Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wywrzeszczałam przyszłej teściowej co uważam o tym co zrobiła...ślub na ostrzu

Polecane posty

Gość gość
dziś nie, nie powinnaś być wpisana, stałam za Tobą murem ale w tym przypadku nie będę, skoro tesciowa kupiła mieszkanie synowi to przyszła synowa nie ma prawa skamleć o zapis,. To są pieniądze rodziny narzeczonego i wara ci od nich. Jedynie o co moze się rozchodzi , że kupiła aurat takie mieszkanie co wybraliście i to było złe posunięcie. I tylko to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo roszczeniowa jest autorka. Teściowa miała rację. Współczuję przyszłemu mężowi i teściowej . jeszcze nie weszłą do rodziny a juz rządzi co teściowa ma robić. Jej kasa i jej wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Tesciowa nie miala racji! Podkupienie w tajemnicy mieszkania ktore sobie mlodzi wybrali jest zwyklym swinstwem!!! Mogla wczesniej powiedziec: "nie bierzcie kredytu, ja kupie to mieszkanie i przepisze synowi, co wy na to?" A zmienianie mlodym planow i decydowanie za nich jest wstretne, rozwala zwiazek i robi z faceta maminsynka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co podtrzymujecie wpisami to prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mojemu synowi karzę spisać intercyzę, bo nie mamy zamiaru dzielić się majątkiem z byle idiotką, będzie jego żoną będzie z majątku korzystała, jeżeli nie to wypad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad? Ty bedziesz decydowala o malzenstwie twojego syna??? Moze jeszcze bedziesz nadzorowala kazdy stosunek, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhaha
Chcecie bawic sie w dorosle zycie brac slub. Zamieszkac razem. Chcieliscie kupic razem mieszkanie. To po jasna cholere jezdziliscie tam razem ogladac z rodzicami i tesciami? To wam mialo sie podobac czy im? Czuje ze bylo tak: autorka wybrala sobie mieszkanie blisko swoich rodziców co autorka zreszta napisala. Mamusia potwierdzila ze ladne mieszkanie. Tesciowa kasiasta skoro moze kupic mieszkanie za gotowke. Autorka liczyla po cichu ze tesciowie sprezentuja IM to mieszkanie na slubie. Ewentialnie beda razem splacac z mezem. Sloro autorka nic nie ma nawet zdolnosci kredytowej to wiadomo kto utrzymywalby rodzine i splacal kredyt. Ale tesciowa przejrzala synowa i jej roszczenia i chciąla zabezpieczyc syna a synowa wg niektorych to nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W małżeństwie WZIĘLI BY kredyt który defacto FACET by splacał bo lala zarobi pewnie na waciki ale mieszkanie było by WSPÓLNE. Sprytnie, ale inna baba ma "doświadczenie zawodowe" i ją przejrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj I super,a miałaś kasę na to mieszkanie które podkupiła teściowa? czy tylko liczyłaś że pieniądze da synowi a wy razem dokonacie transakcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najmądrzejsza teściowa jaką znam BRRRRRAAAAWWWWO!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardziej popieram autorkę niż teściową. Teściowa oczywiście myślała rozsądnie, o swoim synu i to rozumiem, problem w tym, że odwaliła taki numer za plecami, pewnie nawet nie pytając syna czy chciałby dostać tego typu prezent i co on w ogóle na to, nie dała mu pewnie nawet szansy na przedyskutowanie tego z jego przyszłą żoną. Mogła porozmawiać z młodymi, na zasadzie - mieszkanie tylko dla syna ale za to nie musicie spłacać kredytu, macie więcej kasy do dyspozycji, możecie odłożyc itd. Gdyby sprawa postawiona była jasno, to młodzi mogliby nawet wziąć to mieszkanie i w dalszej perspektywie to sprzedać, dołożyć coś od siebie i kupić jeszcze większe, tym razem wspólnie. Nie wiem czy chciałabym żyć w świadomości, że teściowa może w przyszłości częściej odwalać takie numery dotyczące bardzo ważnych spraw małżeńskich, tyle, że za plecami tego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile tych provo jeszcze założysz ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×