bycie lekarzem

Czy są tutaj jacyś młodzi lekarze?

muj kolega Ziutek z Grajdoły zara go zawołam

Czego?

Tak sie sklada ze moze niezupelnie mlody ale lekarz:) jakies pytanie?smialo prosze

Masz żonę.?

Tak oczywiscie,dlaczego pytasz?

Często ją zdradzasz?

Podnoszę pytanie!

02:18 a na jakiej podstawie kolego/koleżanko twierdzisz jakobym zdradzał żone? Otóż nie,nie zdradzam i w swoim przypadku nie widze takiej potrzeby. Burzliwe romase mnie nie dotyczą.

to c/i/p/ a z ciebie a nie facet :D

16:59- skwitował lokalny lujozo parkowy o ksywce Fernando Psikuta, ktory poza trzepaniem marchewy na spoconą bielizne własnej mamy nic w zyciu nie osiągnąl ani nigdzie nie byl i nic nie widział.

16:59- jesli ze mnie c ipa to gratuluje postrzegania. Obys kiedys mnie w gabinecie nie odwiedzil z nabrzmialym organem i przerazeniem w oczach :)

166.53 i nawet nie zauroczyłeś się nigdy pacjentką?

poznam młodego lekarza, też jestem prawie lekarzem

Prawie? :D pielęgniarka? :D

finisz studiów

Oczywiscie ze kilka pacjentek bylo w moim typie lecz niestety różnice temperatur zbyt nas poróżniały:) nie szukam wrażen i kłopotów,zresztą wrażenia mam po kazdym dniu pracy. Ginekolog moze sie oświadczyć pacjentce w przeciwienstwie do patologa:):) tak wiec moja zona nie byla moją pacjentką bo do mnie trafia sie tylko raz :)

jesteś patomorfologiem? :D

a nie robiłeś tego ze zwłokami?

6,8% K***y

Tak ale sądowa,z tym ze mieszkam i pracuje w wielkiej brytanii. W pl zarobki sa tak smieszne ze az żenujące. Tu spokojnie na etacie mam £4.000 miesiecznie. Zmiany nastąpią w tym roku na jeszcze lepsze gdyz otwieram dwa oddzialy z czego jeden w Londynie a drugi w Glasgow na Szkocji.

Meredithgrey jesli chcesz przejsc na priv i porozmawiac to nie widze problemu. Jaką specjalizacje ukonczyłeś/aś?

Mój mąż jest po zawodówce, ma swoją firmę i potrafi zarobić 20 tyś mies, a przecież są i lepsi...więc .... bez przesady z tą fascynacją lekarzami, jak ktoś nie ma priv praktyki to nie ma takich kokosów

12:10 droga Pani,czy aby nie pomylila Pani dzialow?my tu nie o zarobkach rozmawiamy ani nie o fascynacji zawodami medycznymi.Nie poruszamy tu tez tematu edukacji. Bardzo mnie cieszy ze mąz Pani zarabia przyzwoite pieniadze,wyksztalcenie nie ma tu wiekszego znaczenia jesli ktos ma pomysl na biznes. szef zorganizowanej grupy przestepczej (chyba Krakowiak jak sie nie myle) byl po szkole zawodowej i zarabial takie sumy o jakis nam sie nie snilo. Oczywiscie nie popieram i nie adoruje ale mial chlopisko pomysl,rozkrecil swoj interes,zostal szefem. Tak wiec to czy mąż jest po szkole zawodowej i zarabia 20.000 czy jest po Harvardzie i zarabia 200.0000 nie robi na mnie wrazenia. Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję za pozdrowienia to było bardzo miłe :) ale i tak wszystko sprowadza się do tego-zwłaszcza wśród lekarzy- żeby doborem naturalnym powiększać kasę..no sorry

12:47 droga Pani,a czy w przypadku Pani męza nie schodzi to też do tego by zarabiał najwiecej jak sie da? Gdyby tak nie bylo to moglby pracowac po 8h na etacie i nie przejmowac sie odpowoedzialnoscią jaką jest wlasny biznes prawda?Kazdy z nas chce zarabiac godnie,kazdy z nas o to zabiega i kazdy z nas stara sie o to jak tylko może. Widzi Pani ja 25lat temu jako 15to latek na Śląsku zdejmowalem (oczywiscie ze kradlismy jako małolaci) z kolegami wegiel z pociągow by miec na buty,na pizze lub kupic sobie jakis ciuch(rodzicow nie bylo stac),dochodzilem do wszystkiego drogą wyrzeczen,kłód pod nogi i brakiem „pleców”by ktos wkrecil mnie w medyczną elite. Tu gdzie mieszkam nie musisz byc ani bogaty ani nie musisz miec ukladow,wystarczy ze masz predyspozycje i zamilowanie oraz wiedze by zdobyc zawod jaki chcesz.W Polsce wygląda to inaczej,masz szanse ale nikłe i albo jestes geniuszem lub masz uklady,albo musi ci sie poszczescic:)

Ja jestem