Mam anginę, czy są szanse że nie zarażę mojego 7 tygodniowego synka?

Karmię piersią. Lekarz odradził używanie maseczki bo powiedział że to dziadowstwo lata w powietrzu i maseczka nic nie da. Biorę duomox ale czy taka dawka pomoże 2× 500mg? Wg masy ciała powinnam brać min 1800mg na dobę. Martwię się:-(:-(:-( lekarz chyba wie co robi

Zachowaj odpowiednie standardy mycie rąk niecaluj niechuchaj itp. Dziecko na piersi teoretycznie nie powinno się zarazić.

To mała dawka

załoz maseczkę na twarz , w sezonie zachorowan pediatra w mojej przychodni zawsze ma maske

Jak karmisz piersią nie ma takiej siły, żeby się dziecko rozchorowało. Chorują tylko te co są karmione sztucznie, albo mieszanie. Albo te, których matki kłamią, że karmią piersią.

karm piersia jak najwiecej maly sie nie zarazi bo dajesz mu teraz p/ciała

gość dziś Jak karmisz piersią nie ma takiej siły, żeby się dziecko rozchorowało. Chorują tylko te co są karmione sztucznie, albo mieszanie. Albo te, których matki kłamią, że karmią piersią. xxx taaaa jasne . A dzieci karmione piersią nie mają alergii . Karmiłam córke 2,5 roku , dzisiaj silna alergia i chorowała jak straszy syn który był karmiony i persia i mm

gość dziś A palisz papierosy?

Karm jak najwięcej , to są minimalne szansę że się dziecko zarazi.ja także pierwsze dziecko karmiłam 2.5roku. Także dziecko jest alergikiem ale jak córka choruje przechodzi choroby bardzo łagodnie a ma 8lat.więc coś w tym musi być.2dziecko ma 3miesiące.wszyscy już chorowali,ale 2córka nie.po prostu ja częściej przystawiam do piersi ,ale ja karmię tylko piersią .staraj się nie całować dziecka.powodzenia szybkiego powrotu do zdrowia

Miałam dokładnie to samo w tym samym tygodniu życia córki :) karmiłam piersią i nawet katarku nie miała. Żadnych masaeczek, nawet spalysmy w jednym łóżku :)

Moje się nie zarazaly zanim karmilam, nie myśl i tym. Wiadomo, że higiena szczególna, ale na antybiotyku już zarażać nie powinnaś, spokojnie.

Nie całuj, ja bym jednak uzywala maseczek chociaż na czas karmienia zeby nie chuchac, myj czesto rece, prysznic rano i wieczorem zeby zmyc z siebie zarazki. Moim zdaniem sie nie zarazi raczej. Ja bylam mega przeziebiona po porodzie podobnie jak reszta domowników a syn złapał tylko katar co i tak jest nieźle biorąc pod uwagę to że wszyscy chorzy.

Moj maly karmiony mieszanie tez nie zachorowal. A bylismy wszyscy chorzy- ja, maz i starsza siostra. To raczej dziecko z lona matki ma przeviwciala, karmienie nie ma wiekszego znaczenia. Moja szwagierka kp a jej syn alergiczny, kilka razy chory w wieku niemowlecym.

Nie całuj i baaardzo często myj ręce. Mi lekarka powiedziała że po 24 godzinach od pierwszej dawki antybiotyku już minut zarażam(też angina). Nie powinien się zarazić,choć niestety to już idywidualna sprawa jego odporności. Ja mam dwóch synów,pierwszy lat 8 (karmiony piersia 18 miesięcy) bardzo niska odporność, alergik;drugi syn 16 miesiecy(10 miesiecy karmiony piersia) i trzy razy lekki katar przy ciagle chorym ośmiolatku. Więc ja w tę lepsza odporność dzięki kamieniu piersią nie do końca wierzę

Dzieci będą chorować, ale ja widzę różnicę między innymi dziećmi , te które były karmione tylko piersią i te które mieszanie lub tylko butla,te dzieci karmione tylko piersią oczywiście chorują ale przebieg choroby jest dużo lżejszy a karmione mieszanka chorują i przebieg choroby zazwyczaj się kończy w szpitalu.nie wiem czy wszędzie tak jest ale ja to w swoim otoczeniu widzę.w rodzinie także.

Oczywiście że tak

Ej, a nie macie czasem wrazenia, ze w tym roku panuje wyjatkowo angina? Zadne tam wirusowe zapalenia gardla, kazdy ma teraz angine. Moj maly mial niedawno, bez antybiotyku nie dalo rady, w swieta moja bacie zaczelo bolec gardlo, a teraz mnie bierze... Przed chwila wypilam mleko z miodem maslem i czosnkiem i czuje, ze niewiele mi to pomoglo.

Bzdura. Pierwsza corka karmiona mm i chora raz w wieku 9mcy, przeszla lekko. Zreszta ona wszelkie pozniejsze infekcje tez lekko przechodzila. Teraz synek tez na mm, ma 10 mcy i zdrowy poki co.

Może dla was bzdura, ale moja starsza córka przelezala w święta z gorączką i bólem gardła , i na tym koniec , chorobę zakończyłam syropem przeciwgoraczkowym ,żadnego antybiotyku,córka zdrowa.dziś się widziałam z koleżanką dzieciaki wylądowały w sZpitalu bo choroba nie dała za wygraną ,moja córka starsza ma 8lat i mam nadzieje że zawsze taka odporność będzie mieć i 2córeczka też taka będzie.

Dwoje dzieci karmiłam sztucznie a trzecie piersią, najstarsza ciągle choruje, średni średnio a mały to się dopiero okażę