Mieliście kiedyś tak, że ciągnęło was do faceta, którego nie lubiliście?

Co dokładnie czułyście?

Tak. Został moim mężem.

Jak to się stało, że został Twoim mężem?

I nagle magicznie go lubisz? 0_0

Czym go bardziej poznawalam tym bardziej go lubiłam. Poza tym miał kontrowersyjne poglądy ale w życiu to wyglądało już mniej kontrowersyjnie.

Ktoś się jeszcze wypowie?

To jest tak źe my kobiety zawsze wybierzemy faceta wandala i twardziela ,damskiego boksera ,ponieważ taka nasza natura . Tak ukształtowała natura ,pierwotny instynk ,gdzie facet zabijał i zdobywał pożywienie dla rodziny i dziś teź szukamy podświadomie takich brutali i zabójców .

Czyli uciekać? On nie jest brutalem itd... ale po prostu jest irytujący :/ wkurzają mnie takie osoby jak on. Niestety ciągnie mnie do niego i czuję, że jest to obustronne.

Wole miec faceta ktory jest męski choc bywa chamski i potrafi przywalic niz gogusia lizuska i trzęsiportka

Mam coś takiego, ale raczej uciekne, bo po prostu bywa dla mnie chamski ...raz słodki raz chamski, mozna zwariować

17:22 i żadne z was nie wykonało żadnego ruchu czy jesteście już w jakiejś relacji?

on chce na pewno seksu, próbował mnie całować, ale ja sie po prostu boję, że z tego wyjdzie patologia

U mnie jeszcze trzymamy się na dystans. Nie mamy żadnego konatktu fizycznego.