Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czujepustkewduszy

Mąż mnie nie kocha?

Polecane posty

Gość czujepustkewduszy

Posprzeczałam się z mężem. A raczej była awantura na milion fajerek. Zaczął mi wyrzucać różne rzeczy, obrażać, wyzywać. Mówić, że mam rozum na poziomie psa, że wszyscy uważają mnie za głąba, że jetesm mu winna XX pieniędzy za lata kiedy nie pracowałam i mnie utrzymywał (wychowywałam dzieci). Słuchałam tego jego wrzasku oniemiała aż w końcu zapytałam "dlaczego więc ze mną jesteś skoro masz o mnie tak słabe mnienianie". Na co on krzyknął: "Bo cię kochałem." Po czym moja mina była chyba bezcenna bo się szybko zreflektował i powiedział: "Bo Cię kocham." Później dalej się darł, trzaskał drzwiami - ja już się nie odzywałam. Jakby coś we mnie umarło. Ciągle słyszę w głowie to "KOCHAŁEM". W kółko i w kółko mam przed oczami jego twarz jak krzyczy "bo cię kochałem..." x Pokłóciliśmy się o to, że zadzwonił do niego brat i poprosił o pomoc we wniesieniu szafy. Powiedziałam, jasne jedź, pomóż. On na to, że zajmje mu to jakieś pół godziny. Nie było go 4 godziny i wrócił solidnie podpity. Święta za pasem, masa sprzątania, ja w garach, w omu dzieci więc się wściekłam i go zbeształam jak wrócił tyle, że na moje 10 zdań on wywrzeszczał 100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w koncu mowie mu ty wez idz to powies bo zaraz trzeba bedzie jeszcze raz odwirowac po pierwsze faceci nie lubia rozkazujacego tony powino byc potrzebuje twojej pomocy facet nie jest domyslny trzeba powiedziec wprost po drugie gdyby cierbie nie kochał to sie nie kluciłbysie ztoba bo człowiek jest obojetny na krzyki drugiej osoby ale słuszałem od jedneggo faceta zeby nie ranic swojej zony czyli nie powiedziec cos głupiego to wychodził z domu i wracał jak sie uspokajał Na co on krzyknął: "Bo cię kochałem.to jest zwykłe przejezyczenie co sie poprawił i zapewne szatan wmawia teraz kłamstwo ze ciebie nie kocha brzmi ci ciagle jak dzwonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale no proszę cie! on tez do mnie mówi np. zrób mi kanapki czy zrob mi herbatę. kup mi to czy tamto. i ja sie nie oburzam. nie traktuje tego jak wydawanie polecenia. jak ma problem z ego to nie moja wina! zdarza się nie powiedzieć tego proszę w obie strony i co z tego? wielkie halo. ja tez wielu rzeczy i zachowań nie lubię a przez tyle lat je toleruje i akceptuję. moj maz sam w koncu zwykle stwierdza ze lepiej wychodzi na tym żeby coś zrobił bez odkładania i dyskutowania bo szkoda czasu i nerwów. nie chciał powiesić podkreślę nawet swoich rzeczy to sobie z podłogi zbierał. nie smakuje. trudno, niech nie je. to nie jest małe dziecko zebym nad nim skakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha Cię , kocha ... jakby nie kochał to by nie kłócił się z tobą tylko jakby było żle to by wsiadł w auto i do kochanki pojechał . A wrócił nawalony bo jest wybuchowy , musiał się napić i wygadać bratu czy komu tam innemu żeby się uspokoić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jelij to uprzejmnie rozmawiac niz miec wiecznie pretesje i trzeba na takie sprawy rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×