Ekshibicjonizm a rozwiązłość

w płaszczu i w butach:) to zapewne facet

Napisałem wczoraj, że jeśli podniecona kobieta w sytuacji sam na sam z mężczyzną chce się rozbierać to żaden ekshibicjonizm. Ale gdy kobietę podnieca obnażanie się w jakikolwiek sposób publicznie to już zwyczajny ekshibicjonizm. Wcale nie musi być rozwiązła i nie latać za kochankami. Jej to potrzebne do podniecenia jak innej np. pornos. Potem może zaspokajać się sama. Ale publiczne wrażenie może być że jest rozwiązła.

Jakby nie było, czy rozwiązła czy ekshibicjonistka, to takie kobiety mnie kręcą.

123. ..ty jesteś żałosny z tym twoim żebraniem o adres by ktokolwiek do ciebie napisał na wszystkich tematach

10:11, jak ci nie pasuje, to nie czytaj, albo zmień temat lub forum. Masz z tym problem jak widzę.

Wejdź na HTTP://E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji

Tak, pokazałam się publicznie. Albo dałam się tak pokazać

To fajnie a sama chciałaś

O to właśnie chodzi, że sama chciałam

A gdzie mog€ ciebie obejrzeć

https://unsee.cc/07b750d0/

Boje się takich stron

To naprawdę twoja fota?

Na to nie mogę niestety nic poradzić

Jak chcesz dać upustu swoim fantazjom podaj adres

Nie lubię żebrania o adres

Nikt nie żebrze

Zgoda. Podaj proszę sam maila.to spokojnie rozwiniemy temat

Jak widzisz, mój ekshibicjonizm jest szczególnego rodzaju

Panowie rozrozniajcie ekshibicjonizm od podrywania czy gry wstepnej itp!!! Moim zdaniem granica jest twarda i jasna (bez podtekstow;)), czyli: "pokazywac ale nie uzywac" w kazdej innej konfigurtacji to juz nie bedzie ekshibicjonizm tylko wlasnie cos innego i na zupelnie czyms innym bedzie to polegac. Z zasady to powinno wlasnie tak wygladac ze pokazujac nie licze i nie dopuszczam do niczego wiecej. No chyba ze to taka odmiana czy zabawa na pokaz na zainteresowanie kogos ale i tak jako ciekawostka a nie rozwijana pozniej z ta osoba. K.

Czyli dalsze rozwijanie to już......

Dalsze rozwijanie...ale czego? Eksh ma granice wlasnie jasno okreslone jak pisalam powyzej - nie dochodzi do jakiejkolwiek formy konsumpcji. Bo gdy celem zachecenia ma byc pokazanie kawalka ciala to wtedy nie mozna mowic o typowym wlasnie eksh tylko o metodzie zachecenia do np sexu itp itd. K.

Kinga, a Ty jesteś ekshibicjonistka?

Ale co ty w ogóle pokazujesz publicznie, że masz takie przekonanie o ekshibicjoniźmie? Jeśli w lecie pokazujesz nawet całe nogi w minispódniczce siedząc w tramwaju, czy połowę biustu nad bluzką to absolutnie normalne. Chyba, że obnażysz się od góry do pasa na ulicy czy jakiejś publicznej imprezie.

Autorko, chcesz dalej rozwinąć temat ?

Moja żona jest ekshibicjonistką a do tego jest bardzo rozwiązła ale ja lubię takie kobiety.

Przyjemność i pożądane doznania

gość dziś - latem wcale nie trzeba chodzic w mini itp, to my decydujemy w co sie ubieramy a nie "pogoda" -zapewniam ze w mini lepiej nie siedziec,zwlaszcza byle gdzie, bo niezaleznie od checi mozna wtedy za duzo pokazac -co do ilosci biustu na bluzka to tez masz jakies mylne przekonanie, wiele z nas ma piersi i co by nie wlozyc bedzie je widac ze sie je ma, ale to w co sie ubierzemy decyduje ile sie pokaze ciala a ile nie -obnazanie nie jest rownoznaczne z eksh, fakt mozna wywalic wsyzstko na widok ale to trzeba by miec cos z glowa i zapewne wtedy szybciutko ktos taka osobe zabierze do pokoju z kratami lub bez klamek I takie jeszcze zdanie na koniec, jedna pokaze kostke i juz bedzie uwazala ze to za duzo, inna pojdzie ulica w przeswitujacej sukience czy bluzce, a jeszcze inna topples, zapewniam ze kazda bedzie mogla byc eksh, bo to zalezy od wlasnego przekonania, a nie tylko od czyjegos odbioru! K.

K jak daleko posuwasz się w swoim ekshibicioniźmie?

Masz racje Kinga, porozmawiasz o tym na @?