Swędzenie i suchość w miejscu intymnym

Witam. Mam 20 lat i od pół roku zmagam się z uporczywym pieczeniem, swędzeniem w miejscu intymnym...byłam już z tym u ginekologa i maść nie pomogła...skóra jest tam tak sucha, że aż biała, osypująca się. Miała już któraś z was taki kłopot ? Jak się z nim uporać bo już nie daje rady

I tylko ten objaw masz? Nie masz żadnej infekcji? Próbowałaś zmiany płynu do hig. intymnej? Zmiany proszku do prania bielizny? Miałaś robione badania na poziom estrogenów? NIe zaczęłaś brać jakichś leków jak zanim się problem pojawił? Próbowałaś żeli nawilżających z hialuronianem sodu?

Próbowałam wielu sposobów, nawet wody utlenionej bo miałam tam rany :( Płynu używam z Ziaji i po zastosowaniu na chwilę pomoże, bo jest nawilżone...później problem znów wraca

Przecież ziaja nie ma chyba ani jednego płynu do hig. intymej o choćby przyzwoitym składzie, wszystkie jakie kojarzę są na mocnych, wysuszających detergentach... Poza tym nie odpowiedziałaś na resztę pytań.

Do wysuszonej skóry dochodzi jeszcze uporczywe swędzenie i pieczenie..mam dwa płyny do higieny intymnej. Zmieniałam już proszek i bieliznę kilkukrotnie..Nie brałam żadnych leków i nie próbowałamżeli nawilżających...Nie wiem już sama co powinnam zrobić, odstawić ziaje ? Może to ona jest źródłem problemu, gdyż wszystko dzieje się na skórze a nie w pochwie

No to skoro się dzieje na skórze to nie ginekolog a dermatolog. Płyn do hig. intymnej zmienić na jakiś o porządnym składzie (poczytaj np. na blogu SrokaO), bielizna bawełniana i żadnych wkładek, plus nawilżanie i natłuszczanie tych okolic kremami do skóry suchej/atopowej (na powyższym blogu też znajdziesz ich analizy, jeśli sama nie umiesz analizować składów).

Choroby kobiece zdjęcia https://www.bolimnie.com/anatomia/srom-sromu-choroby