Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Opieka społeczna UK

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj dowiedziałam się że u bliskich mi osób w Anglii była z wizytą opieka społeczna. Mają małe dziecko 2 letnie i podobno ktoś zgłosił, że dziecko płacze. Nie wiem jak jest naprawdę, bo znamy sytuację tylko z opowieści. Obydwoje pracują, ale na zmiany. Opieka jako rozwiązanie zaproponowała pwysłanie dziecka do przedszkola ale to podobno 4,5 funta na godzinę (?) Nie stać ich na razie. Maja ładne mieszkanie komunalne, ale to też kosztuje. Uważam że powinni wrócić, bo nie daja rady. Kuzynka ma do nich pojechać zobaczyć na miejscu o co chodzi. Czy skutkuje taka wizyta? Jakis nadzór? Dodam tylko, ze nie pija, po prostu sa mało zaradni. W Polsce też sobie nie radzili, ale jeszcze nie było dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sa najwieksze chuje I mendy.jak raz do niche trafisz na liste,to jest koniec. Angole jako jedyni w Europe maja Forced adoption. Brytyjczycy uciekaja przed nimi a wlasnego kraju,w tym do polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech nikt nie liczy na pomoc polskich konsulatow/ambasad. Oni jeszcze bikini nie pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero gdy dziecko skonczy 3 lata bedzie im przyslugiwalo 15 godz przedszkola na tydz za darmo (albo 30 jesli obydwoje pracuja). Ja swoje dziecko poslalam jak skonczyl 2.5roku i placilam 10f za dzien (czyli 3godzinna sesje), chodzil tak 2razy w tyg zeby jezyk podlapac. To nie sa az tak wielkie pieniadze zwlaszcza ze dostaja na dziecko child benefit ok.100f na miesiac (nie pamietam dokladnie ile jest na jedno). A jesli mieszkaja w komunalnym mieszkaniu, to pewnie ciagna tez inne zasilki ale na tym sie do konca nie znam co i jak. Co do kuratora, to pewnie na jednej wizycie sie nie skonczy ale dzieci im nie zabiora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie za ciekawie....Jak się raz przyczepia to koniec. Ciężko będzie im się wywinac. Jeśli 4.5 funta dla nich to za dużo to gdzie oni pracuja? Od 3 lat 3 godziny są darmowe i obowiązkowe ale to jeszcze rok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znałam rodzinę której chcieli zabrać dzieci...z tym że u nich była przemoc i alkohol..koles lubil wypic i pobił swoją partnerkę i złamał jej rękę ona to zgłosiła i on dostał zakaz zbliżania się do niej i dziecka..wszystko byłoby ok gdyby nie to że po jakimś czasie mu wybaczyła i znowu z nimi zamieszkal. .i zrobili sobie kolejne dziecko. Opieka społeczna uznała że przekładają swój związek nad dobro dzieci i postanowiła odebrać im dzieci z tym że chcieli zaczekać do jej rozwiązania i w tym samym czasie zabrac oboje dzieci..syna prosto z porodowki a dziewczynkę że szkoły.. Z tym że ktoś ja uprzedził (jakaś znajoma pracującą w opiece) i ona w ostatnim miesiącu ciąży uciekła do polski. Oczywiście swojego damskiego boksera sprowadziła też do Polski po czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za odzew. Jestem zaniepokojona, bo martwię sie o dziecko. Nie jestem na 100% przekonana, że nie dzieje jej się krzywda. Ojciec dziewczynki pracuje w fabryce na zmiany, a matka tylko na noce. Problem podobno polega na tym, że jak matka wraca po nocce to odsypia, a mała sama się zajmuje sobą 😡 Dla mnie to kompletnie niezrozumiałe i jest to zaniedbanie. No ale tego nikt z zewnątrz nie wie, ajeśli ktoś doniósł to pewnie był płacz dziecka albo awantury. Do tej pory zarabiał tylko ojciec, ale to niewystarczało na 3 osoby. Wedlug mnie powinni wrócić, bo sobie sami nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak 2 letnie dziecko chodzi po domu samopas bo matka odsypia..to niestety chore. Był taki przypadek czytałam że kobieta zasnęła po jakichś silnym lekach a dziecko 2 lub 3 letnie wyszło samo z domu bo wyrzucilo zabawkę przez okno, kobietę obudziła policja ale dziecko już było zabrane, minęło już z 2 lata i dalej go nie odzyskała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam też małżeństwo gdzie facet terroryzuje zone i 2 letnie dziecko na to patrzy. Ona pracuje tylko w weekendy on w tygodniu i nie raz ona wychodzi do pracy a on wraca nad ranem nawalony i on ma sie "zajmowac " dzieckiem. Spi do 11 a malej da tablet i ma ja w d***e. Ale ich nikt nie zgłosił więc nie mają problemow. Dodam że moja sąsiadka angielka to czysta patola.. dwójka dzieci w fomu a ona non stop imprezy, towarzystwo nieciekawe też piją, na pewno coś przycpaja. Ojciec dzieci z nimi nie mieszja i nie raz awanturuje się pod drzwiami ze chce zobaczyc dzieci i ze ona jest podla suka ze jest chujoea matka i policja nie raz przyjeżdża i nikt im dzieci nie zabiera a normalnego domu te dzieci nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rozumiem jak mozna spac a dziecko samo sie"bawi" Dziecko trzeba rozwijac a nie zostawiac same sobie. Nie wiem do końca co sie tam dzieje, bo to tylko wiedza rodzice i dziecko. Babcia dziecka została poproszona o przyjazd, ale ona nie pojedzie tam na stałe, posiedzi troche i co dalej. No cóz widac wyraxnie, ze rodzice sie nie spełniaja w swojej roli, tylko oni tego nie widza. Babcia dziecka to bliska mi osoba i wiem, ze bardzo martwi sie o dziecko, dlatego chcę pomóc. Ale dziecko ma rodziców, dziadków wiec nie mogę zbyt ingerować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytajac opis tej sytuacji, to tym bardziej powinni pomyslec nad przedszkolem choc na 3 godz ddziennie zeby matka mogla troche odespac a dziecko jakos sie rozwijac. Nie rozumiem tego- maja mieszkanie komunalne, zapewne zasilki (bo zwykle jedno w parze z drugim idzie), child benefit (bo to ma kazdy) i jeszcze obydwoje pracuja i nie stac ich na kilka godzin przedszkola?? Rzeczywiscie jacys nieporadni- tylko dziecka w tym wszystkim najbardziej zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, ze zasiłków nie mają bo pracują. Tylko takie co wszyscy dostają. Babcia dziecka jedzie zbadać sprawę, zobaczymy co ustali na miejscu. Dzieki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos jest w temacie,to dobrze Wie ,ze najbadziej zabieraja "z normalnego domu".ale dlugo by pisac.ten kto zna angielsku to sobie obejrzy na you tube co sie dzieje w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko że dla dzieci od lat 3 teraz jest 30h darmowych jeśli oboje rodzice pracuja. No ale to jeszcze rok dla tej dziewczynki. Lepiej zeby sie ogarmeli bo jak trafia na zawzieta albo taka co nie lubi obcokrajowców to zrobią wszystko by im zrobić pod górę..i zabrać dziecko za nieporadnosc..zwlaszcza że u nich adopcja to dobry biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile tak naprawdę kosztuje przedszkole w UK i ile jest darmowych godzin. Kiedys moja koleżanka wyjechała z małym dzieckiem i oddała dziecko pod opiekę kobiecie, która miała zarejestrowaną taką formę opieki nad dzieckiem u siebie w domu dla około 4 dzieci. Mówiła mi że to bardzo popularna forma opieki nad maluchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkole w UK jest drogie..gdy tylko jeden rodzic pracuje i nie zarabia duzo można dać juz od 2,5 roku życia na 15 godz.darmowych tyg. Natomiast jeśli finansowo mają lepszą sytuacje przy jednym rodzicu pracującym 15 darmowych godz.od 3 lat. Gdy oboje pracują darmowych jest 30 godz.tyg tez od 3 lat.Ogólnie przedszkole jest drogie. Koleżanka zostawiała syna 4 razy w tyg.dodatkowo codziennie 2 godz.i płaciła 100f. tygodniowo za 8 godz. (w tym był lunch)także to nie mało za zwykle przedszkole..choć to pewnie też zależy od regionu (u nas miasto 400tys.mieszkancow) Jeśli ma się zasiłki i zostawia dzieci u zarejestrowanej opiekunki lub dopłaca do przedszkola można starać się o częściowe pokrycie kosztów od państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dziecko mozesz oddac albo do przedszkola albo do childminder (czyli wlasnie takiej prywatnej osoby, ktora jednak musi spelniac okreslone wymagania i byc zarejestrowana jako swiadczaca takie uslugi). Dziecko konczac 3 lata dostaje od panstwa 15 lub 30godz tyg darmowej opieki i to twoja broszka gdzie je wyslesz. Jesli dziecko ma mniej, to w zaleznosci od placowki- w tamtym roku moj syn chodzil na 3 godz dziennie i taka sesja to byl koszt £10 za dzien. Jak chcesz oddac dziecko na caly dzien to juz bedzie 30-50£ (w zaleznosci czy na 6 czy 10 godzin- to sa ceny z mojej okolicy). Childminder jest troche tanszy, ale niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja place za zlobek za trzy cale dni 600 funtow miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ceny żłobkow w UK to koszmar jakiś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny za wyczerpujaca odpowiedź. Mozna na was liczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×