Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pierwsza rocznica porażka czy nie ?

Polecane posty

Gość gość

pierwsza rocznica związku mój facet rano poszedł do pracy i nie odzywal się cały dzień. wrócił dał mi kwiatki. czekoladki. składa zyczenia mówi zebym miała więcej poczucia wortości żebysmy się nie kłócili. itp. jest u nas jego kolega i powiedział przy mnie do niego ze rok ze mną wytrzymał...taki głupi żart z jego storny. to chyba nie ten moment zeby tak zaetowac. a ja na to wszystko odpwidzialam "żeby bylo lepiej" myślałam ze na rocznice mowi się sobie ze się bardzo kocha jest najwspanialsza osoba i nie wyobraża sobie bez siebie życia coś takiego. a nie z westchnieniem ze jakoś się przeszło. co myślicie? czy za bardzo przeżywam? powinnam mu to mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co uznałaś za porażkę? Że ma ciężkie poczucie humoru wśród kolegów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roselee
zyczenia twego faceta, zebys miala wiecej poczucia wlasnej wartosci byly jak najbardziej adekwatne i trafione w dziesiatke ;) dal ci kwiatki i czekoladki, to milo z jego strony, zart kolegi pomin. nie staraj sie dostosowac rzeczywistosci do jakis wyobrazen z romansidel. jesli chlopak jest dla ciebie mily, uprzejmy, nie czepia sie i cie szanuje, to ciesz sie zyciem i ugruntowuj glebie waszych uczuc i przyjazni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakiej rocznicy oczekiwałaś? I czemu nie porozmawiałaś z mężem jak chciałaś ją spędzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi w pierwsza rocznice oświadczył sie. Kochalismy jak wariaty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×