Dzieci w samych rajstopkach...

Dlaczego robicie to dzieciom? Ubieracie ich zapieluchowane (albo i już nie) tyłki w same rajstopy, obfotografowujecie i wrzucacie bez opamiętania na Insta. Na pewno za kilka lat podziękują. Jakby mało było tego, że dzieci chodzą tak po domu, to są czasem tak posyłane np. do żłobka, a przecież rajstopy to bielizna. A nikt nie ma ochoty publicznie oglądać cudzej bielizny, nawet jeśli chodzi o małe dziecko.

Masz racje, ale tak jest prosciej, latwiej wysadzic male dziecko X-razy dziennie, albo juz samo zdejmuje rajstopy i majtki, lub zmienic pampersa. Nie ma watpliwosci, takie ubranie razi w godnosc malego czlowieka.

*razi i godzi w godnosc malego czlowieka.

Ty tak serio? Nawet po domu ci przeszkadza dziecko w rajstopach? Dziwne jesteście.

Przecież napisała, że chodzi o zdjęcia w necie.

To proste, matki uczą dzieci że pokazywanie swojej bielizny publicznie jest ok. Potem nie ma co się dziwić, że dziewczynki w 14 lat już puszczają się i rodzą dzieci.

Nieraz widziałam dzieci w żłobku czy przedszkolu nawet puszczane w rajstopkach, zwłaszcza w zimie... ciekawe czy ich rodzice tak chętnie wypuściliby się w samych rajstopach, bez spodni, do pracy. Zgadzam się, to jest bielizna, jak majtki i skarpetki, bez przesady żeby puszczać dziecko bez portek "bo zima". Nieważne czy na zdjęciach czy nie. Mam szacunek do własnych dzieci, synek w zimie miał co najwyżej kalesony pod spodniami, albo ocieplane spodnie zmieniał na zwykłe w szatni. A wrzucanie w internet zdjęć własnych dzieci nago, w ręczniczku, w samej pieluszce, w bieliźnie, wymazanych jedzeniem, to już plaga. Tylko się cieszyć że za czasów naszych rodziców nie było internetu.

Tak, z pewnością puszczanie się i negliz 13latek to wina tego że nosiły rajstopy do przedszkola w dzieciństwie (?). I pomyśleć że kobiety o takich poglądach wychowują dzieci...

Nie przyszłoby mi do głowy rozmyślać nad rajstopami czyjegoś dziecka, ale odnośnie fotek wrzucanych do sieci masz rację.

Do biegania po domu zakładałam wygodne spodenki i skarpetki a jeżeli zakładałam rajstopy do tego np. spódniczkę lub sukienkę. Moja córeczka nigdy nie biegała w samych rajstopach. Ciekawie jak mamusie czułyby się chodząc w samych rajstopach? Może dobrze? :-)

Rajstopy to bielizna? Nie wypada pokazać? To rozumiem, że zawsze nosicie spódnice do kostek. A i o jakich dzieciach piszecie, 2 lata czy 12? Bo to też różnica.

Boże jaka zenua. Porównywanie dzieciaka w rajstopach do kobiet y latającej w tychże jest tak straszne że aż śmieszne :P kobietom na mózg bije macierzyństwo...

moja corka prawie 7 lat nigdy nie poszła w samych rajstopach do przedszkola, jak małe dziecko to znaczy że może wyglądać byle jak? zawsze była spodniczka , sukienka do rajstopek.

O jaa, autorko ty musisz się leczyć! Weź w google wyszukaj jakiegoś dobrego psychiatry może jeszcze nie jest za późno!!?? I piszę to poważnie. Pewnie kp w miejscach publicznych też ci przeszkadza, na plaży na pewno siedzisz w burce hahaha no bo jak przeszkadzają ci rajstopki u małego dziecka (bo to bielizna) to co dopiero strój kąpielowy? Ty poprostu dzieci nienawidzisz. Idź się lecz, naprawdę.

Autorka nie pisze o 7 letnich dziewczynkach chodzących w rajstopkach do szkoły Ona pisze o małych dzieciach w pieluchach będących w swoich domach. Jestem pewna, że nie ma dzieci :)

Kurcze a jak moj niemowlak lezy w rajtkach i na to ma zapiete body (nie widac kroku) to tak wypada czy niekoniecznie? Teraz jest moda na traktowanie dzieci nie jak dzieci, a jak malych doroslych, ogarnijcie sie. Nie popieram puszczania dzieci w samych rajstopach do przedszkola, bo to glupio wyglada, ale po co to seksualizowac i porownywac do wyuzdanych nastolatek??? Raz widzialam chlopca i dziewczynke w wieku ok 8-10 lat na oko, w centrum handlowym w samych rajstopach i byl to kretynski widok. Jednak podejrzewam ze to dzieci tak chcialy i nie byly zazenowane, wiec w sumie co to komu przeszkadza?

Ja uwielbiam dzieci w rajstopkach :) wyglądają ślicznie i uroczo . Zwłaszcza jak niemowlaki raczkują to fajnie wyglądają rajstopki . Moje dziecko w domu zawsze chodziła tylko w rajtach . Do żłobka tez wygodne .

Moze zacznijmy ubierac siebie i dzieci w burki? Wtedy nie bedziemy nikomu przeszkadzac

Teraz panuje moda na starych malutkich. Koronki, tiule, opaski na pol glowy, spodnie, buciki dla lezacych malcow. Przeciez body to bielizna grzmia nowoczesne matki! A kiedys to byl normalny ubior niemowlecia, tyczy sie tez spioszkow, kaftanikow, polspiichow, pajacow. Chociaz rajstopy bielizna nie sa. Moje dzieci oboje jako niemowleta raczkowaly w nieszczesnych rajtkach, tak bylo najwygodniej. Majac zalizone spodnie, sciagaly skarpetki. Tak samo poki tylko lezaly, zakladalam body i polspiochy. Latem sam bodziak. Ostatnio mnie zamurowalo gdy zobaczylam sesje swiateczna malenkiego syna kolezanki. Maluch w spodniach z czerwonymi szelkami zalozonymi na gole cialo ( bez bluzki) i z czerwona mucha na szyi niczym tancerz erotyczny... Do tego sesja niezbyt profesjonalna i kicziwate, dodane chyba komputerowo bombki, chmurki... Juz wole naturalne foty niemowlat choc by w tych rajtkach nieszczesnych. Oczywiscie ladnie zrobione. Bo z takimi byle jakimi nieostrymi tez mamuski na fb przeginaja.

Pracuje w przedszkolu poprzednio w żłobku i nigdy nie widziałam dziecka w samych rajstopach. Autorko zmyslasz jakieś durne tematy. Poza tym teraz każdy chce aby jego dziecko było najcudowniejsze na zdjęciach i ślicznie je ubiera. Moje dziecko ma dwa lata i ubieram mu czasem rajstopy po domu bo tak jest wygodniej i cieplej. Nikomu nic do tego. Ty autorko idź się leczyć bo chyba masz coś z głową.

Rajstopy są wygodne chyba tylko dla matek, przecież to nieprzyjemne ciągle chodzić w czymś tak przylegającym. Luźny dresik przyjemniejszy dla skóry.

Dresik owszem, ale moj maly nagminnie sciaga skarpetki a zaczal raczkowac. Wiec wole zalozyc mu rajstopy.

Wiadomo ze nie ciągle zresztą ile trwa sezon zimowy ??? Rajstopy w domu są wygodne poza tym można ubrać na nie jeszcze skarpetki i wtedy jest ciepło w nóżki. Moje dziecko ściąga kapcie .

Tak, z pewnością puszczanie się i negliz 13latek to wina tego że nosiły rajstopy do przedszkola w dzieciństwie (?). I pomyśleć że kobiety o takich poglądach wychowują dzieci... x To nie kobiety, tylko kafeteryjne kury :P Nie ma taka zainteresowań, pasji, obrządzi żywinę i się nudzi, to poplotkuje sobie o cudzych rajstopach.

Ja uwielbiam dzieci w rajstopkach usmiech.gif wyglądają ślicznie i uroczo . Zwłaszcza jak niemowlaki raczkują to fajnie wyglądają rajstopki . Moje dziecko w domu zawsze chodziła tylko w rajtach . Do żłobka tez wygodne . x Popieram :)

Moja czwóreczka (dwóch synów i dwóch kuzynów) dziś śniadanie jedli w rajstopach. Po prostu byli już przygotowani do wyjścia na dwór.

Bo dzieci nie są na wybiegu, ma im być WYGODNIE. Do 3 roku życia same rajstopki są najlepsze.

Moja Amelka biega bez rajtuzków. To dlatego, że karmimy się piersią I nie szczepimy i moja gwiazdeczka jest zdrowa i ma super odporność więc choćby nago biegała to nie zachowuje.

gość dziś Spadaj już ze swoimi prowokacjami gimbusie.

Do 3 roku życia same rajstopki są najlepsze. x A właśnie, że najlepiej do tych rajstop dodać jakąś sukienkę czy dłuższą tunikę, w sklepach jest przecież mnóstwo takich sukieneczek z miękkich, wygodnych, cienkich materiałów. Przewaga nad samymi rajstopami i bluzką/koszulką - dziecko ma zakryte plecy. Nawet jak taka sukieneczka się lekko podwinie to i tak zakrywa plecki bo jest dłuższa niż zwykła bluzka, a przy tym nie przeszkadza w zabawie bo jest wygodna. Ale to opcja tylko dla dziewczynek.