Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robsonnn

Problem zazdrości

Polecane posty

Gość Robsonnn

Witam. Chciałem się poradzić bo nie wiem co mam z tym dalej zrobić. Kochamy się z dziewczyną, już to sobie parę razy mówiliśmy ale pracujemy w jednym miejscu i od zawsze rozmawiała o seksie i jakby flirtowała z innymi facetami, co bardzo mnie drażniło. Mówiła że już taka jest i sprawia jej satysfakcję, dobrze się bawi ale czuję się okropnie kiedy tego słucham często przypadkiem. W końcu doszło do tego że coś we mnie pękło i przestałem się odzywać. Uznała że z nią zrywam ale dalej piszemy od czasu do czasu na Facebooku i sugeruje mi że mnie dalej kocha i nie rozumie mojego zachowania. Próbowaliśmy zagadywać do siebie w pracy ale jakoś rozmowa się nie kleiła i wprawiała mnie w zakłopotanie. Chciałbym to jakoś naprawić i żebyśmy znowu byli szczęśliwi ale zazdrość spowodowała jakąś blokadę, której nie umiem przeskoczyć. Boję się że jeżeli nie zacznę działać znienawidzi mnie. Co mogę zrobić żeby naprawić nasze relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zupełnie normalne, że czujesz się źle kiedy twoja dziewczyna, od której oczekujesz miłości i wiernosci, ewidentnie flirtuje z innymi mężczyznami. To źle, że ona tak robi. Ona zachowuje się tak, jak dziewczyna mojego kuzyna. Kiedy tylko gdzieś razem wychodzili czy spotykali się ze znajomymi - ona zawsze nagle była w towarzystwie jakiegoś mężczyzny lub kilku kolegów i niby niewinnie chichotała i z nimi flirtowała. To już taki typ kobiety. Ja mu mówiłam, słuchaj: pomimo, że ją kochasz i ona mówi, że Cię kocha to ona ewidentnie potrzebuje uwagi innych mężczyzn żeby poczuć się doceniona i blyszczeć. Taka już jest. On nie mógł mnie zrozumieć i zawsze zaprzeczał - ja to rozumiem bo kiedy kogoś kochasz to nie dasz złego słowa o tej osobie powiedzieć i zawsze starasz się usprawiedliwić, rozgrzeszyć. Ale cierpisz, ta osoba Cię rani swoim zachowaniem. Mój kuzyn mi mówił, że , powiem ci jego słowa dokładnie: "czuję się zraniony, czuję , że ona mnie upokarza, jest mi wstyd przed ludźmi, że ona się tak zachowuje i czuję się niepełnowartościowym mężczyzną kiedy ona rozmawia z innymi" i to normalne , że się tak czuł... Ale... kochał ją i jej wybaczał, chciał nawet wszystko naprawiac - tak jak Ty... Tylko pytanie czemu on miałby wszystko naprawić, skoro nie on to zepsuł?? I czy przypadkiem nie jest tak, że jeśli to"naprawisz" to przyznasz jej rację, pokażesz akceptację jej zachowania i akceptację swojego cierpienia i zazdrości? Jeżeli będziesz naprawiał ta sytuację swoim kosztem to wpadniesz w zamknięte koło bycia jej ofiarą, tak - ofiarą. Bo ofiara to ktoś kto cierpi - a Ty cierpisz z powodu jej upokarzającego zachowania. Cierpisz, czujesz ból... Tak jak mówił mi mój kuzyn "cierpię, czuję ból i zazdrość". Czy jak by Cię ktoś ganiał z nożem i dźgał co chwilkę, ale tylko troszeczkę to też byś chciał to naprawić bo inaczej nożownik Cię znienawidzi? Prawdopodobnie nie. Ale sytuacja się zmienia kiedy nożownik dźga Cie nożem co jakiś czas, ale w przerwach miedzy dźganiem mówi, że Cię kocha i zamiast cierpienia daje błogość. Czyli już wiesz gdzie jesteś. Jesteś w relacji gdzie błogość (zapewnienia o miłości, seks itd) oraz cierpienie (kiedy widzisz jak ona flirtuje). Wiele związków polega na wzajemnym ranieniu się i potem przytulaniu. Teraz wiesz gdzie jesteś i teraz wybierasz czego chcesz. To Twoja odpowiedzialność - nie możesz zmienić zachowania swojej dziewczyny, ale możesz wybrac czy dajesz sie tak traktowac czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do tego jak naprawić Wasze relacje... Oczywiście jest to możliwe, ale tylko wtedy jeżeli Ty powiesz swojej dziewczynie, że Cię to drażni, irytuje i cierpisz z powodu jej zachowania, a jej bedzie zalezalo na Tobie na tyle ze zrozumie i bedzie potrafiła zmienić swoje zachwanie. zmiana zachowania może nie być łatwa bo taką ona ma psychikę i potrzeby... Czy dasz radę rekina odzwyczaić od jedzenia mięsa?? Może jakimś cudem po praniu mózgu tak:) ale normalnie - rekin to rekin, drapieżnik i mięso jesc musi. Twoja dziewczyna "żywi" się męskimi spojrzeniami, dowartościowuje się nimi. A pewnie jeste w miarę atrakcyjna i ma coś w sobie, dlatego pomimo cierpienia chcesz coś między Wami naprawiać bo nie możesz sobie poradzić z myślą, że ktoś inny będzie ją miał. Tak jak dziecko nie chce oddac cukierka komuś innemu - bo jest slodki, a ze powoduje prochnicę? Kto by o tymm myślał;) Spokojnie przemyśl to, pomyśl o co CI chodzi i czy przypadkiem nie tkwisz w tym tylko z tego powodu. Czyli, że nie chcesz oddac cukierka komuś innemu. Bo dziewczyna powoduje ze czujesz sie pod jakims wzgledem dobrze i sie uzalezniłeś. Spokojnie, wszystko jest dobrze i bedzie dobrze. Wiele osób to przeszło i żyją i Ty też będziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudnie komu to?:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robsonnn
Dziękuję pięknie za naprawdę wartościową odpowiedź. Spróbuję z nią pogadać i zobaczymy co z tego wyniknie. Nic na siłę, jeśli się nie zmieni to dam jej zatęsknić za mną i zobaczyć ile dla niej znaczę a jeżeli i to nie pomoże to po prostu się rozstaniemy w mam nadzieję pokojowej atmosferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×