Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to znaczy OGARNiĘTA kobieta?

Polecane posty

Gość gość

Kiedyś szukali miłych, ładnych i dobrych, teraz ogarniętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radząca sobie w życiu. Samodzielna. Potrafiąca znaleźć rozwiązanie na problem. Nie czekająca z tyłkiem w domu aż praca sama ją znajdzie albo aż pizza przyjedzie, bo nie umie ugotować sobie obiadu. Mająca w głowie coś więcej niż "jak się umalować". Potrafiąca się skupić na rozmowie, na zadaniu... itd. Można wymieniać i wymieniać. Znam parę nieogarniętych kobiet i choćby nie wiem jak ładne by były, to ogarnięty facet z taką nie wytrzyma. Chyba, ze sam jest dupa wołowa. Ogarnięta =/= ładna, ale jedno drugiego nie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu zawsze takie tematy są o kobietach ? Dużo jest też facetów lalusiow z rękami przyrosnietymi do doopy, którzy nie umieją nic tylko się wystroic w pseudo rapera albo drwala wydają fortunę na ciuchy a nie stać ich na kawę dla kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra. Ktoś ci zarzucił, że jesteś nieogarnięta? Bo widać masz jakiś uraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie ma urazu , dziwi mnie czepialstwo jedynie w stosunku do kobiet , 100 lat za murzynami ta polska w myśleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to wymagają by była ładna i jeszcze obrotna jak facet. Ja aktualnie jestem w dołku życiowym i wszyscy nowo zapoznani tylko patrzą czy umiem to i tamto, czy mam mieszkanie, załamka. to nawet ja na to nie patrzę. A podobno kobiety są materialistkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde gaceci Cie wypytuja o mieszkanie itd? A w jakim oni sa wieku? Moze sie naczytali glupich poradnikow Kotonskiego czy czegos w tym stylu. Mna sie nikt dawno nie interesowal wiec i takich wywiadow.nie przerabialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i pojawił się w końcu feminizm w tym temacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze Polacy traktują kobiety gorzej niż Ukraińcy , bo my polki w pracy wszystkie ciężkie rzeczy nosilysmy same a jak przyszły ukrainki to się OBURZYLY ,dlaczego kobiety noszą ciężkie rzeczy a "chlopy" lenie śmierdzące nie przyjdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz nawet niskie wymagania wobec faceta nazywa się feminizmem ? Boże trzymajcie mnie , teraz to najlepiej na faceta zarób i kup samochód bo jak nie to jesteś feministka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ogarnięty facet to taki, który potrafi ze mną dzielić obowiązki, rozmawiać, spędzać czas... potrafi znaleźć pracę, utrzymać nas, gdy ja pracy nie mam, albo policzyć wydatki i jeszcze coś odłożyć kiedy jest odwrotnie (ja mam pracę a on nie). Dla mnie nie musi polować na zwierza, czy zasłaniać mnie piersią, gdy strzelają. Sama chętnie zapoluję a i życia jakoś sobie bez niego nie wyobrażam, więc albo giniemy oboje, albo bierzemy karabiny w dłoń i o siebie walczymy. To jest partnerstwo. I to jest ogarnięcie życiowe. A ty szczylu uciekaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie rozumiesz pojęcia ironii ale widocznie masz takie możliwości intelektualne jakie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze ugotuj, posprzątaj, upierz a potem daj doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja marzę żeby do polski przyjechało dużo ukrainek i wzięło w obroty polaczkow, po miesiacu był chodzili jak pieski przy nodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Prawda jest taka ze Polacy traktują kobiety gorzej niż Ukraińcy , bo my polki w pracy wszystkie ciężkie rzeczy nosilysmy same a jak przyszły ukrainki to się OBURZYLY ,dlaczego kobiety noszą ciężkie rzeczy a "chlopy" lenie śmierdzące nie przyjdą" To raczej wina pracodawców i warunków zatrudniania w Polsce. Znam Ukrainki i Ukraińców w moim mieście. Robią po 300 godzin i dźwigają i pchają. Nieważne, byle by zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chodzi o podejscie do życia Ukraińców , tam jak żona ma problem z byle paprochem to wola męża , a i nie boi się zrugac przy ludziach ,U mnie w robocie Oksana regularnie drze jape na męża i on nawet nie odburknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywalajcie z tym ukrami, tak ich wielbicie i na nich czekacie to tylko patrzcie - niedlugo ich bedzie wiecej niz Polakow. wtedy sie bedziecie cieszyc i stawiac im pomniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to akurat Twoja znajoma Oksana ma takiego podejście :-) Ci, których ja znam akurat zachowują się inaczej. No ale co człowiek, to inne zachowanie. Bez względu na narodowość. Tak a propos tej pracy ludzi z Ukrainy, to chciałam dodać jeszcze parę sytuacji: Przyszedł do mojego M. chłopaczek na rozmowę kwalifikacyjną z Ukrainy. Mógł dostać 10 zł na rękę w okresie próbnym, ale nie robi się więcej niż 180 godzi w miesiącu. Umowa o pracę, wszystkie składki. Chłopak podziękował i powiedział, że pójdzie do marketu na zaplecze, bo tam może pracować więcej... Ale jeśli on woli pracować 300 godzin za 6 zł na umowie zlecenie, bo może dostanie podwyżkę, to co mój M. mógł mu powiedzieć? Dziewczynka jedna pracuje w McDonaldzie. Po pracy tam (bo przecież nie ma pełnej umowy i dostaje 300-800 zł) idzie na nockę składać kartony... a i tak się cieszy, bo to dla niej kupa pieniędzy. Względem McDonalda to wszyscy tu w tym mieście mają praktycznie takie umowy poza kierownictwem. Sama też tam pracowałam. 1/8 z aneksem na 3/4 a godzin tyle co kot napłakał. Dwóch panów pracuje co sezon na budowie. A potem zjeżdżają do siebie. Mówią wprost, że są źle traktowani, ale zarabiają przez te kilka miesięcy więcej niż u siebie przez lata. Są wyzywani, poganiani i robią rzeczy, których inni by nie zrobili (m.in. czyszczą latryny, bo pracodawca oszczędza na firmach zewnętrznych). Wszyscy mieszkają w mieszanych pokojach 3-8 osobowych na jednym osiedlu (które wśród studentów słynie jako miejsce jedno z najbardziej niepolecanych bo i warunki tragiczne i płacić trzeba tak, jak w "jedynkach" na nowych osiedlach... właściciele też słyną od niedobrej strony). Ale w innych miejscach wynająć "tanio" nie dają rady, bo nikt ich nie chce. Ich żony i córki łapią prace jako sprzątaczki albo na segregacji śmieci. W tym ostatnim przypadku przynajmniej dostają prócz pensji tzw. szkodliwe. Ale i tak są zatrudniane na stawkach niższych niż Polki. No i łatwiej jest sprawę zamieść pod dywan, gdy taka np. mleczarnia nie zapłaci za 3 miesiące przepracowane, niż gdyby zrobiła to z Polką. I to są tylko te rzeczy, o których słyszałam bezpośrednio od nich. Mogłabym jeszcze napisać, ale to się mija z celem. Kiedy ja z nimi rozmawiam normalnie (bo te różnice językowe, to żadne różnice) inni do mnie podchodzą i pytają po co ja w ogóle się z nimi zadaję. Przecież to brudasy, szmaty itd. W dodatku moje imię sugeruje, że nie jestem z Polski, choć moja rodzina jest typowo Polska. Nieraz mi się oberwało, bo "jestem z Ukrainy". Do tego dodać inny akcent, niż na miejscu (do niektórych nie dociera, że Polacy tak jaki np. Niemcy, ze względu na region mogą mówić inaczej) i efekt murowany. Gwarantuję, że imię pochodzenia Węgierskiego, które nie jest bardzo popularne w Polsce budzi w "polaczkach" istne anty-ukraińskie bestie. No i przez imię właśnie tak dobrze mi się rozmawia z Ukraińcami, bo kojarzy im się właśnie z Ukrainą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwalcie ich chwalcie, niedlugo sie zbuntuja za te niskie stawki i nas powyzynaja . Polacy tez ciezko pracuja i lepiej i dokladniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może wrócmy do tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to chyba wszystkie mlode laski sa oagrniete.. tak mi sie wydaje. maja lepsze wyksztalcenie, wiecej mozliwosci kursow, jak czegos nie umialy to mogly sie nauczyc z neta, nie tak jak moje roczniki w wieku nastu-20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Internet raczej spacza to ogarnięcie. Psuje i i je niszczy. Internet teraz jest traktowany jak encyklopedia. Tylko, że encyklopedia jest oparta na źródłach, a Internet najczęściej na wyssanych z palca poradach i historyjkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech ci się dobrze gada z tymi ukraincami ,,do momentu kiedy facet jednej z nich nie spojrzy na ciebie , wtedy to już pozamiatane jak cię grupowo dojada, bo ukrainki takie są ze jedna pilnuje męża drugiej ,a ty nieswiadoma polka zachwalasz pod niebiosa , one są miłe owszem bo są ale spójrz na jej faceta to już koleżanka z niej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I gdzie ty widzisz Ukraińców pracujących za 300 zł ? Chyba mieszkasz w jakiejś pipidowie bo u nas dostają minimum 1700 - 2200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto wspomnieć że mieszkam w małym mieście i dostają tyle w NAJGORSZYM zakładzie na okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×