Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sylwester i wszytsko szlak trafił

Polecane posty

Gość gość

Jestem zły. Musiałem sam spędzić sylwesta. Znajomi nie napisali, a mieli poinformować co do planów,NIkt nie odpisał :/ na dodatek jedna dziewczyna. która mi się podobała ..odpisała ze da odpowiedź czy ma plany.. no i dała odpowiedź: że jedzie do siostry. :/ Mam ochotę wykasować wszystkich ludzi z mojego życia.. DO tej pory nikt się nie odezwał nawet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście nawet teraz nie raczą żadnych wyjaśnień napisać, nic. Już nie wyrabiam nie wiem co mam zrobić, dalej udawać że nic się nie stało, czy wykasować ich z mojego życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się wycofałem z takich znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam w prawdziwym świecie. Tacy są ludzie. Przywyknij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze kim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam już dość tych ludzi zawsze tak jest co było rok temu? Oczywiście dziewczyna też mnie wystawiła sylwester a ona zadecydowała - nie pytając się mnie o zdanie, że spędza sylwestra z koleżankami. Za każdym razem jestem wystawiany , już mam dość. DOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień towarzystwo po co ci ludzie ktorym nie zalezy na tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kim jestem? Facetem 24 letnim. Też cholera mnie bierze jak dzieci . piszę nie odpiszą po co wgl odpisywać. Tak samo co było. Czekam na koleżankę wiadomosć , ciągłe wymówki , ja pracuje , ja to ja tamto, a potem mi opowiada jak to fajnie spędziła czas ze znajomymi, bo bo przecież ona nie ma czasu... ja już nie wiem jak to skomentować po prostu mi źle, tez zmiana planów jadę jadę wieczór zimno, ale jade, spoko... powiedzialem czy nie przujedzie jedna znajoma , nie nie przujedzie, wydardła ryja na mnie , że przecież nie przyjedzie w 3 minuty, taa każdy by się ucieszył .. ale nie ona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inni mają gorzej, mieliśmy z mężem Sylwester z chorymi małymi dziećmi, corka temperatura 39.4, syn kaszel i smarki na maksa, zero alko, za to poszłam spać razem z dziećmi, aby wykorzystać choćby chwilę snu, w Nowy rok poszliśmy do lekarza, oboje zapalenie płuc. Pisałam swoim siostrom, że jesteśmy chorzy, do dziś nikt nie zadzwonił, nie napisał, własna rodzina potrafi być gorsza, także głowa do góry, to tylko obcy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko w rodzinie tez nie mam najlepiej, kuzyni, kuzynki,mają wyrąbane na mnie, życzeń urodzinowych to już nie słyszałem chyba z 8 lat jak nie więcej. Na święta tylko sztuczne życzenia... inni kuzyni nawet nie raczyli przyjść... chociaż mają tylko krok bo mieszkamy blisko. Wszyscy sa guzik warci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może zastanów się dlaczego każdy cie unika? Mam znajomego który jest "duszą towarzystwa", on uwielbia ludzi i spędzać z nimi czas, jego zdaniem jest zabawny i zawsze rozkręca towarzystwo. Teraz nikt mu nawet nie mówi jak na głupie piwo idziemy i ludzie unikają go jak ognia. On oczywiście nie wie dlaczego i czuje się olany i odrzucony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh, ludzie tacy są. O ile nie mają jakiegoś interesu, to mają Cię w d***e. Ja tak miałam kiedyś z koleżankami, jak one chciały się umówić, gdzieś wyjść to ja chętnie z nimi szlam. Jak ja potrzebowałam, chciałam gdzieś wyjść na czymś mi zależało, to nikt wtedy nie miał czasu. Teraz już nie liczę na nikogo i się tym nie przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem "duszą towarzystwa" nie zachowuję się w sposób sztuczny. Po prostu chcę przyjaźni tak jak każdy inny, chcę normalnie spędzać czas. Tak ja inni. Ale widzę że każdy ma swoje priorytety, i nie chodzi tu o to że ze mną coś jest nie tak. Wielokrotnie słyszałem że jestem fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna moja rada, zrob tak jak ja, zalozylam rodzinę i mam na nich wyrabane, już nie staram się o poprawe relacji z matką czy siostrami, skupiam się na nas, choc Sylwester nam nie wyszedl to trzeba isc do przodu, znajomych tez nie mamy, a wiec nie jest latwo, ale nie chce sztucznych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co mi da poznawanie ludzi nowych. Poznaje i co z tego skoro ten sam scenariusz, najpierw jaka to nie przyjaźń, a potem ludzie mają gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo nie masz prawa do niczego zmuszać, np.do przebywania z Tobą. Tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sylwester zadziwił, spędził go ze mną ktoś kto caly czas mówił, że nie jestem w jego typie, że ma narzeczona a okazało się, że sylwka chciał spędzić ze mną, tak jak święta. Nie wiem dlaczego? Czy może przyczyną być inny interesujący mężczyzna, który mną się zainteresował i końcówkę sylwestra spędziliśmy razem? Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędziliśmy razem ale bez tego pierwszego, który ma narzeczoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie za bardzo się spinasz i wlazisz w d**e każdemu to później masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdę nowych znajomych pieprzę to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×