Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co mu jest!

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny,proszę jesli się rozpiszę za bardzo,to przeczytajcie do końca.Mam synka,za miesiąc skończy 5 lat.Wszystko zaczęło się 2 lata temu na wiosnę.Zaczelo się od kaszlu,ale takiego kaszlu,że aż wymiotował.Zaczely się wizyty u lekarzy,leki, antybiotyki,jednym słowem masakra.Mial robione badania, laryngolog,prześwietlenia i nic.Podejrzewali alergie.Przyszedl wrzesien i się skończyło.Tzn chorował,ale już nie aż tak.Kazde wyjście z domu,to był stres czy dostanie ataku kaszlu i czy będzie wymiotował.Chodzilam z całą rolka ręcznika papierowego przy sobie.We wrześniu mu kaszel minął.Minela zima i na wiosnę znowu to samo!No to już w ogóle byłam pewna,że to jakaś alergia.I znowu lekarz jeden,drugi,nikt nie wie co mu jest.Testy alergiczne nic nie wykazały.Osluchowo czysto.Kaszel taki,że aż wymiotuje.Najwazniejsze objawy to kaszel rano po przebudzeniu taki,że aż wymiotuje (często to nie są typowe wymioty,tylko ma taki odr***** trochę wypluje)Atak kaszlu dostaje również gdy trochę pobiega,powariuje itp.Rowniez dostaje kaszlu gdy wychodzimy na dwór.Choroba zaczyna się normalnie jak przeziębienie,katar,kaszel,ale już żadne leki na niego nie działają,czyli to nie wirusy,po antybiotyku jest poprawa,ale na jakieś trzy tygodnie.Ma regularnie robione inhalacj****nki,lekarz mowi,ze jest zaflegmiony.Ale nic nie dziala.Kolezanka podpowiedziała mi,że może to być astma(lekarz stwierdził,że jest jeszcze za mały,żeby stwierdzić)i również mi podpowiedziała,żeby zrobić wymaz z nosa i gardła.Chodze do niby dobrych lekarzy, prywatnie,ale tak naprawdę tylko oni próbują złagodzić objawy,a nikt tak naprawdę mi nie powiedział co mu jest.Dziewczyny podpowiedzieć co jeszcze mogę zrobić,bo już naprawdę nie mam siły czasem.Placze po kątach,bo nie wiem co jest mojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odrobacz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś jeszcze coś podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj leczenia żywieniem. Zainteresuj się zaleceniami pani Stefani Korżawskiej. Napisała książkę m.in. o żywieniu dzieci. Poszukaj w księgarniach albo w necie. Są też jej filmiki na youtub. Z mojego doświadczenia mogę Ci polecić podawanie 5-latkowi herbatki z majeranku. Smakuje jak prawdziwa herbata i jest neutralna w smaku. Herbatka majerankowa rozgrzewa ładnie i nie tworzy się po niej śluz. Odśluzowuje. Sama też ją piję na codzień by nie łapać katarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki,spróbuję.A jak ta herbatkę przygotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Herbatkę z majeranku podawano malutkim dzieciom w przedszkolach przed wojną by nie dopuścić do zaśluzowania dzieci. Zmniejsz podawanie dziecku słodyczy i słodzonych napojów. Cukier wychładza organizm i powoduje właśnie zaśluzowanie. Żeby się śluzu pozbyć podawaj mu ciepłe rozgrzewające jedzenie. Zupki na rosołkach super rozgrzewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ta herbatkę przygotować? > Łyżeczkę majeranku do kubka i zalewasz wrzątkiem, parzysz pod przykryciem 10min. Potem odcedzasz i możesz rozcieńczyć z chłodą przegotowaną wcześniej wodą i podawać dziecku. Nie słodzi się jej. Polecam Ci ten majerankowy prosty sposób. U mnie w rodzinie dzieci chętnie piją taką herbatkę kilka razy dziennie. Polecam Ci też inne herbatki wg Korżawskiej np. Mistrzowską czy Ziemiańską. Są smaczne i super też rozgrzewają. Można sobie je samemu zrobić wg jej przepisu kupując zioła w zielarskim i je wg jej proporcji wymieszać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majeranek do codziennego użytku też polecam Ci kupować w zdrowej żywności bo jest większw opakowanie po 50g albo po 100g (ostatnio znalazłam opakowanie 100g majeranku w sklepie mięsnym jako przyprawę) i wychodzi taniej bo schodzi na codzień jak herbata. A takie po 5-10 g szybko się zużywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki,na pewno wypróbuję.A majeranek rzeczywiście kupuje w większych opakowaniach,bo często używamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja niestety nie pomogę ci,bo nie wiem co dolega twojemu dziecku,ale przynajmniej widać jakie tu wszystkie są mądre!Tak się wszystkie znacie na wszystkim,takie mądre jesteście,wykształcone,tak potraficie innym radzić a tu kobieta ma problem z dzieckiem i co?Żadna nagle zapomniała języka w gębie?Do was to tylko z pytaniami na temat koloru kupki,na tym to się znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to nie refluks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem.Dzisiaj też mi wpadł w ręce artykuł i się zastanawiam czy to nie krztusiec.No nic,od nowego roku biorę się za lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim OMIŃ tych wszystkich lekarzy którzy już zdążyli potraktować twoje dziecko jak królika doświadczalnego i zniszczyli mu florę bakteryjną antybiotykami. Szukaj lekarza zajmującego się leczeniem ziołami, wśród ziół również są antybiotyki ale one nie niszczą tej dobrej flory bakteryjnej. Odstaw dziecku całą przetworzoną żywność, rób mu syropy sama w domu, inhalacje z ziół a nie z kolejnej chemii, pierz jego ubrania i pościel oddzielnie w naturalnych środkach, przyczyna może byc tez w proszkach do prania. Wszystkie produkty żywnościowe podawaj osobno i obserwuj reakcje. Wymaz z nosa i gardła moze pokazać zagrzybienie organizmu co nie jest niczym dziwnym po antybiotykach, mały sam juz tego grzyba nie zwalczy bo nie ma odporności. Dadzą c***ewnie krople na to które pomogą póki je będzie przyjmował, a potem jazda zacznie się od nowa. Nie dawaj tych kropli chemicznych, kup citrosept i zrób małemu kilkumiesieczną kuracje. Poczytaj o kuracjach dr Słoneckiego, tam się wszystkiego dowiesz. Mojemu dziecku te przepisy pomogły a tez juz jezdziłam od lekarza do lakarza. Od 5 lat mamy spokój a choroby jak się juz trafiają to przechodzą łagodnie. Zadnych leków chemicznych już nie podaję. Musisz mieć siłę i cierpliwośc bo wiąze się to też ze zmianą diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym stawialam na astme, ale z tym kszuscem tez moze byc. Kurcze wspolczuje niby medycyna idzie do przodu a tutaj nie umieja powiedziec of czego ten kaszel :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za informację.Wlasnie najgorsze jest to,że nikt nie wie co mu jest.Ide do lekarza,a ona mi mówi,że przeziębiony!Noż k***a!Przepraszam za wyrażenie,ale już nie mam siły.Juz nawet przestałam chodzić do lekarza i męża samego wysyłam,bo jak słyszę w kółko to samo,to chce mi się wyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a słyszałyście może o chlorynie sodu czyli MMS?Znajoma moja to używa,daje dziecku,kiedyś też mi proponowała,ale mam mieszane uczucia.Z jednej strony sa artykuły,że to cud a z drugiej,,że trucizna.Może ktoraś z was zna i może coś doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
???.... alergia ? astma ? nadmiar flegmy, może jakiś pokarm to powoduje. Tak mi się przypomniał jakiś artykuł, krowie mleko jednak nie takie zdrowe jak nam wmawiano, coraz częściej okazuje się że jest uczulające i właśnie np. powoduje nadmiernie wydzielanie się flegmy. A to się niekiedy wszystko łączy alergia, astma i chore oskrzela i płuca, kaszel itd. Może odstaw na jakiś czas mleko, jogurty, serki, wszystko co z krowim nabiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn od października miał trzy razy zapalenie krtani j raz zapalenie oskrzeli. W styczniu dostanę skierowania na badania alergiczne i astme. Pediatra obstawia astme. Obawiam się , że całkiem możliwe bo mimo że chory już nie jest wciąż kaszle. Syn w maju skończy 6 lat . Z twojego opisu też zdaje się że też astma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dieta. Odstaw gluten . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko podobnie. Żadnego nabiału i przetworów mlecznych i glutenu nie je i jest ok. I 1 granat na 2 dni. Jest zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób mu badanie krwi prywatnie na lamblie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamafranka92
A ja bym zapytała jeszcze kilku dobrych lekarzy. Ja korzystam z przychodni online, masz tu kilku pediatrów: https://edoktor24.pl/nasi-lekarze/pediatria tam możesz spokojnie opisać swoją sytuację, na pewno pediatra ci pomoże, jest też dobry alergolog dziecięcy. Piszesz, że chodzisz do wielu lekarzy, może akurat ten będzie w stanie coś poradzić. Z resztą możesz napisać do kliku w jednym czasie, koszt jednej konsultacji to 20zł… Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×