Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość montekia

Czy Wy też dajecie mężowi żeby mieć święty spokój?

Polecane posty

Gość montekia

U mnie tak jest. Ja mam 35 lat, on 42. Jesteśmy już 14 lat po ślubie, a znamy się jeszcze z liceum. Mamy dwoje dzieci w wieku 9 i 13 lat, więc już nie wymagają tyle opieki a starszy syn to wręcz przeciwnie. Samodzielność pełną parą. Mój mąż jak sobie co drugi dzień a dla niego najlepiej codziennie, nie spuści z krzyża to jest nie do życia. Do wszystkiego się czepia, wszystko go w*****a i cały czas warczy jak wściekły pies. Dlatego jak on zaczyna się wieczorem w sypialni do mnie przystawiać to najzwyczajniej w świecie wypinam się i niech robi co chce. Wtedy mam w domu ciszę i spokój a on nawet zrobi bez dyskusji i ociągania typowo męskie sprawy w domu. Nawet na suchość pochwy znalazłam sposób. Powiedziałam mężowi, że lekarz zalecił mi żel nawilżający ze względu na osłabione tkanki po porodach. Ten gamoń to łyknął. Pod koniec trochę pojęczę i jak tryśnie to mu powiem że był wspaniały i tyle. W ten sposób unikam jego zrzędzenia i wściekłości. W domu mam zrobione i naprawione co trzeba, dobrze zarabia a ja mam nieograniczony dostęp do konta, dzięki niemu ja i nasze dzieci mamy życie na dobrym poziomie, więc nie zrezygnuję z tego. Nie od dzisiaj wiadomo że w życiu trzeba iść na kompromisy i czasem trzeba się poświęcić. Dla mnie seks raz w tygodniu to zupełnie wystarcza i zawsze tak było a u mojego męża jest na odwrót. Im starszy tym cześciej mu się chce. Nie wiem czy to każdy facet tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z ciebie szmacisko dzifffka i cooorvvaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jesteście nieszczęśliwym małżeństwem. Polecam terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montekia
Na takie komentarze z obelgami nie zwracam nawet uwagi. Jak ktoś jest dnem to niech na dnie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montekia
Terapię? Jaką terapię? Mój mąż uważa że z nim wszystko w porządku. On nie uznaje takich rzeczy. Był problem żeby go namówić na psychologa szkolnego dla syna bo miał problem z adaptacją w szkole po przeprowadzce. Więc wtym przypadku to nie zgodzi się absolutnie i tylko awantura będzie a ja chcę mieć w domu spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli odmawia pracy nad związkiem to jest to sygnał ze lepiej się rozstać (jeżeli oczywiście taki stan rzeczy Ci przeszkadza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 118
ale takie zwiazki mają sens , bo jakbys znalazla sobie kogos komu wystarczy raz na 2 tygodnie , to zwiazek by sie rozpadł .,.., Koleś nie potrzebowałby cie do niczego nawet do seksu ,.., A tak masz przynajmniej jakies zastosowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montekia
Nie po to poszłam na kompromis i poświęciłam swoje zasady, żeby on się nie ciskał i nie chodził wściekły. Nie używa przemocy i mi nie ubliża, zrobi swoje, tryśnie i mam spokój i ciszę w domu przynajmniej do następnego wieczora. I teraz mam się rozejść i zostać z niczym mając 35 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 118
to kobiety są znacznie bardziej wsciekle jak facet nie chce seksu niż odwrotnie To one proponują loda jak koleś jest zdenerwowany czy śpiący .,. Dlaczego ? To proste zdają sobie sprawe , że seks to broń kobieca , a nie męska Kobieta pozbawiona skorzystania z tej broni czuje sie nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja daje raz na tydzien niech sie sam zabawia, nie jestem seks lalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 118
Bo ludziom sie wydaje , ze jak kobieta nie ma ochoty to jest normalne i nie ma się czym przejmować , a jak facet nie ma ochoty to jest katastrofa , tsumani trzesienie ziemi i bliski koniec świata tak jakby facet musial miec zawsze ochote , a kobieta niekoniecznie ,.,. wiekszosc bab po slubie traci zainteresowanie seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nigdy nie jest łatwa decyzja. Zależy jak się z tym czujesz - czy Ci to nie przeszkadza w większym stopniu, czy jest źródłem cierpienia i upokorzenia. Sama musisz sobie na to odpowiedzieć. Z zewnętrznej perspektywy natomiast nie brzmi to jak partnerski związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie w związkach powinno się znajdować konsensus także w kwestii potrzeb seksualnych, wzajemnego dostosowywania się do siebie typu: ja się trochę ograniczę, a ty się trochę postarasz i będzie w sam raz, spotkacie się w złotym środku. Natomiast jeśli nie jesteś z tego powodu nieszczęśliwa, ani mąż (bo nie wie), a przy okazji wam się dobrze razem żyje ze sobą jako małżeństwo i rodzina to nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montekia
Ja mężowi nic nie proponuję. Po prostu jak zaczyna się przklejać i przystawiać to mu się wypinam żeby nie było piekła w domu. Bólu mi nie sprawia więc spokojnie mogę to przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo rozsądne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj jakie wszystkie swiete... czesto robie podobnie. Mnie nie ubedzie a lepszy humor meza to i mniej czepialstwa za dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha taka małżeńska prostytucja najbardziej współczuje dzieciom bo one czują przez skórę że rodzice się nie kochają one widzą że coś jest nie tak a życie i związki polegaja na trwaniu w kłamstwie i najważniejsze są pieniądze takie wartości im przekazujesz nieświadomie to nie ty za to zapłacisz w przyszłości ale twoje dzieci- widzisz twój syn już ma problemy w szkole z czegoś one wynikają a córka ? przejmię twój system wartości prędzej czy później i czego ją nauczysz prostytucji w związku? nie ważne z kim ale za ile? ty nie musisz im tego mówić wprost one widzą i obserwują jak żyją rodzice jakie wartości im przekazują nieśiadomie, czego syna nauczysz? będzie szukał kobiety takiej jak matka - wyrachowanej i kochającej bardziej pieniądze niż jego a ty? widać nie jesteś szczęśliwa gdyby to cię nie bolało to byś tutaj nie pisała, lepiej się rozejść przynajmniej pokażesz dzieciom że nie warto kontynuacyjny czegoś na siłę i cierpieć a dasz sobie i mężowi szanse na ułożenie życia z osobami, z którymi będziecie szczęśliwi, kasa to nie wszystko nie ucz tego dzieci bo robisz im krzywdę a przede wszystkim krzywdzisz samą siebie, przecież możesz zadbać o swoje finanse odłożyć trochę kasy, wnieść o alimenty, iść do pracy możliwości dzisiaj jest pełno, na początek idź do porozmawiać z psychologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam sie ze obecnie wszystkie kobiety po prwnym czasie wchodza na droge takiej malzenskiej prostytucji a mezowie na droge takiej prostytucji swoje kobiety celowo pchają. Jest to nielegalne i karalne ale tak trudne do udowodnienia, ze niemal dozwolone. Poki ci to nie przeszkadza, poty to twoja sprawa. Ja osobiscie czasem sie zbuntuje i stanowczo odmawiam seksu ale to inna sytuacja. Raz, ze maz ma jakies seksualne ADHD i rozumie, ze 5 razy dziennie po pol godziny to moze byc dla mnie za duzo wiec sie nie buntuje. A dwa, ze faktycznie zwykle nabieram ochoty dopiero w trakcie wiec moj maz z tego korzysta (ignoruje moj brak ochoty - nie g****i!!!) i wycofuje sie dopiero gdy stanowczo i powaznie odmowie. Ale on mi fochow o to nie strzela. Tyle ze nie wiem jeszcze jak by zareagowal gdybym go potrzymala na poście kilka dni. Moze i bylby foch? Obydwoje jestesmy po 40stce i juz 5 lat razem ale...hmmm....narazie nie "daje" mu zeby cos tam osiagnac...poza satysfakcja. Z eks mezem bylo znacznie gorzej. Nieporownywalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×