Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmienie piersią a odżywianie się

Polecane posty

Gość gość

Hej, chcialabym dowiedzieć się od was jak w praktyce wygląda ta relacja. Otóż ja zawsze jadłam mało, nie lubię jeść, po prostu. Jestem w ciąży więc zmuszam się do tego, żeby jeść i jeść tak aby dziecko otrzymywalo ode mnie to czego potrzebuje. Chcę karmić piersią ale nie wiem jak mam się odżywiać po porodzie. Nie chcę przytyć ani zostać z tym co przytyłam w trakcie ciąży. Czy jeśli będę jadła mniej, po prostu mało (jeden mały posiłek dziennie) to będę mogła karmić? Jak to wpłynie na proces karmienia piersią? Czy coś może grozić mojemu dziecku? Zapytalabym znajoma położna ale to Pani, która jest dosyć konserwatywna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden mały posiłek dziennie? No nie zartuj sobie, rozumiem dbanie o jakosc i ilość jedzenia, ale bez przesady. Na karmienie zużywa się sporo kalorii i jak nie chcesz zostać wrakiem człowieka, mieć zdowe kości, włosy, paznokcie itd, to nie ma opcji żebyś jadła jeden mały posiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaszkodzisz dziecku i tyle. Skoro masz takie dylematy to... albo nie, nie bede sie wtracac,.tylko.dziecka szkoda,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To lepiej nie karmić... Ja gdy tylko pomyślę o diecie i niezjem czegoś np mniejszy obiad to zaraz Mann odczucie mniejszej i kości pokarmu a poza tym jeśli ty niebedziesz jeść to pokarmem będzie miał wsrtosci tylko ty ich nie dostaniesz więc zegmajcie włosy a w krótce witaj dentysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyniszczysz organizm. NIe dziecka, tylko swój. Skończysz z wypadającymi włosami, zniszczoną skórą, problemami hormonalnymi... Waga będzie wtedy twoim najmniejszym problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jl jestem mama karmiaca. Jakieś 8 mies po porodzie wpadłam na pomysl diety. Kg zaczęły spadać a ja po trzech mies odchudzania miałam wory pod oczami, polowe mniej wlosow, paznokcie w białych plamach, szara cere i wiecznie głodne dziecko. Nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam się tylko dowiedzieć jak to jest w praktyce. Dzięki za wypowiedzi. Mam nadzieję tylko, że waga jakoś sama zejdzie... Bo zanim zacznę ćwiczyć też minie trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W praktyce wystarczy dużo pić i będzie pokarm. A Ty jedz 3 lekkostrawne posiłki bogate w wapń! Radzę też jakiś preparat ze skrzypem na włosy. Do tego trochę ruchu - ja cwiczylam z dzieckiem- było ciezarkiem który podnosilam- dla niego była to fantastyczna zabawa na macie, dla mnie gimnastyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwiczyć zaczęłam 3 tygodnie po cc. Wiadomo ze nie były to brzuszki ;) ale takie lekkie ćwiczenia jak wymachy noga na stojąco, ćwiczenia wymagające zaangażowania tylko górnych partii mięśni-czyli na łapki. Brzuski czy sklony po ok 7 tygodniach. Po 9 tygodniach zaczęłam chodzić na basen. A cc przeszłam dość ciężko i ćwiczenia tak naprawdę pomogły mi wrócić do formy, jak zaczynałam ćwiczyć to moje wstawamie z łóżka to nadal był obrót na bok, zrzucenie nóg i dopiero schodzenie... Ale po ok 2 tygodniach ćwiczeń czułam się super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super :) dziękuję za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden posiłek dziennie to się w chorobę wpedzic mozna i to bez względu na to czy się karmi czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×