Niemowle ciagle marudzi i placze. Calodniowe kolki???POMOCY!!!!

Moja corka ma 2 miesiące prawie, od jakiegos drugiego tyg jest placzliwa i krzykliwa cale dnie! Jak spi to jest spokoj, czasem spi 15 min czasem dwie godziny, a potem od razu placz. Juz mam dosc, nic mnie to dziecko nie cieszy bo cale dnie slysze jak placze. Lezec nie, na rekach nie, nosidlo nie, leżaczek tez nie! Lekarze mowia, ze brzuch, ze kolka, ale czy kolka mkze trwac cale dnie???? Blagam dziewczyny pocieszcie mnie, ze to minie bie dlugo bo strzele se w.leb :-\...

A jakie mleko pije corka? Mm czy kp?

Karmiona byla piersia, ale lekarz.kazal dokarmiac bezlaktozowym mlekiem, no boj moze.laktozy.nie toleruje. Nic sie nie poprawilo, a dodatkowo zaczela miec problemh.z kupa, zaparcia sie zaczynaja

Mój to się darł całymi dniami, miał kolki. Drugiego dziecka nie mam bo bym już nie wyrobiła.

A podajesz wode ? Na mm podaje sie wode. Zrobilas usg brzuszka ? Musi minac jak to kolki...

Moim zdaniem cos jest nie tak z tym mlekiem. Placze bo jej nie pasuje. Jeśli nadal kp odstaw na próbę wszystko od krowy tzn wołowinę, cielecine, caly nabial- masło, mleko , sery etc. Zobacz czy będzie jakas poprawa. Tak mi kiedyś polecił alergolog.

I ile trwaly te kolki calodniowe?? Ja pierdziele wykoncze sie...usg brzucha miala robione po porodzie w szpitalu, wszytsko ok. Nabialu nie jem w ogolw, jem tylko bulki z wedlina, dzemem i drob, nic wiecej...

Kup misia szumisia lub huśtawke z fisher Price pomoże

To jest moja druga.corka, pierwsza nie bylo takich akcji...trzeciego nie bede miala na pewno, bo jiz mam depresję z tego wszystkiego

Wlaczam szumy z you tuba. Zadne bujanie nie pomaga, nawet na rekach sie pręży, gniecie, wysztywnia, placze

Próbowałaś delicol ( podobno niezły), espumisan/ sab simplex, doraźnie rurki windi? Jakis probiotyk tez mozesz dac. Masować brzuch, cieply strumień suszarki. Ogólnie to współczuję. Moja corka taka wściekła była. Z tym ze ona tak średnio kolki miala. Darla sie tak po prostu.

Probowalam juz wszystkiego z apteki...i kiey przeszly jej te darcia?

Może wzdęcia. Masuj brzuszek delikatnie przyciskaj nóżki do brzuszka. Pamiętaj o odbijaniu po karmieniu. Kładź na brzuszek.

Płacze bo cierpi, musisz przetrzymać. Moja córeczka też tak miała, po niej urodziłam dwóch chłopców i żaden nie miał problemów z brzuszkiem. Za rok nie będziesz już o tym pamiętać. Tylko czas.

Pisałam wyżej, całodniowe kolki do 4 miesiąca, potem tylko wieczorami do 6 miesiąca później zaczęły iść zęby to też było darcie ale córcia moja jest bardzo wrażliwa jeśli chodzi o odczucia bólowe.

próbowałaś bobotik forte? my też wszystko przetestowaliśmy i dopiero inny pediatra mowil,ze z doswiadczenia widzi,ze pomaga dzieciom. 3 kropelki 3 razy dziennie brał mały przez 3 miesiące przed jedzeniem. Dodatkowo dostaliśmy dicoflor w kropelkach raz dziennie przez 10 dni 4-5 kropelek do mleka i przeszło jak ręką odjął.Karmiłam mm Nan sensitive

Moje też wyły, myslalam że kolki, a okazalo sie, że mialam za malo mleka i dzieci sie nie najadaly byly glodne i dlatego plakaly. Nie jestesmy lekarzam,powody placzu niemowląt są rózne. Jesli cos Cie niepokoi idz do jakiego dobrego pediatry. Pierwsze miesiace z reguly sa wyrwane z zyciorysu. Ja mam osmiolatke i trzylatka. Z osmiolatka musze odrabiac lekcje i przezywac jej szkolne problemy, trzylatek daje mi popalić bo niezly lobuz niego. Jak dziecko sie rodI to juz nigdy spokoju nie ma. Tylko sie po prostu przyzwyczajasz do tego sajgonu.

To prawda pierwsze miesiące nie sa łatwe. Najapier kolki, potem zęby. W sumie non sto nie śpisz. Na kolki stosowałam esputicon, teraz idą zęby i też tragedia.

Nie ma możliwości aby dziecko karmione piersią się nie najadało. Każda mam ma mleko, trzeba dziecko przystawiać aby pobudzać laktację. Ja też dała sobie to wmówić przy pierwszym. Tera zbyłam już mądrzejsza. Maluszki płaczą z różnych powodów. Mój maluszek nie umiał zasypiać i to był problem. Potem pojawiły się kolki ale tu pomógł wspomniany już esputicon.