Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powinnam go namawiać, żeby dorabiał?

Polecane posty

Gość gość

Planujemy budowę domu, więc każdy pieniądz się liczy. Zrobiliśmy wstępną wycenę i dom będzie kosztować około 580 tys. Niestety wszelkie kosztorysy z gazet czy stron okazały się bzdurne. I teraz problem - pieniądze. Zarabiam jako nauczycielka 2800 netto, on 5200 netto. Tylko, że popołudniami dorabiam, wiadomo korepetycje. Mój mąż kończy pracę o 16, w domu jest o 17 (biuro projektowe) i nic nie robi - wieczorem pływa albo biega, gdy pracuję. Jak namówić go do większej aktywności? Czy mam prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż to leń, skoro sam nie, wie, że powinien dorabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cholerne materialistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dorabiac, to bez sensu, bo sie zajedziecie. Obydwoje pomyslcie o zmianie pracy/zawodu, bo w chwili obecnej Was na ten wydatek nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczycielka 2800 na rękę? Hahahaha chyba że masz 100 lat stażu i takie dodatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarabia tylko 5200 zł netto w Polsce? ~ niezły nieudacznik... ale widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żali się Pani czy chwali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna materialistyczna, prymitywna d****** której wiecznie mało... Ile tego k***a jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×