ile dajecie kasy kolednikom ktorzy przychodza koledowac pod wasz dom?

Bo u nas na wsi daje się minimum po 20 zł,bo wiadomo,ze chodzi ich więcej i żeby na osobę chociaż po 5 zł mieli.. Moja sąsiadka mowi,ze jak ladnie graja to daje po 30 zl. A wy ile dajecie?

Nie ma u mnie takiego zwyczaju.

Jak będą tacy, jak w zeszłym roku, czyli zbieranina rycząca zamiast śpiewać to nic. Jeśli faktycznie ktoś się postara, zrobi kostiumy, postarają się w miarę zgrać w "występie" to zobaczymy...

UH

A mówią, że Polska w ruinie :P Nic nie daję, u nas nie chodzą.

zalezy od kolednikow- jak przyjdzie jakies dziecko, zaspiewa jedna zwrotke ze wzrokiem wpatrzonym w podloge to za taki 30sek wystep dostaje max 5 zl i poczestuje jakimis cukierkami. Ale, u mojej babci na wsi chodzi co roku grupa 15-20osob, poprzebierani, z instrumentami, pieknie spiewaja, graja i wygladaja :) Wszystkim kieruje katechetka lokalnej podstawowki (przez caly grudzien maja proby) takim to nie zal dac kasy bo widac ogromna prace i wysilek. Dalam im 50zl. Pieniadze ida pozniej po czesci na zimowisko a po czesci na ksiazki do biblioteki.

Nic. Ja ich nie zapraszałam.

Sorry ale to jakies wiejskie. W duzych miastach nie chodza.

Sorry ale to jakies wiejskie. W duzych miastach nie chodza. x x Bo w duzych miastach dzieci sa nowoczesne i chodza w halloween zbierac cukierki na hamerykanska modle, a zeby jakiejs tradycyjnej koledy sie nauczyc to juz "nie halo" bo to dla wiesniakow......swiat chyba zmierza w zla strone :/

21.14 podpisuje sie pod tym calym sercem. Niestety teraz oglupiale dzieci lataja na halołin zamiast po polsku kolędowac....

U nas chodzą strażacy z rodzinami, poprzebierani, z orkiestrą i pięknie śpiewają. Jak zaśpiewają to aż dom drży :)Mogłabym ich godzinami słuchać. Dużo czasu poświęcają na przygotowania. 50 zł. to minimum, które im daję. Zebrane pieniądze idą na straż oraz na dzieci z naszej miejscowości (wycieczki, teatry, kina)

Psa wypuszczam. 80 kg bydle ma to szybko uciekają.