Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pewna osoba probuje mnie zniszczyc

Polecane posty

Gość gość

Pewna osoba wprowadzila sie do naszego rodzinnego domu (bratowa) i od samego poczatku probuje wszelkimi sposobami sie mnie pozbyc. Wymysla wszystko - ze robie niby cos na zlosc, ze spotykam sie z podejrzanymi osobami, ze kradne, ze nic w domu nie robie tylko ona (chociaz caly dzien przesiedzi przed tv), ze sie nie potrafie ubrac, chodze brudna itp itd Nie tylko o mnie ale o calej mojej rodzinie od tego czasu kiedy sie wprowadzila rozpowiada takie glupoty. Oczywiscie wszystko to oszczerstwa. Ona przepracowala moze z pol roku przez cale swoje zycie, tak to brat tyra po 12-16 h to nawet nie wie co sie dzieje w domu, a nastawia go przeciw mnie, tak ze doszlo do tego ze od czasu slubu wogole ze soba nie rozmawiamy. Ja juz nawet nie probuje tego naprawiac ale chociaz chce miec z tymi osobami swiety spokoj, a wyraznie chca zebym tym sposobem - ze nie wytrzymam juz nerwowo i bede miec zniszczona w tej miejsowosci przez nich opinie - nie bede miala wyjscia i wyprowadze sie z domu. Tyle ze mam w domu starych, schorowanych juz rodzicow, ktorymi zajmuje sie tylko ja. Jesli gdzies wyjezdzam to nie ma kto im pomoc, mimo ze mieszkaja razem to rodzicom nie pomoga nigdy. Ja juz nie wiem jak to zrobic zeby bylo dobrze. Rodzice nie chca dac mi sie wyprowadzic, chca mi przepisac dom, ale ja nie potrafie juz wytrzymac w takiej sytuacji i martwie sie o rodzicow bo nie sa w dobrym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj rodzicom ultimatum albo ty albo bratowa niech porozmawiają z synem żeby się wyprowadził możesz jeszcze do koloryzować rodzicom i powiedzieć że się nie wyprowadzisz ale jak ona zostanie to popełnisz samobójstwo bo z nerwów nie wytrzymujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to byloby wyjscie, ale moja maja jest juz cala w nerwach przez ta sytuacje i nie wiem jak zareaguje. Probuja to z ojcem zalatwic polubownie ale przeciez tu sie nie da, a trace na tym wszystkim tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ile masz lat? Masz męża, dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23, rodziny jeszcze nie zalozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×