Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w ciąży chodzicie na te wszystkie URODZINKI, IMIENINKI i inne imprezy ?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 7 miesiącu i nie chce mi się ruszać z domu a tu ciągle jakieś urodzinki dzieciaków w rodzinie, jakieś imieniny wujka zenka, odwiedzinki teściów itd. itd. Mam ochotę leżeć w domu w dresie a tu trzeba się zmuszać i brać w tym udział. Teraz znowu szykują się urodzinki malucha u znajomych :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ja jestem taka aspołeczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana tez jestem w 7 miesiacu. Doskonale Cie rozumiem. Ja tez nie mam ochoty na takie zabawy. Miesiac temu mialam swoj slub (cywilek) i o 22 spac mi sie chcialo xd ale jakby byly teraz urodzinki kogos to bym nie poszla. Nie mam ochoty, jestem w ciazy i kazdy powinien to zrozumieć. Mozna zadzwonic, zlozyc zyczenia i ladnie sie wykręcić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem że można się wykręcić ale głupio tak puszczać wszędzie męża samego :-/ Tyle tych okazji w ciągu roku, wymęczą człowieka nawet tego który w ciąży nie jest :) , a co dopiero w naszym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak byłaś w 7 miesiącu ciąży to mogłaś nie robić wesela, byś poszła spać z kurami o 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat to kiedy robie swoje wesele to moja sprawa ! Poza tym nie narzekam. Bylo cudownie. Ale wiadomo jak to jest jak kazdy wypije , chula na parkiecie a ja nie moge. Zreszta co ja sie bede tlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No taka nasza polska tradycja ze wszystko sie obchodzi ;) masz racje, wszedzie.nie wypada wysylac meza samego, wiec po prostu nie siedz za dlugo i sie nie przemeczaj bo to nie ma sensu. Dziecko i twoje sopoczucie jest najwazniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam że miałaś siłę na wesele w 7 miesiącu :-) Ja to mam ochotę chodzić cały dzień w dresie i leżeć w łóżku :-D Zmuszam się do tych wyjść bo żal mi żeby mój mąż sam się męczył na tych imprezach. Oprócz imprez ciągle teściowie się o nas upominają a jak nie teściowie to moi rodzice i tak ciagle jesteśmy w ruchu. Rzadko kiedy mamy taki weekend ze spedzamy go w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wesele jak i tak zyliscie jak maz i zona bez slubu, a wiec zaczeliscie od starania o dzidzie.naciskal ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×