Robicie obiad w święta?

Takie pytanie na luzie. Co dom to obyczaj, Wy robicie obiad w Święta? A chyba jako jedyną tradycję świąteczną z domu rodzinnego wyniosłam to, że w święta nie robimy obiadu. Są potrawy na ciepło np.bigos do tego potrawy na zimno np. sałatki, śledzie na różne sposoby, ryby itp. oraz słodkości np kutia, ciasta. Każdy je kiedy ma ochotę. Nikt nie stoi przy garach ☺

U nas tez obiadu nie ma

U mnie tak samo.

Caly tydzien.przygotowan..8 jeszcze w swieta stac

Tak. Na Wigilię była nas czwórka - zjedliśmy barszcz z uszkami i łososia pieczonego.Wczoraj ponownie barszcz i naleśniki ze szpinakiem, a dzisiaj roladki z indyka i warzywa. Do tego śledzie, ciasta, wędliny, sery. I tyle. Nic nie zostało i nic się nie marnuje.

jemy to co jest :) specjalnie obiadu nie robię

My też nie robimy obiadu w święta. Taką mamy tradycję od lat i się jej trzymamy. Odkąd pamiętam, to tak było w moim rodzinnym domu, że kapusta, barszcz z uszkami, żur, pierogi, grochówka i ryba, to było to, co jedlismy też na świątecznym obiedzie (u w pierwszy i w drugi dzień)-szczególnie, e bardzo lubimy te wigilijne potrawy :-) Oczywiście, gdzybysmy zapraszali kogos do obiad, to z pewnością bym przyrządziła jakieś mięsa itp. Ale tak jak już pisałam-nie ma takiej potrzeby i po prostu tak lubimy. Zresztą...tyle dań, tyle wszystkiego o dalej gotować gołąbki, rolady itp...oooo nie. Owszem jest ciasto, jest sałatka, ale ileż to można zjeść? Nie, nie. My nie z tych opychajacych się.

Ani wczoraj ani dzisiaj.

Moj lubi mieso,robi teraz kotlety z poledwiczek,zjemy z tym co zostalo,albo kazdy co chce

Jemy to co zostało.

A u mnie zawsze jest obiad. Wolę mniej przygotować przed świętami, a w święta zjeść coś świeżego.

Dzisiaj tak, Ale w pierwszy dzien Swiat nigdy.

Zawsze mam na takie okazje pomrozone gołąbki,krokiety,pulpety i schabowe

Jest obiad robiony w Wigilię tzn.tego dnia do południa smażę,pięke a w święta po prostu odgrzewamy.

Jeśli są zaproszeni goście to oczywiście, jak jesteśmy tylko my to coś prostego - jakaś tarta na słono np. Jakaś resztka sałatki czy śledzi to przystawka co najwyżej. Nie mam zwyczaju robić ton jedzenia, żeby przez x dni na siłę wpychać w siebie to samo.

A w innym temacie skarży się synowa,że dostała tylko 3 kluski i łyżkę kapuchy i 1 !!! roladę,biedaczka głodna wróciła....

Obiad zawsze jest, dzis były flaki, a na drugie schabowe i żeberka w sosie do tego mizeria. Potem na ciepło były skrzydełka I mielone, no i widomo ryby, śledzie, sałatki, wędliny pieczone w piekarniku, pieczarki nadziewane.

Zawsze robie dzien przed swietami obiady na swieta. Mi juz na drugi dzien by nie smakowało to samo znowu wigilii. Wczoraj byly zrazy wolowe,udka pieczone,dzisiaj klopsiki po cygansku

Ja robię tak, że to co zostaje z Wigilii jemy w Święta. W tym roku super wyszły uszka i barszcz. Do farszu dodałem wywaru grzybowego Krakus. Wyszło bardzo smacznie.

Też bardzo lubię zupę grzybową z tego koncentratu Krakusa - wychodzi smaczna, aromatyczna i zdrowa. Robi się ją bardzo szybko a jedna buteleczka starcza na 1 litr zupy. Fajny i szybki sposób za zdrowy obiad.