Ślub i wesele w dzień powszedni, co sądzicie?

Pytanie jak w temacie - co sądzcie o organizacji ślubu i wesela w dzień powszedni? Nie chodzi mi o święta wypadające w środku tygodnia (np. boże cielo), tylko normalny dzień Dobre sale weselne terminy sobotnie mają zajęte na wiele lat do przodu, może zamiast czekać 4 lata lepiej zorganizowac wszystko np. w czwartek? Myślicie, że dla gości byłby to duży problem? Oczywiście wszyscy odpowiednio wczesniej zostaliby o tak nietypowej dacie poinformowani

To chyba zależy od stopnia zażyłości. Na ślub przyjaciółki czy siostry chętnie wzięłabym urlop na czwartek i piątek. Ale tam, gdzie pojawienie się na ślubie i weselu byłoby bardziej grzecznością z mojej strony, to raczej bym sobie odpuściła. Obecnie już samo przyjmowanie zaproszeń na wesela jest niedogodnością i wiąże się ze sporymi kosztami, a tu jeszcze urlop trzeba brać. Mniej wypasionej sali wybrać nie możesz? Chyba nie miejscówka jest tego dnia najważniejsza.

Ja brałam ślub w piątek. Odmówiły 4 osoby. 2 z za granicy, 2 miejscowe ale odmowa była z powodu niezwiązanego z terminem. Ale fakt, że to był piątek a nie czwartek.