Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaśka345

Co zrobić żeby on przestał to robić?

Polecane posty

Moj chlopak oglada porno i się z tym nie kryje a nawet ma swoja ulubiona aktorke. Wcześniej jakoś nie zwracała na to uwagi ale teraz zaczęło mi to przeszkadzać i próbowałam z nim o tym rozmawiać kilka razy, ale niewiele to dalo. Mamy raczej udany seks, prawie niczego mu nie odmawiam. W łóżku mamy kłopot z dochodzeniem, ponieważ jesteśmy jeszcze młodzi i jemu niewiele wystarcza chociaż bardzo chciałby dłużej zeby było mi jak najlepiej. Po którejś rozmowie przestał na jakiś czas, ale był w tym czasie bardzo poddenerwowany i stwierdził ze zacznie oglądać i się masturbowac znowu. Na samym początku twierdził ze to po to zeby nie mieć polucji i dlatego ze jest młody a teraz ze dlatego ze chce żeby nasze stosunki były lepsze. Wiem ze nie powinnam się przejmować tymi laskami z pornosow albo zdjęć bo oglada to i to ale jakoś nie umiem tego przeboleć i wyrzucić z pamięci albo się z tym pogodzić. Po ostatniej rozmowie zdenerwowal się i powiedział ze skoro mi to przeszkadza to moze powinniśmy zerwać, ale mówił to w złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyrośnie z tego a jak nie to dziel z nim pasje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cooliberek
wiesz co zrób to co ci powiedział , roztań się z nim bo jak teraz woli ogladać porno to z tego nici będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UngryHusband
Jakby to był twój mąż to bym się wysilił na napisał coś z sensem ale jak jesteście młodzi a to tylko twój chłopak to machnij ręką, miej to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka345
Ale jesteśmy razem już jakiś czas i kocham go, zerwanie nie jest takie łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
90% facetów ogląda porno. Pozostałe 10% ogląda, ale nie chce się przyznać. Krotko mówiąc pogódź się z tym. Gorzej jeśli będzie wolał porno od ciebie. Wtedy to już problem. P.S. jaka jest ta ulubiona aktorka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij sie ze mna umawiac ja cje przer***** jak tylko chcesz i nie ogladam porno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję Ci wyszukać sobie jakiegoś aktora i podenerwować go jakimiś westchnieniami. Wydaje mi sie ze jest zafascynowany albo też w jakimś stopniu uzależniony od porno, bo jak inaczej wyjaśnić jego zdenerwowanie brakiem oglądania, a do tego ta masturbacja - wg mnie uczynił sobie taki rytuał. Proponuję, kup sobie wibrator a jemu zrób post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani wzdychanie do aktora ani wibrator nic nie dadzą. Niestety twoj chlopak ma problem z uzależnieniem. Nie ma sensu tego ciagnac. Jestes młoda nie marnuj swojego zycia dla kogos takiego. Za pare lat nie bedzie juz seksu bo on nie da rady. Mówiąc wprost nie bedzie mu stawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Najczęściej jest tak ze facet sądzi iż jemu wolno obnosić się z "porno" - że podoba mu się jakaś tam aktoreczka, ale jak dziewczyna zacznie podobnie "obnosić" się z aktorem to wtedy zaczynają się schody - bo jej nie wolno, bo przecież ma jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko zwróć uwagę na to ze on ma wytłumaczenie dla dziewczyny a bardziej dla samego siebie czemu sie masturbuje. On poprostu nie potrafi przestac. Tu nie chodzi o podziwianie aktoreczki. Nie tu lezy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś To podobanie się o którym wspomniałem to sprawa poboczna, dziś podoba mu się ta jutro na tapecie będzie inna - a przeświadczenie że jemu wolno pozostaje - to jest pierwszy problem. Drugim oczywiście i ważniejszym jest jego uzależnienie się. Do tego dochodzi szybki finał, bo w głowie nadal pozostają obejrzane obrazy którymi on karmi swoje doznania w trakcie ich zbliżenia. Efekt jest taki ze kończy zanim zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka345
On twierdzi, że przecież mnie kocha i nie ogląda tego że te kobiety mu się podobają, tylko dla ogółu, dlatego że ktoś uprawia seks, ale to bez sensu bo ma swoją ulubioną aktorkę i zna parę innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co więcej, uważa że powinien to robić, bo przecież jest facetem i niby robi to dla mnie, żeby dłużej mógł, ale ja nie chce żeby on to robił. Już nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka345
I proszę, darujcie sobie odpowiedzi w stylu "dziel z nim pasję" bo dla mnie to g****o a nie żadna pasja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jak twierdzi robi to dla ciebie to nic nie stoi na przeszkodzie by dla ciebie przestał oglądać - możesz mu tak powiedzieć. Właśnie to jego oglądanie wywołuje dokładnie odwrotny skutek - jego wyobraźnia pobudzona jest scenami, pozycjami i w zbliżeniu z tobą to zaczyna się uaktywniać, chciałby jak na filmie i finał ma po 3 minutach. Nikt normalny nie powie "dziel jego pasję", bo to nie tędy droga. Owszem możecie razem oglądać i przy tym się kochać ale obawiam się, że on będzie wolał sam się zaspokoić lub zwyczajnie będzie mu głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka345
Dziś znów zaczęłam ten temat i pierwsze zdanie jakie usłyszałam to: "Jezu a ty znów zaczynasz". Powiedział że muszę się z tym pogodzić, bo on nie przestanie i zdecydowana większość to robi. Stwierdził, że jest młody i musi się pozbywać testosteronu czy czegoś i że to normalne że jak tego nie robi to jest poddenerwowany bo musi się właśnie tego pozbywać. Zapytał "był taki miły dzień, czemu musiałaś wszystko zepsuć?". Powiedział też że nie podoba mu się, że ja go tak kontroluje i że nie na tym powinien polegać chyba związek, bo on mnie nie kontroluje. Przepraszam że tak chaotycznie, ale wiecie jak to jest po kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci bardzo. Dlatego ponawiam swoja radę. Zostaw go bo szkoda twoich nerwów. Za młoda jesteś żeby marnować życie dla kogos kto nie potrafi docenić tego co ma. Wpedzisz sie w kompleksy, stracisz poczucie własnej wartości i zaczniesz obwiniac siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też ci współczuje. Był poddenerwowany ze tego nie zrobił - to oznacza że jest uzależniony. I najwyraźniej on nie wie co to kontrola - ty go nie kontrolujesz a jedynie zwróciłaś uwagę na jego zachowanie. Kontrolowanie byłoby gdybyś przeszukiwała mu telefon, albo gdzie i z kim się spotyka. A najlepsze to że ty psujesz mu humor - moim zdaniem powinnaś jak najszybciej zakończyć ten związek, bo on nie liczy się w ogóle ani z twoim zdaniem ani z twoimi uczuciami, liczy się tylko co dla niego jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez przerabiałam ten temat. Dopoki bylo porno- seks byl istna klapą. Zawsze bylo cos nie tak. A bo nie ta pozycja, bo gumki jakies " inne". Nie, nie jestem zadnym "wielorybem" . Bez jego inicjatywy nie bylo nic. Doszlo do klótni i rozstania. Wtedy cos dotarło, ale na krótko. Dobrze bylo moze jakies 2 miesiace. Potem scenariusz sie powtarzał.. A, ze należe do kobiet, ktore nue walcza z przyslowiową Renatą - dałam sobie spokój. Seks moze nie jest najwazniejszy w zwiazku, ale nie oszukujmy sie, ze nie jest wazny w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Nie jest najważniejszy ale bardzo ważnym i istotnym elementem każdego związku elementem, który scala związek i nadaje mu intymność. A jego brak powoduje frustrację, niedomówienia, kłótnie a następnie rozpad. Wszystko jest dla ludzi ale do wszystkiego potrzebny jest umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obejrzyj z nim razem, ale masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piter zgadzam sie z toba w 100%. Zwiazek bez seksu nie istnieje. Nie ma bliskości i uczucia. Ja jako kobieta czuję sie fatalnie. Beznadziejna, nieatrakcyjna i wogole do d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Przykro mi , ale myślałem, że "dałam sobie spokój" oznaczało rozstanie a nie zaprzestanie walki z wiatrakami, jak cos to pisz tu oxy3@onet.pl gość dziś tu nie chodzi o to "obejrzyj z nim" bo to nic nie da skoro on woli oglądać niż działać - wtedy takie wspólne oglądanie mija się z celem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piter nie ja pisalam ze odeszlam. Ja usilnie doradzam rozstanie autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś A to przepraszam pomyliłem wątki :) Rozumiem że masz ten sam problem, tak kobieta zacznie zastanawiać się co źle robi a może już mu się nie podobam, może nie jestem atrakcyjna i tego typu mętlik pytań, a tym czasem prawda jest inna - ta nałogowa masturbacja jest zwyczajnym uzależnieniem, takim jak alkoholizm i maja ten sam skutek rozbijają związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego związki z takimi delikwentami należy jak najszybciej kończyć - chcą sobie trzepać to niech trzepią w samotności i nie psują życia kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakiej podstawie możesz z góry zakładać, że wspólne oglądanie seksu na ekranie nic nie pomoże, a może posłuży im za grę wstępną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×