Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszyscy dostają mieszkanie od rodziców, a ja nie :(

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego życie jest takie nieuczciwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu niektórzy dbają o swoje dzieci, a inni mają je w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiekteria
Jedna babka mówiła że kupili córce mieszkanie ale to jest krwawica jej męża. Okupił to harówką dniami i nocami, dyżurami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tam moi mi też ne kupili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może po prostu nie zasłużyłeś/łaś bo byłeś/łaś niedobrym dzieckiem, krnąbrnym nastolatkiem i roszczeniowym młodym człowiekiem? I zamiast się żalić kup sam/a sobie mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość rodziców stara się by dzieci miały własne gniazdko, niestety sa i tacy co wychodzą z założenie "niech sobie sam radzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego? Moze twoich nie stać, to ich wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi kupili mi mieszkanie, jest mi przykro, bo jestem singielką. Uważam, że córka powinna mieszkac z rodzicami do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że bywają nawet i biedni rodzice, których nie stać na zakupienie mieszkania dla dziecka, ale się starają i są zaradni i zawczasu zapisują na listach do spółdzielni, albo na socjalne czy komunalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze są takie listy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że są spółdzielnie mieszkaniowe i zapisy. Matka kumpeli tam pracuje, niezła fucha i mozliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest łatwo dostać socjalne mieszkanie trzeba spełnić kryteria tragiczne warunki, duża liczba dzieci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
ja nie mam mieszkania od rodziców, moja siostra też a Ty swoim dzieciom zafundujesz prezent za 300 tys PLN? śmiem wątpić ale wymagania to masz jaśniepańskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie dostałma od rodzicow nic, (jedynie kilku zdjęć i jeden przedmiot który ma dla mnie jedynie wartość sentymantalną), ale moje dziecko od nas dostanie piękne duże mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, kto kupuje dzieciom mieszkanie w dzisiejszych czasach? Z moich znajomych tylko garstce tak się trafiło i to ogromny przywilej i luksus. Nie rozumiem takiego podejścia i oczekiwania mieszkania i jeszcze najlepiej samochodu itd. Według mnie żyjemy w takich czasach, że ludzi po prostu nie stać, choćby bardzo chcieli, często to nawet dzieci muszą pomagać rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, są rodzice, którzy dbają o swoje dzieci i inni, którzy mają je gdzieś. To nie jest charakterystyczne tylko dla Polski, ale także dla innych krajów w Europie. Nazywamy to odpowiedzialnym rodzicielstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że kogoś nie stać na mieszkanie nie znaczy że nie kocha swojego dziecka. Jak w ogóle można tak napisać? Czasy są ciężkie. Ja znam mało osób którym rodzice zafundowali mieszkanko. Za to znam pary które owszem mieszkanie sobie kupiły ale na kredyt a rodzice im pomagają. Za to te socjalne.... Może są różne, ale te o których ja słyszałam jak wyglądają, to ja bym wolała z rodzicami siedzieć niż w takim sama. Mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę tak - na szczęście są rodziny, w których myśli się perspektywicznie i nie wydaje wszystkiego na alkohol. Wtedy stać rodziców na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14:34 Nie bierzesz pod uwagę sytuacji, gdy jedno z rodziców umiera lub też ulega wypadkowi, który nie pozwala na dalszą pracę.A dzieci chociażby dwójka mają wtedy po ok 10 lat, czy mniej i taka matka czy ojciec muszą sami na wszystko zarobić. Teraz wyobraź sobie jak matka nawet z pensją 3000-4000 PLN da radę dac jednemu i drugiemu dziecku na mieszkanie. Może dołożyć coś na wyposazenie, ale mieszkan nie jest w stanie kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że podstawowym przejawem miłości do dziecka jest chęć sprawienia, by miało w życiu łatwiej niż rodzice i unikało przykrości. Przepłakałam wiele nocy, nie mogąc sobie pozwolić na mieszkanie z mężczyzną którego kocham, latami odkładaliśmy na wkład własny do kredytu. Koleżanki z mieszkaniami mogły w tym czasie zalożyć rodziny,mieć dwójkę czy trójkę dzieci, a ja mając 26 lat spotykałam się ze swoim po kątach jak gówniara. Jeśli nic się nie zmieni, nie zdecyduję się na dziecko wiedząc, że nie będę mu mogła pomóc w życiowym starcie. Nie chcę żeby miało jak ja. A my musimy spłacić swoje mieszkanie, nie zdązylibyśmy jednocześnie odłożyć na mieszkanie dla dziecka. Marzyłam o dużej rodzinie- dzięki małej zaradności życiowej moich rodziców (i mojego mężczyzny) to nie jest możliwe. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni myśleli o tym już w młodości nawet gdy jeszcze dzieci nie mieli. Starali się nawet mało zarabiając, a inni zaczeli myśleć gdy dzieci zaczeły dorastać lub wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie mieszkanie kupiła mama z dziadkami. Dziadkowie od urodzenie składali mi na książeczce mieszkaniowej jakieś pieniądze, mama po rozwodzie dołożyła pieniądze ze spłaty majątku, ktoś wziął kredyt i w wieku 20 lat miałam własne m4. Teraz myślę nad sprzedażą i kupnem czegoś mniejszego, bo po co mi 3 pokoje, skoro jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie dostałam autorze, ale dostałam inna nieruchomość (ziemie), wiec nie będę narzekać. A troche z innej beczki - ja znam ludzi co podostawali mieszkania po babciach, ciociach itp, wynajmują je, pracują, mieszkają z rodzicami, nawet oboje maja każde swoje (koleżanka ma łącznie 3, bo ona swojej jej facet swoje i jesCze jedno - ale to juz chyba kupili?) i tacy ludzie narzekają, ze im cieżko finansowo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×