Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ejp

Duuże piersi, zła technika karmienia i złe przystawianie do piersi

Polecane posty

Gość ejp

Witam, wydaje mi się że źle przystawiam dziecko do piersi. Karmie na żądanie, tylko piersią i nie dokarmiam. Dziecię dobrze przybiera na wadze. pediatra nie ma zastrzeżeń co do wagi. Mam duże i wiotkie piersi, brodawki są cały czas płaskie, trochę wrażliwe ale nie bolą. Dziecko muszę karmić tylko na leżąco bo inaczej nie umiem. Podczas karmienia albo ja nachylam się nad dzieckiem albo leże i on odwraca główkę w stronę mojej piersi. Nie wywija górnej wargi, dolnej nie widzę bo mi pierś zasłania. Mąż zaglądał i mówi ze chyba wywija ;\ Czasami mlaska i siorbie. Próbuje przystawiać jak ma szeroko otwarte usta i palcem delikatnie wywijać mu wargi ale kończy się wypluciem piersi i płaczem. Mówiłam o tym pediatrze ale ona stwierdziła ze jak dziecko dobrze przybiera to jest ok i żeby się z nim nie siłować. W szpitalu stwierdzili krótkie wędzidełko - pediatra twierdzi ze jest ok i żeby nic nie robić z tym. Wiem że dziecko musi chwycić otoczkę ale u mnie otoczka jest prawie wielkości główki dziecka i jak on ma ją chwycić? w szpitalu położna laktacyjna stwierdziła ze dziecko dobrze ssie i wywija wargę i jest ok. problemy zaczęły się po powrocie do domu. Może to przez smoczek. Inna położna kazała w drugim dniu po porodzie podać smoczek bo stwierdziła ze syn ma silny odruch ssania i będzie mi wisiał cały czas na piersi, a ja głupia mu podałam, a teraz i tak wisi. Poradzicie coś proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to u mnie też technika karmienia niepoprawna, nie otwiera buzi szeroko, nie przypiera noska i brody do cyca ale przybiera na wadze a mnie nic nie boli więc się nie martwię i Ty też się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jeszcze ja, mój też ma smoczek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to w ogóle nie umiałam dziecka przystawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejp
Boje się ze syn wyrobi sobie złe nawyki i będzie problem z przełykaniem i krztuszeniem się przy podawaniu stałych pokarmów, a później z wymową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, otoczka brodawki wielkosci głowki dziecka... zaraz sie zrzygam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:06, to samo pomyslalam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego Ty kobieto chcesz od tego dziecka? Je, przybiera na wadze. Co jeszcze ma robić? Ciesz się, że Ci się udaje karmić. To bzdura, że dziecko ma chwycić całą otoczkę. Większość noworodków nie jest w stanie tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego? Im większa pierś tym większa otoczka brodawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 19:06 i 19:19- i jeszcze żebyście sraczki dostali Nie wszyscy są tak idealni jak te baby w reklamach. Duże piersi to duże otoczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nikt nie ma zastrzeżeń to co się martwisz;) Ja mam dwójkę dzieci..syna w ogóle nie umiałam przystawiać, więc odciagalam mleko pol roku i podawalam butelka, coreczka natomiast zalapala od razu ale lubiala wisiec na cycku a na to nie mialam czasu mając 2 dziecko w domu..wiec też odciagalam prawie 8 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przystawiasz do piersi, to pamiętaj, żeby dziecko było całe odwrócone do ciebie, a nie tylko główkę. Resztą się nie martw. A panie, co takie wrażliwe na otoczki... Ech, słów brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejp
Dziękuję (prawie) wszystkim za odpowiedzi :-) Teraz już synek bedzie cały odwrócony do mnie. Właśnie karmilam i ładnie leżał na boczku. Nie wiedziałam że to ważne. Teraz sobie tak myślę że pewnie chodzi o uraz szyi? Możesz mi napisać? Dzięki jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejp
Co do otoczek. Niestety taką mnie natura stworzyła. Całe życie miałam i mam kompleksy na punkcie cyckow jak wiaderek. Wyobraźcie sobie co czuje mała dziewczynka ktora juz w 3 klasie podstawówki musi nosić stanik i jest obiektem drwin szczególnie ze strony chłopaków. Oczywiście najlepszą zabawą było strzelanie z tyłu ze stanika i rozpinanie go. Trochę sie uspokoiło jak jeden dostał z plaskacza. Horror na wfie gdzie biegnąc musiałam trzymac piersi bo cholernie bolały. Ciągły płacz w domu i odkładanie kieszonkowego na operacje plastyczną ;-) A potem w dorosłym życiu facec***atrzący tylko w dekolt. Teraz to tylko bolesne wspomnienia ale otoczki są dalej moim kompleksem w życiu intymnym. Mojemu mężowi to nie przeszkadza ale mi nie do końca z tym dobrze. A teraz komuś na kafe jest jeszcze niedobrze... zastanówcie się czasami nad własnymi kompleksami i na tym czy czasami pewnych spraw nie lepiej przemilczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba tez zle Przystawiam ale nie bola sutki i mały przybiera. Tyle ze chyba łyka powietrze w sporej ilości i ma problemy z brzuszkiem co przekłada się na brak snu jego i moj, plus płaczki. Jeśli Twoje dziecko z tego powodu nie cierpi to Ok. Mi pediatra w szpitalu pokazała ze trzeba przeciwna reka do strony gdzie mały je trzymać mu główkę i stabilizować żeby nie był za luźno przy piersi a ta reka przy piersi trzymać ja w literkę C. Ja mam malutkie piersi Wiec u mnie trzymanie jej i główki dziecka to katorga Wiec ten sposób mi nie leży No ale niby jest prawidłowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otoczka ma być zlapana w buzi a nie sam sutek bo wtedy dziecko źle ssie logiczne ze niezlspie całej jak jest duża ważne żeby nie sam sutek. Co do wargi może potranewac ale mój synek niewyeija górnej a ssie ładnie. Może mlaskac czasem rąk się dzieje jak np za duzo mleka ma w buzce. Możesz poszukać doradcy laktacyjnego albo poprosić położna środowiskowa o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejp
U nas raczej nie ma problemu z powietrzem i gazami ale i tak w dzień w mniej więcej połowie karmienia odbijam synka. W nocy tego nie robię bo nie chcę go rozbudzić ale ładnie śpi bez bólu i wzdęc. Samego sutka na pewno nie ssie. Bierze trochę piersi do buzi. Wydaje mi się że chyba muszę wyluzować. Ale łatwiej powiedzieć niż zrobić. Pozdrawiam nocne mamy karmiące. Niech moc będzie z nami za dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko popatrzylam o której pisałaś ostatni post i prawie zaczynałam karmić o tej porze:-) pisałam wczoraj o 15:16, 15:18 i 20:40:-) jak byłam po porodzie w szpitalu na sali były trzy kobiety z dużymi piersiami i każda miała ogromne brodawki, nic w tym dziwnego nie ma, nie przejmuj się. Ile ma Twoje maleństwo? Mój wczoraj skończył 5tygodni. Myślę że z karmieniem jest tak jak ze wszystkim, teoria nie musi iść w parze z praktyką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy główka jest tylko przekrecona, skręca się również przelyk i może łykac powietrze, poza tym utrwala się niewłaściwa postawa, a to młode kosteczki, więc o zniekształcenia nietrudno. A, jeszcze jedno, na pocieszenie. Moje piersi też nie z tych, co by się na okładkę do Playboya nadawały. Główka synka przy nich, to jak szpileczka. Ale dałam radę, karmilam, najwygodniej mi było na lezaco. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×