Gość gość Napisano Grudzień 26, 2017 Cześć, kupiłam sobie wełniany sweter (100 % wełny szetlandzkiej). W końcu zebrałam się w sobie i dzisiaj postanowiłam go wyprać. Kupiłam specjalny płyn naturalny z lanoliną, postanowiłam uprać sweter ręcznie, bo nie mam zaufania do mojej pralki :o nalałam do wanny letniej wody, nalałam zalecaną ilość płynu, wsadziłam sweter i bardzo delikatnie dociskałam, potem wypłukałam, nie wyżymałam tylko odcisnęłam nadmiar wody - już na tym etapie widziałam, że coś jest nie tak, bo sweter podwoił swoją powierzchnię :o potem rozłożyłam na płaskiej misce i poczekałam chwilę aż odcieknie. Rozłożyłam na poduszce, ręcznikach (na płasko) jakiś metr od kaloryfera. Teraz sweter jest 3 razy większy niż przed praniem :o Co zrobiłam źle i czy jest szansa, że się skurczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach