kobiety muszą być bardziej uległe

względem mężczyzn i wszystko wróci na dobrą drogę , a teraz kobiety próbują nieudolnie przejmować inicjatywę niezgodnie ze swoja naturą

są kobiety które zgodzą się na faceta pana i władcę jak sobie na to zarobi

i uwierz,że nie ma większego blamażu jak wyjdzie,że on do tej roli nie pasuje

kobiety NIC NIE MUSZĄ, za to tu autorze, MUSISZ koniecznie przywyknąć do tego, że byle jakość u mężczyzn zniechęca :P

miało być, za to ty autorze :P

Ja jestem kobieta i chyba zgadzam się trochę z autorem. Polo byłam szara myszka to mój facet był dla mnie genialny. Stałam się pewniejsza siebie i bardziej psychicznie niezależna i nie ma tygodnia bez awantury...

i tego życzymy paniom na święta

wystarczy, ze mezczyzni beda bardziej mescy

Są męscy

Kochający mężczyzna nie wymaga uległości a milosci

Nawet miłości nie wymaga, po prostu kocha.

Widzisz synu, jak facet jest facetem to kobieta nie musi i nie chce rządzić. Ale jak jest zagubiona peesda to ktoś musi za niego decydować...matka, ciotka,kobita

A niby dlaczego. Nie jestem niewolnicą ani podwładną mojego faceta. Poza tym im bardziej uległa ,tym gorzej nią pomiata. Jako kobieta mam własne zdanie , własną prywatność i szacunek do siebie. Uległe kobiety nie są szanowane bo który pan szanuje niewolnik.a. Jestem partnerką, nie niewolnicą i mam równe prawa jak mój facet.

23.52 dokładnie, kobiety ulegle i bez własnego zdania,tak samo wybaczające wszystko, nigdy nie będą szanowane

Niby racja ze te uległe zwykle się "popycha" ale jak kobieta jest zbyt pewna siebie i nad wyraz samodzielna to tez nie jest dobrze. Po pierwsze mężczyźni boja się silnych kobie a po drugie mężczyzna to mężczyzna. Jeśli kobieta jest silniejsza od niego i nie potrzebuje go do niczego to niestety on traktuje to ambicjonalnie i jego ego tego nie akceptuje

Kobietą taką zainteresuje się silniejszy od niej mężczyzna, który doceni i siłę jej i kobieca słabość, bo zobaczy w niej po prostu interesujaca kobietę.

Może na chwile. Później będzie męczyła go ciągła przepychanka

Z takim mężczyzna nie trzeba się przepychac, bo nie ma kompleksow i nie musi cały czas udowadniac swej męskości i siły a kobieta nie ma potrzeby, bo po co?

Po nic. I właśnie dlatego nie stworzą związku tylko będą dwiema odrębnymi jednostkami

gość wczoraj - widac, ze jestes ci/ota Kobiety wola prawdziwych mezczyzn, a nie cio/ty takie jak ty, co nakazuja kobietom bycie ulegla, bo sami sa miałcyy, zbabiali i c***owaci. Załość

Z perspektywy mężatki z 12 letnim stażem muszę się zgodzić z autorem.

Fakt faktem, że mężczyzna musi być wyjątkowo silny żeby zaakceptować siłę kobiety. W innym wypadku taka kobieta staje się aseksualna, zostaje jego "rywalem". Taki słaby mężczyzna nie rozumie, że nawet silna kobieta chce czuć się w jego ramionach jak "słaba i delikatna" dziewczynka.. I chce być traktowana jak dama tzn. być przepuszczana w drzwiach, mieć otwarte drzwi do samochodu - mimo że to trochę przestarzały układ typu sługa-księżniczka, w naszych czasach sprawdza się dobrze u wszystkich typów kobiet, tych władczych (a to tutaj pasuje idealnie) jak i tych kobiecych kobietek, bo to przecież wyraz szacunku i dbałości rycerza o własną damę ;)

Jako kobieta mogę być uległa tylko wobec kogoś kto ma lepszą wizję życia i świata, nie ważne czy to mężczyzna czy kobieta i tylko jeśli w danym momencie ma racje. Taka uległość w czasach równouprawnienia i w miarę wyrównanych szans jest usprawiedliwiona. :)

Kobieta jest uległa wobec mężczyzny, który ją zniewala.. ;) nieważne jak silna by nie była..