Zabawa w prostytutkę

Czy któraś dała się na coś takiego namówić? Ja przedłużyłam imprezę w hotelu. Mam teraz dziwne uczucie.

lubię się bawić z moją wybranką w granie różnych ról ale nie w prostytutkę. Psychologowie i seksuologowie akurat też ostrzegają przed taką zabawą gdy własnej partnerce płaci się za seks i robi to tak jak z prostytutką bo bardzo właśnie trudno przekroczyć granice między zabawą a traktowaniem własnej partnerki jak prostytutki albo odwrotnie partnera jak klienta. Zaciera się granica. Istnieje lista ról których dlatego nie powinno się w seksie odgrywać i chyba ta rola właśnie jest taka. Nie znaczy to, że nie uprawiamy seksu w hotelu albo nie idziemy do hotelu na seks ale nigdy partner nie płaci mi za seks nawet jeśli jest to tylko forma zabawy. Sam seks w hotelu nie traktujemy tego jako zabawy w prostytutkę. Być może odczuwasz to właśnie jako zatarcie granic i dlatego się tak czujesz. Jeśli tak, to przedyskutuj z partnerem i nigdy już się tak nie baw w przyszłości.

Moja zona tylko przebiera sie za prostytutke mie to strasznie kreci

Raz tak się z chłopakiem zabawia. Podczas domówki było kilka par i ustaliłam z chłopakiem że znienacka spyta który by chciał się ze mną bzykać. Byliśmy w szoku bo cała piątka chłopaków się zgłosiła. A przy tym zrobiło sie zamieszanie bo ich dziewczyny chciały wszystkie odejść. Po dluższej rozmowie przekonali je i zmieniono na orgię w kilka par gdzie wszyscy brali udział. Ale to dziewczyny wybierały z ktorym chcą sie bzykać.

Wejdź na HTTP://E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji

Ale ja dałam się na to namówić przez niemal obcych kolegów z kursu