Kupuję mieszkanie i boję się, że będę miał fałszywe powodzenie

Zamierzam sobie kupić mieszkanie. Mam średnie powodzenie i boję się, że jak będę miał swoje mieszkanie, to nie spodobam się dziewczynom jako osoba jaka jestem, ale polecą na moją chatę. Naturalnie nie jestem obrzydliwie bogaty i chce 2 z 3 pokoi wynajmować (szybciej spłacę kredyt), ale i tak się boję, że jakieś materialistki będzie to przyciągać.

Nie grozi ci to :P

Cześć. Umówimy się? :P

ha ha ha :D:D:D

Proste mów, że wynajmujesz pokój:P hahaha

Część! To się dobrze składa jestem samotną matką mam dwoje dzieci każde miałoby pokój a trzeci pokój byłby naszym gniazdkiem

Masz racje, a te wszystkie materialistki przylecą do Ciebie na wynajem :D

a co można pomyśleć o człowieku, który kupuje mieszkanie by potem gnieździć się w jednym pokoju z obcymi ludźmi w mieszkaniu? Dziad i sknera. Czyli żaden kandydat na partnera :o

Niedawno skończyłem studia i uważam to za głupotę, że miałbym kupić kawalerkę i spłacać ją X lat. Szybciej spłacę większe mieszkanie, jeśli będę wynajmował pokoje.

wyajmij pokoje studentkom

Pomysl ktora by cie chciala z kredytem zeby keszcze pomoc tobie go splacac w zyciu noe wystarczy na zabawe kasy wiec cie nie poderwe biedaku z kredytem na glowie

gloopi jestes i zadne mieszkanie ci nie pomoze boszszszszs widzisz a nie grzmisz :-) porazka

Tak czytam, że jesteś bardzo zaradny. Podać Ci swoj mail.

Zapraszam na moją stronę http://antypis.beepworld.pl/index.htm tylko tu. Dowiesz się jakie zagrożenie może cię spotkać ze strony Facebooka. To nie jest żart sprawdzaj regularnie bądź na bieżąco.

Znam też takiego zaradnego,ale bardziej-mieszkanie ma,działkę kupił,pracę i zarobki ma też świetne,ale cóż z tego jak to facet 40 letni o wyglądzie i wzroście chłopca i nie ma jednak powodzenia,chociaż sympatyczny ...