Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotne mamy jak sobie radzicie

Polecane posty

Gość gość

Witam, Sama jestem samotną mamą, mam dwójkę dzieci, 2 letnią córeczkę i 8letniego syna. Momentami jest ciężko. Czasami nie mam jak wziąć prysznicu, bo mała nie odstępuje mnie na krok, albo wynieść śmieci. Takie drobne rzeczy a momentami urastają do problemu. Czuję się wolna z hednej strony, bo wyszłam z toksycznego małżeństwa, ale i też przytloczona codziennoscią. Mamy jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś sobie radzę. Musiałam się mocno przeorganizować ale też czasami dobija mnie codzienność. Nie przypuszczałam, że trzeba będzie tak kombinować, żeby ogarnąć drobiazgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, czasami zwykłe czynności jak np prysznic albo posprzatanie mieszkania stają się problemem. Jak się przeorganizowałaś? Jakieś wskazówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uzalezniac dziecka od siebie. Sila cie zatrzyma? Jak musze wziac prysznic to tlumacze milo dwa dwa razy. Jak nie dziala to biore. Placze chwile i tyle, nie umrze od tego. Z czasem odpuszcza i slucha. Dodam ze nie bije jej nie krzycze ale dyscyplina musi musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie wybieracie porządnych facetów ? I problemu by nie było.znam wiele matek samotnych niestety w większości należy je omijać z daleka. Narobił dzieci, w związku nowy partner jest prawie zawsze na 3 miejscu. Wiec nie dziwie się ze faceci nie chcą pchać sie przewaznie w takie związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 11 26
Różnie sobie radzę. Wiele rzeczy nauczyłam się robić sama, ale ponieważ doba się nie rozciągnie to staram się wykonywać obowiązki sprytniej i ułatwiać sobie zycie jak mogę. Gdyby moje dziecko miało 2 lata to bym brała z nim prysznic. Szybciej i tylko raz robisz bałagan, poza tym nie marnujesz czasu na niepotrzebną walkę. Na pewno nie poszlabym sama do łazienki i nie zostawiła go płaczącego. Kocham swoje dziecko i nie będę mu fundowała poczucia odrzucenia. Skoro chce być z mamą to widać tego teraz potrzebuje. Ostatniego wpisu nawet nie będę komentować. Nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale, im później tym lepiej ;) trzymaj dyscyplinę i tyle bo najgorsze dla dziecka jest bezstresowe wychowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;10Bo wartosciowych facetow jest malo a jak sa to sa zajeci a w ogole mezczyzn jest na swiecie mniej od kobiet i wiecej wsrodtej garstki mezczyzn na swiecie jest debili.Zaden mnie niechcial wiec zaryzykowalam i wyszlam za debila teraz sama w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×