Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sex po rozstaniu

Polecane posty

Gość gość

Witajcie , minęło 7 miesięcy jak rozstalam sie z partnerem którego bardzo kochałam i który bardzo mnie zranił od ponad miesiąca spotykam się z kimś nowym jest wartościowym człowiekiem ale kiedy chce mnie pocałować mam jakąś blokadę ostatnio trafiliśmy do łóżka i nic z tego nie wyszło bo się rozpłakałam :( nie wiem juz czy ja potrzebuje znacznie wiecej czasu, czy ten nowy może po prostu fizycznie mi nie odpowiada :( Proszę na piszcie jak to u Was było po rozstaniu z nowym partnerem chodzi mi o seks po jakim czasie zaczeliscie sypiać z kimś nowym itd. ??????? ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 2 latach był seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka : Dziękuję Wam za odpowiedzi , stwierdziłam że potrzebuje więcej czasu by dojść do siebie dlatego też chce się wycofać z nowej relacji , nie czuje się jednak na siłach by w tej chwili się z kimś spotykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam. Dawno temu. Po rozstaniu z chlopakiem ktorego kochalam rozplakalam sie w lozku z Nowym. Oczywiscie z nowym nic nie wyszlo bo to nie bylo to. Jak znow zaiskrzy z kims nowym to wszystko bedzie dobrze. Nie ma reguly ile czasu. Z tamtym musi ci przejsc a z nowym zaiskrzyc. Mi to zajelo rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wycofuj się. Trzeba iść do przodu, bo pozostając w tym stanie, co teraz, cofasz się w uliczkę, z której nie będzie wyjścia. Na początku staraj się dużo czułości. Nie seksu, ale przytulania, buziaków. I nie od razu do łóżka, ty musisz przekraczać kolejne granice, on musi to zaakceptować, że ty stopniowo będziesz się starać dać mu coraz więcej. Na razie dopuszczalne pieszczoty, a później, w końcu zrozumiesz, że ten nowy związek w zasadzie jest fajny, może i fajniejszy od tamtego. Będzie nadal szkoda, ale blokada zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taką (męzatka :D) co co chwilę ma nowego i każdego 'KOCHA"i się z nim bzyka,a z mężusiem chodzi za rączkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z seksem poczekaj do ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem facetem i też chciałem uciekać z łóżka, jak mi jeszcze nie przeszło... Tylko byłem z dziewczyną 7 lat. Uciekając od związków można przeoczyć tego jedynego... Związki tak, a do seksu się nie zmuszaj, bo to na dobre nie wyjdzie. Na seks przyjdzie czas, kiedy Ci całkowicie przejdzie do poprzedniego partnera przywiązanie. Ja dopiero po jakiś 2-3 latach włożyłem innej dziewczynie, wcześniej nawet całowanie budziło wyrzuty sumienia, jakbym zdradzał swoją dziewczynę... minęło:) choć teraz po 4 latach nadal jest śladw serduchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×