Czy dać du.y koledze?

Mam kolegę starszego o 8 lat. Znamy się od dłuższego czasu, jednak dopiero z 2 lata temu wszystko się zaczęło tak na poważnie. Zakochaliśmy się w sobie. Nie byliśmy parą, ale chyba oboje tego chcieliśmy. Jednak pewne sytuacje wpłynęły na nasze życie i decyzję i stałam się obojętna na niego. On wiele razy zapewniał mnie i nadal to mówi, że mnie kocha jak jeszcze nikogo innego, prosi o drugą szansę... Lecz ja nie czuję już tego, co kiedyś. Z jednej strony nie czuję do niego żadnej miłości, nie pociąga on mnie fizycznie, a nawet czasami brzydzi, odpycha... Ale z drugiej strony czuję dziwne uczucie, że mi na nim zależy, że powinnam jednak dać mu szansę i jeszcze raz spróbować. I właśnie moi rodzice są przeciwni mojemu związkowi z tym chłopakiem. Szczególnie mama. Mówi, że to nie jest facet dla mnie, że to fajtłapa, nic nie potrafi, spóźnia się do pracy, w młodości ćpał, nie ma wykształcenia, jest brzydki itp itd i że zasługuję na kogoś lepszego... On się stara, stara jak może, choć nie zawsze mu to wychodzi. Jest troskliwy, opiekuńczy i chyba naprawdę mnie kocha... Biję się z myślami, ale nadal nie wiem jak powinnam postąpić...

Mama ma rację. Kopnij dziada w doopę i szukaj innego, bo przy tym zejdziesz na psy.

dać

A na co czeksz jak tylko ma dobry kozen to dawaj jak tylko chce bo jak sie rozmysli to bedziesz zalowala tak jak ja Teraz jestem na siebie zla ze jak chcial to sie zastanawialam spotkal inna a ja zostalam a to tylko dlatego ze podupczyc sie mu nie dalam

To przez dwa lata jeszcze mu nie dałaś? :O

Wypnij mu i daj niech cie ****a

No bo chyba na początku nie chodziło nam o sam seks tylko bycie razem ogólnie. A teraz się nad wszystkim zastanawiam ale skoro nie jesteśmy razem i aż tak bardzo już mnie do niego nie ciągnie to mu chyba nie dam. W ogóle warto być z kimś takim w związku? Pomijając temat seksu

pewnie że daj niech cię zerżnie ostro wtedy wyrobisz sobie zdanie czy ci dobrze zrobił i czy go chcesz .Dupa ci podpowie czy warto z nim być czy nie

Dec czy nie dec oto jest pytanie. Dej.

i ja mam kumpli ale nigdy mi do głowy nie przyszło że by im doopy dawać franek

Jeszcze zadnemu koledze du--py nie dalam bo i nie chcieli, ale moja pchizda im pasuje a ostatnio bylo w niej dwa H/ U/J/E(jednoczesnie) i ja bylam zadowolona, pomimo ze ostro bylam walona i oni tez

Ja jestem jeszcze dziewicą a on już miał partnerkę. Jednak go nie kocham i chyba nie wypada tak robić. Czy może spróbować się z nim związać?

Kochana adresatko ja juz pare katasow w swojej cipuli mialam ale zadnemu duupy nie dawalam i nie mysle dawac bo mam jedna.A Ty lepiej sprawdz tego swojego kolege czy on ma cos jakiegos dobrego kozenia czy tylko sikusia do sikania, bo zeby przez dwa lata cie nie wyyr***** to razem nic nie macie Ty ccipki, a On penisa do ruuchania a nie do sikania, A wiazac z nim po jednym bzykaniu to sie nie musisz