Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja w pracy, u żony kochanek, a na piętrze dziecko nasze

Polecane posty

Gość gość

Romans od niedawna, ale potwierdzone, że jest u mojej żony. Pierwszy raz w naszym domu. Wcześniej Ona jeździła. Nie wytrzymuje psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać nie umiałeś udowodnić swojej przydatności. Wpadłeś jak śliwka w kompot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to na co czekasz, wez przepustke w robocie wracaj do domu i zap*****l kochankowi w ryj, a pozniej babie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie, ze dziecko Twoje hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce policji, nie moge sie zwolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci taka kobieta? Powinieneś się rozwieść jak najszybciej.Nie brzydzisz się jej dotykać bo domyslam się że wiesz od dawna o jej romansie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie przecież to jest koniec twojego małżeństwa.Wrocisz rano z pracy i powiesz swojej starej ze to koniec.I jedz do prawnika bo mam nadzieje ze dowody zdrady posiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie dowodow bezposrednich nie mam. Moglem dyktafon zostawic. Zj***lem. Po prostu chcialem by ona sie wyniosla a nie ja tracac wszystko. IDE do prawnika. Muszę byc pewny swego statusu w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×