Brawo PiS!!!

Nie macie sobie równych! Ciągle mnie zadziwia rząd nam miłościwie panujący. Ale dzisiaj to już przeszliście samych siebie.

Odczep się ode mnie bo ja robię tylko to co mi każe PREZES.

30 października lekarze zakończyli protest. Lekarze rezydenci podjęli decyzję o kontynuacji protestu, ale w nowej formie. Zaczęli masowo rezygnować z narzuconych im nadgodzin

i pracować wyłącznie w normalnym wymiarze czasu pracy, tj. 180-200 godzin. To musiało skutkować załamaniem systemu, co właśnie potwierdziło Ministerstwo Zdrowia!

Do tej pory lekarze mogli łączyć dyżury. Na czym to polegało? W tym samym czasie, np. internista mógł mieć jednocześnie dyżur na oddziale wewnętrznym i dermatologicznym. Było to regulowane przepisami i były pewne ograniczenia.

Dziś Ministerstwo chce pójść na całego i pozwolić dowolnemu lekarzowi z dowolna specjalizacją dyżurować na dowolnym oddziale! Projekt nowego rozporządzenia, które pojawiło się wczoraj (uwagi można składać tylko do piątku) przewiduje, że dyrektor szpitala będzie mógł nakazać jednemu lekarzowi dyżurowanie na NIEOGRANICZONEJ liczbie oddziałów.

Jak to będzie wyglądało w praktyce? Internista będzie mógł dyżurować na chirurgii, ginekolog na kardiologii, a kardiolog na chirurgii. W skrajnych przypadkach jeśli w szpitalu zabraknie lekarzy i na dyżurze będzie tylko ginekolog, będzie on leczył pacjentów z chirurgii, kardiologii i pediatrii. Według ministerstwa zmiana przepisów, cyt.: „nie będzie miała negatywnego wpływu na jakość udzielanych świadczeń”. PIĘKNIE!!!:D:D:D DOBRA ZMIANO TRWAJ!

zawód lekarze jest nadmiernie prestizowy w tym kraju, a wszystko przez to, ze to drogie studia. Powinni dac koncesje tym paru prywatnym uczelniom, i niech tych lekarzy bedzie wiecej. Jak bedzie konkurencja wsród nich, to zarobki im zmaleja, tak samo jak sie stało wsród prawników

Fajnie, tak właśnie pozbędziemy się np emerytów :) i kasa na 500+ zostanie

Szczerze mówiąc mam to w d/u/p/i/ e. Z państwowej służby zdrowia nie ma żadnego pożytku od dawna, więc niech sobie dyżurują nawet na śmietniku. Lepiej od razu do zakładu pogrzebowego niż do takiego szpitala skąd przyniesiesz jakąś zarazę, ogólnie bród, smród, brak ciepłej wody. Takie szpitale funkcjonują na prowincji i przeciętny człowiek trafi do takiego, a nie do kliniki w ośrodku akademickim, albo do wojskowej czy rządowej. Trzeba leczyć się prywatnie komu życie miłe, albo w Czechach. Tam ludzie jeżdżą operować zaćmę i nie tylko

Zawód lekarza się zeszmacił, wcale nie jest prestiżowy. Dawniej kształcili na jakość, teraz na ilość. Teraz można kupić każde wykształcenie, znaczy się studiować na prywatnej uczelni. Jakby tam nie trzymali tłuków, to by poszli z torbami właściciele tych jakże cennych przybytków wiedzy

Pada śnieg, pada śnieg, pędzą renifery. Pójdę jutro do lekarza to mi da L 4 ☺

No to już nasza służba zdrowia będzie chyba na poziomie Afryki :o

Bez szpitali publicznych ośrodki niepubliczne upadlyby gdyż wiele badań mogą wykonać tylko większe ośrodki

Dlaczego nikt nie zajmie się tym pieprzonym NFZetem? Przecież to państwo w państwie i politycy PiSu sami tak mówili,liczyłam że faktycznie ktoś w końcu poprawi jakoś służby zdrowia,ale się zawiodłam. Oni mają coraz bardziej pojepane pomysły.

A tu jeszcze 2 lata przed nami. Co jeszcze ciekawego nam zafundują?

A na szczecińskim uniwersytecie medycznym (czy jak mu tam) połowa studencików to niemiaszki! U nas lekarzy brak,a mu szkolimy za nasze pieniądze sąsiadom! To dopiero wyczyn.Polak głupi przed szkodą i po szkodzie!!!

Najlepsze jest to ,że naprawdę spore pieniądze są od nas ciągnięte na s.z. i jak przychodzi co do czego to tylko się płakac chce. Oni mają opiekę na poziomie,nie czekają miesiące na wizytę czy zabieg. Nie leżą na korytarzach,nie muszą przynosić do szpitala swoich leków. Nigdy się w służbie zdrowia nie poprawi dopóki nie będzie ważniejsze dobro pacjenta niż jakieś limity .