Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość334445

Pies a sąsiadka.

Polecane posty

Gość Gość334445

Mam psa rasy golden retriever. To bardzo łagodny pies sporych rozmiarów, ok 40 kg. Nie ma w nim cienia agresji i uwielbia ludzi. Mam również sąsiadke, która ciągle się czepia w nie uprzejmy sposób, że pies nie ma kaganca. Dodam, że pies zawsze chodzi na krótkiej smyczy i nigdy nie zaczepil tej kobiety. Teraz zwróciła mi taką uwagę, że poczeka i sprawdzi czy posprzatam po psie na spacerze. Zawsze sprzątam po swoim psie. Pies jest grzeczny, nie szczeka, nie warczy, nie jest agresywny. Jak walczyć z takimi wscibskimi ludzmi? Co odpowiadac? Zawsze miałam szacunek do osób starszych, ale to co robi ta kobieta jest chamskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki pies powinien nosić kaganiec, twoje tłumaczenie że jeszcze nigdy nikomu nic nie zrobił, jest po prostu śmieszne. Każdemu psu nawet najbardziej ułozonemu i wytresowanemu moze coś nagle odbić. Wystarczy jakiś bodziec i psia natura weźmie górę. Pomyśl 40kg to masa i siła, może szarpnąć i nie utrzymasz, na drodze moze pojawić się dziecko które np. pociągnie psa za ogon czy nawet kopnie i pies się rzuci. Tyle już było takich przypadków i dramatów, a właściciele psów i tak "mądrzejsi" bo przeciez znają swojego psa. A co do sąsiadki, wszędzie są takie osoby, że jak się chcą przyczepić to znajdą zawsze pretekst, nawet jak ktoś nie ma psa i chodzi na paluszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Golden nie jest na liście agresywnych psów. Wedle prawa jeśli jest na smyczy nie musisz zakładać kaganca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12356bez4
"Dziecko które pociągnie psa za ogon" to rodzice niech takiemu bachorowi smycz założą, żeby nie zaczepial cudzych psów i po kłopocie. Widać, że nigdy nie miałeś/as psa... Do autora/ki jeśli jest na smyczy i jest ułożony to nie musisz zakładać kaganca jak idziesz z nim na spacer. Tylko w miejsca, gdzie jest taki wymóg, np komunikacja miejska itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psy bez kagańca powinni zabierać, a za pogryzienie właściciel psa powinien ustawowo za wszystko płacić, łażą sobie z wielkimi psiskami bez kagańca bo piesek łagodny, tym czasem nieraz widziałam że pies ma właściciela w dupsku i robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście nie ma regulacji prawnej na temat zabierania psów właścicielom, którzy nie zakładają swoim pupilom kaganca. Mam bernardyna 97kg i chodzi bez kaganca. Mam to w d***e czy kogoś pogryzie, mam kasę, zapłące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas porypana ta sasiadka, stare baby lubia sie czepiać. Powiedz jej "takiej starej rury nie dziabnie bez obaw, woli swieze miesko" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dziecko powinno być na smyczy, w kagańcu i w kajdankach, bo może kopnąć psa, pociągnąć za ogon, sprowokować atak. Zawsze winien pies, a nie agresywne, głupie dziecko. Dzieci powinny siedzieć w klatkach i wredne, wścibskie stare baby też. Niech się pozabijają, będzie spokój ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nie zakladaj mu kaganca, to lagodne psisko a ktos kto nie mial psa to zawsze bedzie anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość12356bez4 dziś "Dziecko które pociągnie psa za ogon" to rodzice niech takiemu bachorowi smycz założą, żeby nie zaczepial cudzych psów i po kłopocie. Widać, że nigdy nie miałeś/as psa... Pierd))lisz teraz i już widac jaki z ciebie człowiek, jak na dziecko piszesz bachor, widać że dzieci nie masz i oby tak zostało, bo będzie maił dzieciak a po twojemu bachor przewalone życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAk wam kiedyś pies d**e capnie to inaczej będziecie ćwierkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak swoja droga to goldeny nie są za madre. Znajomy ma goldena i mowi, ze ten go kiedys ugryzl do krwi, to sie raz zdarzyło, ale zawsze. Ja mam kundelka, moge mu grzebac w misce, w buzi, robic rozne zabiegi i nigdy nawet nie warknal na mnie. Goldeny za zarcie zrobią wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie należy się przejmować opiniami popierdółek, co się nawet yorka boją ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12356bez4
Nie mam bachorow i ich nie znoszę. Dra jape i śmierdzi w trmawaju jak się taki w pampa zje..ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:40 mnie trzy razy niemal ugryzl pies. Raz byl to kaukaz sąsiadów, chodzil bez kaganca! Byłam wtedy dzieckiem, ale tylko krzyknelam, jego wlascicieka go odciagnela, nic mi nie zrobil, ja tego jakos bardzo nie przezylam. Jak kogos gryza zwierzeta to znaczy, ze ma dusze skalana grzechem, czesto dusze oprawcow zwierząt przechdza w ciala dzieci. Dlatego tak czesto zwierzęta gryza dzieci. Ale poza tym dzieci sa irytujace. Trzy razy sie psy na mnie rzucaly i zaden nie ugryzl. Bo psy sa z natury dobre, a czlowiek zly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdyby pogryzł mnie lub kogoś z przyjaciół, tobym go zwyczajnie zatłukł. Stać mnie na prawnika, więc mogłabyś mnie najwyżej w d_pę pocałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goldeny niby takie niemądre i upierdliwe, ale na pewno mądrzejsze niż niektóre osoby z tego forum. Nie piszą głupot , nie gadają pierdół, patolo, uczcie się kultury od psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość334445
Dziękuję za wasze opinie. Mój pies na co dzień przebywał z małymi dziećmi i grzecznie znosił z nimi zabawę. Sam był szczęśliwy. Rowniez mogę mu wręcz grzebac w misce. Zgodzę się, że goldeny za żarcie zrobia wszytsko, a sąsiadke będę olewac. Ogólnie mieszkam na dość pism osiedlu. Szczera, kulturalna krytykę jestem w stanie przyjąć, ale uwag przekazywanych w niegrzeczny sposób już nie. Pies nie biega luzem, spokojnie jestem w stanie go utrzymać. Zawsze przypinam go do smyczy na pas, tak mi wygodniej. Dodatkowo trzymam pasek od smyczy w dłoni. Z kaganca na osiedlu zrezygnuje, ale już w miejscach, gdzie jest taki nakaz to oczywiście będę zakładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu patola z ptasim mozdzkiem pisze okropne pełne jadu komentarze o psach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Jak kogos gryza zwierzeta to znaczy, ze ma dusze skalana grzechem, czesto dusze oprawcow zwierząt przechdza w ciala dzieci. Dlatego tak czesto zwierzęta gryza dzieci. Ale poza tym dzieci sa irytujace. Trzy razy sie psy na mnie rzucaly i zaden nie ugryzl. Bo psy sa z natury dobre, a czlowiek zly... x Idź do psychiatry. Niechaj cię zbada. Niech cię wyleczy na stare lata :D. x Sam miałem psa i sąsiad z naprzeciwka miał psa. Większość psów reaguje na mnie normalnie. ale psy innego sąsiada rzucają się na mnie przy każdej okazji.Podobnie atakują większość sąsiadów. To są dwa wielkie wilczury. A ich właściciele wciąż wyprowadzają je bez kagańca i tłumaczą, że jeszcze nikogo nie ugryzły. To, że prowadzą je na smyczy, nie oznacza, że zapewniają ludziom bezpieczeństwo. Niestety zdegenerowane móżdżki psiar nigdy tego nie pojmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takjestemprawnikiem
w polskim prawie nie ma nakazu, żeby pies rasy lagodniej miał smycz i kaganiec jednoczśnie. golden jest uznawany za przedstawiciela rasy łagodnej. poczytajcie kodeksy i potem się madrzcie ciolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takjestemprawnikiem
Jedynym wyjątkiem są regulaminy wewnetrze. Jak ktoś wcześniej wspomniał, np. w komunikacji miejskiej, skansench, niektórych restauracjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu ludzie tacy są. Nawet na stronach typu opsie.pl można przeczytać, że zachowanie każdego psa jest indywidualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki właściciel taki pies , ludzie którzy są normalni mają normalnie zachowujące się psy , ci którzy mają zryte berety mają p**dniete psy . Tak się rzeczy mają . A sąsiadka autorki to pewnie nie lubi psów i się ich boi i zawsze się będzie czepiać , jak nie jej to kogo innego kto ma psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawo to prawo. Taki pies musi nosić kaganiec i być na smyczy. Niestety ale sąsiadka ma rację, choć mogłaby to zrobić kulturalniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałabym sąsiadce, niech się psa nie obawia, bo on nie lubi brzydkich kobiet. Wypróbowałam! Skutkuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WlascicielPsa
Brak słow na to co tu czytam. Dlaczego sra)jący bachor rozwydżony i uczony bezstresowego wychowania ma miec wieksze prawo niz moj pies? Oto prawdziwa historia z przed 6-7lat temu .Raz mi gnojarz glaskal psa (ojciec gnojarza zapytal czy moze dziecko poglaskac) oczywiscie ze tak odparlem bo dlaczego nie!! Na ulamek sekundy odwrocilem wzrok i uslyszalem skowyt psa,zlapal psa za ucho i szarpał,z ojca ust padlo slowo „krzysiu nie wolno tak sie nie rob....” i nie zdazyl skonczyc reprymendy bezstresowej bo doskoczylem do wypierdka i jak go szarplem za ucho to az poczulem chrupniecie pod palcem,stary z lapami ale usadzilem go kulturalnie (odbylo sie bez zadnego mordobicia) powoedzialem mu ze jesli jeszcze raz mnie pchnie to w ciagu najblizszych sekund rozpier... le mu czaszke na oczach jego bachora i dojdzie do tregedii i wypier...laj mi hooju zbutwiały z tym jebn...tym bachorem. Wzial to swoje ryczące ścierwisko na rece to jak byl za rogiem ulicy to goonojada bylo dalej slychac jak beczy w nieboglosy. Spotkalem go raz jeszcze po kilku tygodniach i z pyskiem do mnie ze „naderwalem synalkowi ucho” odpowiedz byla krotka- niech twoj piękny herubinek raz jeszcze zrobi krzywde mojemu psu to drugim razem wyrwe mu ucho razem z kręgosłupem. Chlop stanąl jak wryty na sekunde i znow z mordą,wiec grzecznie pionformowalem ze rozpier.. dolenie czaszki jest nadal aktualne. Na tym temat sie zakonczyl. Mam sam dwoje dzieci i zadne NIGDY z nich nie zrobilo psu najmniejszej krzywdy bo byli uczeni od malenkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×