Prośba o porade,opinie w trudnej sytuacji rodzinnej

witam chodzi o dosc ciezki przypadek, nie zaden margines itd.. Sytuacja w skrócie wyglada tak że jeden ze starszych członków jest ciezko chory.. i niestety inne osoby już kombinuja jak tu cos dostac.. :-( sytuacje typu mówią że "wolą tej osoby jest aby coś tam robili, dysponowali itd" a to wszystko g... prawda.. Próbuja np. przejąć jakiech jego dochody i inne rzeczy, na zasadzie jak "ja sie zajmuje to mam do dyspozycji" Osoba chora dużo z tego rozumie, ale wiadomo zajmuje sie tym ze boli i lezy w łózku PYTANIE, co robic w takiej sytuacji, gdzies to zgłaszać? czy ktoś sie z tym spotkał? podobno zbieraja wtedy jakies oswiadczenia takiej chorej osoby z odciskami palców.. czy warto wyciągać takie rzeczy otwarcie? czy potem będą zarzucac "konflikt" itd?

to rzeczywiście....

sama nie wiem co robic moze idz to jakies poradni

Jak jest w stanie niech pisze testament.

juz dawno był napisany notarialnie, tam jest ale ci agenci twierdza że maja swiadków że gdzies tam jakaś "wola" jest inna, co jest wątpliwe czy to w ogóle jest poważne Przy czym rzecz w tym że są juz teraz te osoby upoważnione do tego by z czegoś korzystac itd Najgorsze że w niczym nie pomagają a chcą tylko utrudniac zycie To chyba odwołanie jakiś "testamentów" pseudo w myślach tych ludzi..? na wszelki wypadek Rzecz też w tym że tego nie da sie np. zrobic przy notariuszu na zasadzie odciska palca

to jeszcze bardziej przerąbane

wejdz na forum prawne ,tutaj raczej nikt Ci fachowo nie doradzi. Na pewno mozna gdzieś to zgłosić,ale jak i gdzie to nie wiem.

piszę sie pismo do sądu rodzinnego

chodzi mi bardziej jak to jak to rozwiazac społecznie czy jest sens otwarty konflikt

wlasnie