Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyrzucilam ze wspolnego łozka partnera spi na macie w kuchni

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego talk zrobilam bo mam dosc ze po nocy wraca mi z pracy.Dziecko jak glupie na niego czeka potem sila nie moge z lozka zwlec rano do szkoły.Ja tez potem bardzo pozno sie klade.Apotem w pracy nie moge sie na niczym skupic.Twierdzi ze jestem nie normalna ze tak robie.Kto ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noc jest do spania dla dzieci i osob pracujacych na I. zmiane i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co on w pracy robi, że tak późno wraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ty idź a matę do kuchni, zapewne budzisz go wstając rano do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom to nie hotel.Alebo to zrozumie i zacznmie wracac szybciej .alabo caly czas bedzie spal w kuchni.Ja tez mam prawo sie wysypiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic... Syn miał jelitówkę. Myślałam że mnie ominie, a właśnie mnie przeczyściło...To "to"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy macie k***a kawalerke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to znaczy "zacznie wracać szybciej"? a co to kurffa od niego zależy grafik? etat ma 8 h i jest zmuszony siedzieć tam do końca. jakby was posłuchał i sobie elastycznie samodzielnie ustalał tryb pracy wychodząc w dogodnym momencie to go zwolnią dyscyplinarnie za opuszczenie stanowiska pracy i dopiero autorka będzie piłować ryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jezdzi o 7 rano a dzis dopiero wraca. a w umowie ma 8 h a robi po 14h. wiec mam prawo byc zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda dziecka ze czeka na ojca i sie nie doczeka, i rano tez go nie widzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na chwilke jak wstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suuper, zapewne robi tam dla rozrywki, a do domu przynosi pensję minimalną? Czy jednak głównie on utrzymuje waszą rodzinę? Bo jeśli tak, to twoim obowiązkiem jest zapewnić mu odpowiednie warunki żeby był w stanie tyle pracować. Czyli m.in. spokojny sen w wygodnym łóżku... Masz prawo być zła? Na pewno? Mieszkacie w miejscu gdzie pracy jest od groma, a on ze swoim wykształceniem i doświadczeniem może przebierać w ofertach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis wyplata na konto jego 1730zł - 240zł za bilet miesieczny na busa.1500zł wyplaty za tyle h pracy.ja na miejscu mam tyle samo. I w pracy jestem 8 h po za domem 9 h.A nie 16 godzin. a za taka stawke prace na miejscu znajdzie od reki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak, to jest toalnym naiwnakiem, albo też totalnym leniem i tam mu wygodnie (wiadomo, w domu trzeba by coś jeszcze robić), albo jest zupełnie nieżyciowy i niezaradny. Jeśli faktycznie robi jak osioł, a przynosi ochłapy, i dobrze się z tym czuje- przyznaję rację, autorko, niech śpi również jak osioł, tylko derkę mu dorzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzialam mu ze jak pospi na twardym to moze cos mu sie w glowie poprzestawia. Wyrzuty mi jeszcze robi ze przezemnie sie nie wyspi.Mial warunek ze wraca wczesniej.Spozni sie bedzie spal w kuchni.wiedzial co go czeka. juz jest 24 a ja spac nie moge.A ja od 2 miesiecy chodze nie wyspana.Potem w weekend odypiam nawet do 12 spie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ciebie poznaje autorko. Pisałaś tu juz chyba, ze maz bardzo późno wraca z pracy niewiadomo z jakiego powodu? Skoro taka pensje przynosi, to na pewno nie spędza tylu godzin na Pracy. Jesli ma 8 godzin, a wraca po 14, to na pewno nie robi codziennie 6 nadgodzin:-/ mysle, ze on zwyczajnie miga sie od zycia rodzinnego i obowiązków domowych. 1730 zł za 280 godzin pracy??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest tak ze wraca codziennie o 23. Zwykle o 7 jedzie i o 8 zaczyna prace.Raz wroci o 20 raz o 21 a najpozniej o 23.Ma w d***e to ze dziecko na niego czeka- potem rano ciezko mi ja do szkoly dobudzic.Ja tez przez to klade sie zpono spac.A jak nawet nie raz probowalam polozyc sie wczesniej to jak wrocil zaczal sie krecic to sie obudzilam.Bo majtek szukal , koszulki, a to kapie sie.A ja potrzebuje ciszy zanim zapadne w gleboki sen.Dzis juz mam nocke z glowy .Usne moze 1-2 w nocy a przed 7 musze wstac.Dzis to w pracy nie moglam wysiedziec.Kawa nie pomaga.Glowa mi peka jestem zla, nerwowa.A on co nic.Bo on robote musi zrobic.I tlumacz komus takiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kup zatyczki do uszu, skutecznie wytłumią hałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
probowalam nie dal mnie.a po za tym dlaczego ja we wlasnym mieszkaniu tak mam sie ograniczac?w imie czego.Ja i tak bylam tolerancyjna ale on to wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jesteś przewrażliwiona i masz płytki sen, budzi cię byle pierdoła, więc zatyczki do uszu są dla ciebie idealnym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziwisz mi sie. jak ciagle chodze nie wyspana.Mam rozregulowany sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, facet znalazł dobry sposób na unikanie domu. Bo na pewno nie robi żadnych nadgodzin. Gdzies sobie spędza czas po pracy. Zaczyna o 8? Czyli powinen kończyć o 16. Co robi do 20 albo do 23? Niech nawet szef mu płaci marne 10 zł na godzine, to i tak by przyniósł o dobrych pare stow wiecej za te niby nadgodziny. Przeprowadź z nim jakaś rozmowę porządkowa, bo wypłata marna i w Domu go ne ma w ogole. A jeCze biedne dziecko czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to ten listonosz, który wraca do domu po nocach? Kojarzy mi się podobny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mie sie ze ty jesteś jakaś poje/ba/na i facet siedzi w pracy by nie seidzieć w domu by nie ogladać twojego rozczeniowego ryja w domu, a dzieciak to też chyba jakiś rozpuszczony bachor, -facet zarabia na rodzinę a ty głupoty farmazolisz, a co to on twój niewolnik by co do sekundy spowiadał ci sie jak spedził każdą sekunde ze ty mu nawet wyliczasz drogę do pracy , lecz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już pisałaś tę prowokację calkiem niedawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadna prowokacja. Jest godzina 19.40 a jego dalej nie ma.Pojechal o 7. i niewiadomo o ktorej wroci. czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i kto ciebie pieprzy w tym czasie jak on w kuchni śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie seks moze nie istniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis to samo.bedzie o 23 o ile zdarzy na ostatni pociag.bo dopiero co skonczyl prace na rejonie i wraca na urzad sie rozxliczyc. to jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×