Rodzicielstwo bliskości

Rozumiem kulturalne wypowiedzi na temat wychowania dzieci każda z nas sama decyduje jak chce wychować dziecko i ma prawo do opinii na temat swojego sposobu ale z tą od cycusiowania to raczej jest coś nie tak jak można sugerować że dzieci matek które nie trzymają dzieci na kolanach podczas ,,robienia kupy,, będą sprzątaczkami masakra jakaś

a tak a propos sprzątaczek, moja sąsiadka jest super w sprzątaniu i taką kasę trzepie w Niemczech, zjeżdża tu na 3 miesiące i 3 miesiące tam, że nie jedna panna z wyższym wykształceniem zarabia połowę tego, a one pracuje tylko 6 miesięcy 6 siedzi w domu odpoczywając.

pewnie robi 7 dni w tygodniu po 12 godzin, mialam taka oferte.wole normalnie 5 dni, 8 h i 2 miesiace urlopu, standartowo.ale ze zarobki sa dobre, to fakt

Wy tak na poważnie?

8:16 a ja cię trochę rozumiem...mówię trochę bo nie uważam że dziecko które śpi w swoim łóżku chodzi do przedszkola czy którym zajmuje się babcia jest odrazu skazane na bycie sprzątaczka.... Krzywdząca jest Twoja opinia...Różnie w życiu bywa i nie zawsze możemy w pełni poświęcic się wychowaniu niestety :(. Ale podzielam fakt że przedszkole to instytucja jak dla mnie przechowalni dzieci,jestem za noszenie w chuscie ale nie za spaniem w jednym łóżku ze względu na komfort i wygodę poprostu i absolutnie NIE dla wspólny wizyt w toalecie na "dwojwczke" fujjjjjj. Powiem Ci tak... Moja mama nie pracowała całe życie poświęciła dzieciom. Wychowane w miłości i w 10000 przytulaskow. Miliony całusow i spanie na zawołanie z rodzicami. A dziś jestem sprzątaczka... W UK co prawda ale zawsze ;)Więc pozdrawiam serdecznie i życzę wiecie empatii :))