Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Toksyczne święta

Polecane posty

Gość gość

Tegoroczne święta zapowiadają się okropnie. Uciekłam z synem od męża alkoholika, wróciłam do toksycznej matki która mieszka z moim bratem. Traktują mnie jak natręta. Syn musi siedzieć w łóżeczku chociaż płacze bo przeszkadza. Nie wolno mu wchodzić do drugiego pokoju i krzyczeć, nie wiem jak mam wytłumaczyć to dzięki które ma niecały rok. Niedługo wracam do pracy i matka zaoferowała się że zajmie się synem a teraz cuduje . Robi w domu pokazówki jaka jest zmęczona, kładzie się w łazience na podłodze albo płacze że ja wykorzystujemy. Ostatnio byliśmy w sklepie i powiedziałam że zachowuje się jak dziecko odwróciła się na pięcie i pognała do domu. Przestałam się do niej odzywać nie mam zamiaru uczestniczyć Wigilii. Zaczęła szlochać że nikt jej nie pomaga a gdy chciałam żebyśmy podzieliły obowiązki kazała mi się wynosić. Tak mi przykro, nie mam nikogo w życiu prócz syna. Robię zakupy do domu a brat to wyjada, on nie musi się dokładać bo jest święty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo masakra :( nie wiem co doradzić. Współczuję, musisz JAKOŚ stanąć na nogi i szybko się usamodzielnic. Wiem, że łatwo pisać, trudniej zrobić, ale uwierz w Siebie. Trzymam kciuki, że nowy rok będzie lepszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z deszczu pod rynnę... Autorko, przecież już lepszy dom samotnej matki niż takie warunki dla dziecka. Nie masz taty? Nie masz po nim części domu? Możesz się domagać podziału majątku, walcz o alimenty od męża - może dla siebie również jeśli da się to uzasadnić, wyprowadz się jak najszybciej , i idź do pracy, choćby do Biedronki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oddawaj syna pod jej opiekę. Wiem ze teraz nie masz wyjścia, ale syn może mieć uraz psychiczny do końca życia skoro ona taka jest. Może faktycznie dom samotnej matki. To tylko z nazwy tak okropnie brzmi ale tam będą wiedzieli jak ci pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O alimenty walczę w sądzie . Do pracy idę od stycznia. Chciałam pomieszkać u matki żeby odłożyć na kredyt bo jak wynajmę mieszkanie i będę musiała opłacić żłobek to niewiele zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce cię zniechęcać ale nie dają kredytu tym którzy dopiero co zaczęli prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam o tym żeby wziąć za trzy lata. Mam oszczędności i kilka lat pracy już. Chce wziąć co najwyżej 50 tys tak bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 50tys nie kupisz mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wolała wynajmowac całe zycie niz życ z tak toksyczną matką, nie wspomnę jak to zryje psychikę Twojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam że mam oszczędności i muszę jeszcze trochę odłożyć. W moim regionie mieszkania są po 150 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 3 lata dziecko będzie miało już całkiem zjechaną psychikę pod opieką takiej "kochającej" babci... choćbyś miała dłużej wynajmować, jechac z nim za granicę- odpuść sobie mieszkanie w takich warunkach. Myślałam że naprawdę bieda cię przycisnęła a domu samotnej matki się wstydziłaś czy bałaś, ale skoro masz cokolwiek, pomyśl o chwili spokoju. Dziecku do prawidłowego rozwoju potrzebne jest poczucie bezpieczeństwa, spokojny dom i miłość. Nie wiem jak możesz w ogóle rozważać zostawienie takiego malucha, który na dodatek na nic się nie poskarży, niezrównoważonej histeryczce która będzie potrafiła właśnie do łóżeczka go wsadzić i tam trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna część domu czy mieszkania mamy nie jest twoja? Nie masz innej rodziny która by mogła chwilowo pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do domu samotnej matki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zloz wniosek o mieszkanie plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zgłosilabym się do domu samotnej matki. Staniesz na wlasnych nogach to wtedy coś wynajmiesz. Nie zostawilabym osobie niestabilnej psychicznie psa pod opieką, a co dopiero dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×