardzo duza i zjezdza sie cala rodzina meza oprocz tego ze my bedziemy.ledwo oni sie pomieszcza x To "zwolnij" teściowej miejsce i jedz do rodziców, a Ty nie widujesz się odkąd masz własną rodzinę ze swoją matką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam już swoja rodzinę. Wigilie spedzamy w gronie domownikow. My +dzieci. Nigdzie nie jezdzimy w ten dzien i nikogo nie zapraszamy by anijedni ani drudzy rodzice nie mieli pretensji. W pierwszy dzien swiat jedziemy do kednym rodzicoe a w drugi do drugich i sprawa zalatwiona. Pokrzywdzonych brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, widzę, że dla Ciebie rodzina to tylko rodzina męża, a nie właśni rodzice. Jesteś nienormalna. Jak tyle ludzi będzie u teściów i nie byłoby miejsca dla moich rodziców to ja bym wyjechała do nich. Dziwna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby twoje dzieci tez do ciebie nie przyjezdzaly w przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież po to założyłaś ten temat - żeby ludzie się wypowiedzieli . no i się wypowiedzieli . to o co ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko najpierw pytasz o opinie a potem pyskujesz. Rob co chcesz. Ja nie potrafilaby goscic się w domu pelnym ludzi wiedzac ze gdzies tam moi rodzice spedzaja swieta samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę zrobić osobno wigili bo mieszkańcy u teściowej w domu wiec logiczne ze razem mamy.do rodziców nie po jadę bo nie mam daru bilokacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy nie rozumie cię ,ze maz nie zostawi rodziny w wigilię? Mam sama jechac do rodzicow?jak by to wygladalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko albo jestes totalna idiotka,albo zyjesz wylacznie pod presja meza i jego rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni nie sa sami maja siebie . My tez Wigilie spędzamy sam (ja, maż i córka ) Do moich rodziców jedziemy w pierwszy dzień świat . Maz z sowim ojcem od kilku lat nie utrzymuje kontaktów wiec nawet nie wiemy co robi . Teściowa mieszka 400 km od nas ale przyjechać jej sie nie chce a my tak daleko nie pojedziemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to skonczona kretynka. Oto moja diagnoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale w czym problem? Ja na wigilii jestem u rodziców i teściowej. Też mam ponad 100km i małe dziecko. Rano jedziemy do moich rodziców,zjemy "obiad wigilijny" i jedziemy do teściowej na kolację wigilijną. U każdego z rodziców będziemy mniej więcej po 3-4 godziny. Jak się chce to można,a jak się nie chce to szuka się wymówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo by to wyglądało jak zrobiłaś swoim rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, że uda mi sie dzieci wychowac na przyzwoitych ludzi a nie na takich wgoistow jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia jestes. Widac ze u ciebie w domu rządzi mamuska i maz. Jeszcze będziesz tego żalowała. Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykłe prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka zrobiła sobie dziecko z despota bez wychowania (bo wiedziałby jak się zachować ) i ona MA SWOJĄ RODZINE. No tak bo rodzice to już nie swoja rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 km to żadna odległość. Do moich rodziców mam 90 km, a do teściów 65 km. Rodzice mieszkają w przeciwnych do siebie kierunkach. Ja jestem jedynaczka, a mąż ma siostrę za granica, która nie przyjeżdża na żadne święta. Moi rodzice rok temu sami spędzili wigilie, w tym roku jedziemy do moich rodziców, a teściowie będą sami, żeby było sprawiedliwie. W święta zawsze odwiedzamy jednych i drugich rodziców, jedziemy 155 km od jednych fo drugich. Nie mogłabym olać ktorychkolwiek rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nie zostawi rodziny ale Ty mozesz matke i ojca zostawic samych? Widac,ze zyjesz pod dyktando tesciowej i meza. Ja jak bylam w takiej sytuacji to pytalam tesciowa czy moge zaprosic mamę,bo jesli nie to powiedzialam ze samej jej nie zostawię,bo do mojej tesciowej zjezdzala sie cala rodzina a moja mama miala tylko mnie. A moj maz potem zaproponowal zeby mamuski razem szykowaly wigilie np.u mojej tesciowej raz,potem u mojej mamy. Ale zazwyczaj u mojej tesciowej bo mama moja jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prowokacja Tesciowa jest starsza osoba i maz zawsze spedzal wigilie z rodzina.mam go tego pozbawiac w tym roku tylko dlatego ze jestem jego zona?to dopiero bylby egoizm z mej strony. Rodzice moi musza to zrozumiec,ze teraz mam swoja wlasna rodzine i nie mam wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym ojca zostawila samego zawsze pil w wigilie i sie awanturowal. Zawsze zj****e swieta co roku byly. Nie wytszymywal bez picia. Mowil ze bez wotki to zadne swietowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hah ostatni twoj wpis utwierdził, ze to prowokacja. Albo jestes totalna paskuda (biedni rodzice). :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×