Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa chce żebym oddała jej pieniądze za firanki

Polecane posty

Gość gość

Zostawiliśmy 4 letnią córeczkę u teściowej na cała sobotę. Teściowa sama wyszła z taką inicjatywą. Problem w tym że w czasie pobytu u niej córka pobrudziła firanki pisakami . Teściowa powiedziała że niestety mamy jej oddać 250 zł albo odkupić takie same i na następny raz dziecko się nauczy uważać . Z jednej strony ma rację a z drugiej strony jest mi trochę przykro i więcej chyba jej tam nie zostawię bo wiadomo jak jest przy małym dziecku . Co o tym myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona wiedziała że ma małe dziecko pod opieką to mogła bardziej pilnować skoro pozwoliła się bawić pisakami. Ja bym oddała bo czułabym się winna ale ona też jest winna. Może połowa oddaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie konsekwencje poniesie córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony rodzice odpowiadają za szkody wyrządzone przez dzieci a z drugiej córka była pod opieką babci i to ona nie dopilnowała. Dziecko raczej niczego się nie nauczy, nawet gdybyście odbierali mu wszystkie przyjemności, mówiąc, że to kara za firanki. Zwłaszcza, jeśli to był przypadek. A babcia nawet po pokryciu kosztów szkody może mieć pretensje jeśli nie będziecie zostawiać dziecka pod jej opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kara dla was a nie dla dziecka. Moje dzieci przebywają miesiąc latem u dziadków i tyle rzeczy co rozwalili to bym sie nie wypłaciła. Moja mama zawsze mówi : to tylko dzieci, nic się nie stało. Oddłabym tą kase i nigdy wiecej nie dała jej dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe kto dał dziecku pisaki. Oddałbym pieniądze i już więcej nie dawała dziecka. Trzeba mieć swój honor. Skoro to problem to nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zenada...oddaj pieniadze skoro tak sobie zyczy i juz dziecka nigdy nie zostawiaj. Ludzie to ttlko glupia firanka a tesciowa bezwstydna ze chce kase. To mi kocha wnuczke naprawde. Do Nas tez czesto przyjezdza szwagier z 2,5 letnim synem i juz tyle nabroił i co i nic. Oczywiscie mozna a nawet trzeba zwrocic uwage, mozna o tym porozmawiac ale bez przesady z ta forsa. Co innego tez jak rodaice dziecka sami nalegaja ze zaplaca za szkody. A tak to Szkoda czasu. Yrzymaj sie Autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dziecko odpowiada ten pod czyją jest opieka. Oddaj kasę ale nie dawaj więcej dziecka bo następnym razem utopi się w szambie lub napije domestpsu a babcia tylko ci powie że źle wychoealas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia dała dziecku pisaki i ma pretensje, że narobiło szkód? To jak je pilnowała? Dziecko ma już wszystko wiedzieć i idealnie się zachowywać w tym wieku? Nie potrafiła nad tym zapanować, to jak ona w ogóle uważa na dziecko, gdy jest pod jej opieką? Gdyby jeszcze kiedyś chciała dzieckiem się zająć , to dałabym jej do zrozumienia, ze nie potrafi dziecka upilnować, więc nie będzie się nim zajmowała, a dla świętego spokoju kasę bym oddała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provo :) a kiedy będzie o sąsiadce? a o złej pani w szkole? w przedszkolu? mamie innego dziecka? bo tych o złej teściowej to juz przesyt :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest kara dla dziecka, dziecko takich konsekwencji nie jest w stanie zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba powinnaś pieniądze oddać. Najlepiej komunikując, że to z tych odłożonych na kurtkę wiosenną dla małej, że będzie teraz chodzić w przykrótkich rękawkach, albo kupisz coś w sklepie z używaną odzieżą, jak się w starą nie zmieści. Może wtedy babcia kupi sama kurtkę z oddanych pieniędzy i wszystko wróci do normy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz tych firanek zabrać, odplamić i wyprasowane oddać zołzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za szlody dziecka odpowiada opiekun. To tesciowa opiekowala sie i nie upilnowala. Troche nie w porzadku ze domaga sie kasy. Mimo wszystko oddalabym kase (a moze udaloby sie odplamic te firanki) i nie zostawialabym dziecka u tesciowej. A jakby przygadywala ze nie zostawiasz to powiedzialabym ze jako rodzic odpowiadasz za dziecko i nie chcesz aby mala znow przypadkiem cos zepsula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja musialam tesciowaj kupic farbe do salonu ,bo mlody zarzuci nogi na sciane przed tv. C***j kupilam 10 l a mlody do dziadkow nie chodzi. Przez ostatnie 10 l nigdy nie zostawilam im dzieci.tyle ze juz sa alkoholikami. Jest 11 a oni juz spia po piwkach:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby dziecko pomalowalo te firanki podczas waszych odwiedzin to owszem powinnaś oddać pieniądze ale dziecko było pod opieką babci i to ona go nie dopilnowala. W tym wypadku nie poczuwalabym się do zwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyobraź sobie jakby telewizor pomalowana to ponad 2 tys byś oddala ;) Ja bym więcej dziecka nie zostawiła szkoda pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, za dziecko odpowiada opiekun, a w tamtym czasie to ona sprawowała opiekę, na własną prośbę zresztą z tego co pisałaś. Co ona robiła w czasie jak dziecko malowało firanki? Nie bardzo chce mi się wierzyć że nie da się tego wywabić (jeśli firanki białe, to choćby domestosem), ale pewnie w takiej sytuacji też uniosłabym się honorem, zwróciła pieniądze, a dziecka konsekwentnie do babci już nie puszczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka bedac kiedyś u mojej namy zrzucila tv- odkupilismy go chociaż tez mialam mieszane odczucia. Nadal uważam, ze moja mama mogla jej lepiej pilnować zwłaszcza ze miala wtedy juz 5 lat. U nas w domu niczego nigdy ze zrzucila. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak ją teściowa pilnowała? ja bym kase dała ale dziecka więcej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem trochę Waszego oburzenia. Ja bym się sama głupio czuła, jakby moje dziecko coś u kogoś zepsuło i sama bym oddała pieniądze za zniszczoną rzecz. Dobrze, że się upomniała, wypada zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćna kafe
Autorko, jesli ona nie upilnowala dziecka przed zniszczeniem firanki to czy jestes pewna ze dobrze opiekuje sie dzieckiem? Firanka to tylko rzecz. Co w przypadku jesli dziewczynka zrzycilaby cos na siebie i zrobila sobie krzywde? Pociagnela za obrus, oblala sie wrzatkiem? Znalazla i zjadla lekarstwa babci? Takie male dziecko trzeba miec caly czas na oku. Jakby babcia miala to niedopuscilaby do zniszczenia firanki. Nie powinna dopominac sie kasy bo dziecko bylo pod jej opieka. Wzielabym te firanke i sprobowala wyczyscic jesli nie udaloby sie to oddalabym kase alw nie zostawiala dziecka samego pod jej opieka. Tak dla bezpieczenstwa dziecka i swojego swietego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za babcia??? która chce kase za szkody wyrządzone przez dziecko. Rozumiem syt u koleżanki, znajomych ale babcia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co się tak podniecać, może lepiej spróbować usunąć plamy? Rozumiem też teściową, wydała trochę kasy na firanki, a dziecko? bezmyślnie postąpiło, ale zdarza się. To zmora każdej mamy. Plamy z długopisu na rękawie czy flamastra na ubraniu nie będą spędzały ci snu z powiek, jeśli zastosujesz prosty trik. Wystarczy pianka do golenia! Możesz spróbować także zmyć plamę spirytusem salicylowym lub zmywaczem do paznokci. Autorko, spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddawaj kasę rozpłodówko i morda w kubeł ! Nie umiałaś gówniaka wychować i jeszcze pysk otwierasz ?! Może ta baba nie ma nowe firany i co teraz ? Bez firan w oknach ma siedzieć, bo ty bachora nie umiesz wychować ?! Czteroletnia to już stara krowa i nie wie do czego sa pisaki ? A co ona, opóźniona w rozwoju jest czy to po tobie ma, czy co z nia nie tak ? Wyskakuj z kasy i przeproś za swoje nieudacznictwo !!! :O I zanim nie wychowasz na człowieka, to nie waż się nikomu podrzucać tego zbękłego jaja, bo nikt nie będzie pracował na szkody po nim. Czy ty normalna w ogóle jesteś, bo nie wydaje mi się :O I jeszcze pretensje wieśniara zgłasza, szok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 20.08 ty tak na powaznie? Buahaha. Widac ze rodzice wiazali cie do grzejnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co na to twój maż? Ja wszystkie sprawy tesciów zostawiam męzowi, a on mnie moich rodziców. Przynajmniej tak nie mamy żadnych pretensji i kłopotów. Bo chyba ławteij powiedzieć meżowi, ze to głupota albo ze oddam ale dziecka lepiej nie zostawię u babci skoro nie umie ulipnowac niż tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Flamastry z ubrań dobrze schodzą jak się porządnie potrze chusteczkami wilgotnymi dla dzieci. Serjo, przetestowane nie raz. Może i z firanki puści. Chyba, że tego jest bardzo dużo, to nie dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×